Pogrzeb Inki i obrażanie byłych prezydentów

Nasz Prezydent to nasz powód do dumy. Za każdym razem gdy widzę jak Pan Andrzej Duda reprezentuje nasz kraj, czuję rozpierającą mnie dumę, dumę z tego że jestem Polką. W końcu nie muszę się wstydzić za tych co rządzą Polską. Uważam, że lepszego Prezydenta dotychczas nie mieliśmy :-) 

Pogrzeb odbył się z honorami, godnie pożeganliśmy naszych Bohaterów. Cześć i Chwała! 

Ćwierć wieku ci dzielni ludzie, bohaterowie, czekali na ten pogrzeb. Pan prezydent Duda powiedział, że to za długo i to pewien wstyd dla Rzeczypospolitej. Twierdzę, że mało szukano. Znamy przypadki wyrzucania historyków, którzy zbyt mocno interesowali się przeszłością pewnych osób. Taki przypadek był m.in. w Olsztynie

— powiedział o uroczystościach pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka” Michał Karnowski, który był gościem programu „Dziś wieczorem” (TVP Info).

Prof. Szwagrzyk to Człowiek Roku tygodnika „wSieci”. On szedł pod prąd, nie sypano mu drogi płatkami róż. Dużo udało się zrobić, ale wbrew tym, którzy krzyczą, że są obrażeni. IPN powstał wbrew środowiskom lewicowo-liberalnym, więc niech teraz nim nie machają jako dowodem., Post. Przeciw komunistycznym zbrodniarzom toczą się wbrew nim,a pomnik tzw. Czterech Śpiących, czyli władzy sowieckiej w Warszawie, został usunięty wbrew PO, a prezydent Komorowski nie widział nic złego w tym, że ludzie wywodzący się z komunistycznych służb mają odgrywać kluczowe role w III RP

— zaznaczył publicysta tygodnika „wSieci”.

Odnosząc się do przemówienia głowy państwa, komentator wPolityce.pl, powiedział:

Pan prezydent Duda miał prawo to powiedzieć. Czym tu się oburzać? Tym, ze mówi prawdę!?

Powtarza Pani te głodne kawałki, którymi karmią nas media. Szkoda, że nie umie Pani sama analizować i wyciągać wniosków. 

Poniżej cytaty z relacji byłego oficera WSI, współzałożyciela "Sowy" - Korablina - ze spotkania z Prezydentem Dudą:

„W tej części wystąpienia >dostojnego< dały się słyszeć nuty dawno przebrzmiałych przemówień, których treść, podobnie jak ich autorów, zwykliśmy  uważać za relikt przeszłości”

-– pisał później Korablin w relacji na stronie KOD Mazowsze.

„Nasz entuzjazm nieco osłabł, gdy prezydent wspomniał coś o obrońcach starego układu i beneficjentach poprzedniej władzy >odspawanych< od stołków”.

Jakoś dziwnie się "składa", że właśnie do takich "elementów" w przemówieniu p. Prezydenta i Ty się "przyczepiłaś"

Może więc przestań "wymagać".