Wybory 2010
Dane za PKW : www.pkw.gov.pl/gallery/21/79/51/217951/Obwieszczenie_PKW.pdf
1. Dane ogolne:
niewaznych glosow - nie podano !!!
2. Rady Gmin do 20 tys.
nieważnych głosów - 190.490 czyli 2,78% głosów oddanych
3. Rady Gmin pow. 20 tys.
nieważnych głosów - 179.935 czyli 5,45% głosów oddanych
4. Rady miast na prawach powiatu
nieważnych głosów - 125.495 czyli 3,56% głosów oddanych
5. Rada m. st. Wa-wa
nieważnych głosów - 28.375 czyli 4,38% oddanych głosów
6. Rady dzielnic m.st. W-wy
nieważnych głosów - 22.007 czyli 3,4% głosów oddanych
7. Rady powiatowe
nieważnych głosów - 841.976 czyli 8,18% oddanych głosów
8. Sejmiki wojewódzkie
nieważnych głosów - 1.7446.09 czyli 12,06% oddanych głosów
Podsumowanie
Jeśli każdy głosował na 3 listy czyli
1. Radę powiatu lub, miasta na prawach powiatu lub, gminy lub, dzielnicy m.st. Wa-wy;
2. Prezydenta miasta lub, burmistrza lub, wójta;
3 Do Sejmiku Wojewódzkiego;
wychodzi zatem, że oddano ogółem 3.132.887 głosów nieważnych na 39.806.305 wydanych kart do głosowania czyli nieważnych głosów w skali kraju było 7,8% !!! /bez głosów nieważnych na prezydentów, burmistrzów i wójtów/.
Czy to Nikogo nie dziwi ?!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1538 odsłon
Komentarze
Re: Wybory 2010
24 Listopada, 2010 - 21:46
Czy przypadkiem nie są to głosy oddane na PiS, przy których jakaś życzliwa dusza dodała drugi krzyżyk na kogoś innego unieważniając kartę?
Pozdrawiam
Sigma
Re: Re: Wybory 2010
24 Listopada, 2010 - 21:57
PKW -bredił o obcokrajowcach i małym zainteresowaniu sejmikami - stąd różnice.
Zastanawiające - czemu nikt nie podjął tematu !!!!!!!!
1. Dane ogolne: niewaznych
24 Listopada, 2010 - 21:55
1. Dane ogolne:
niewaznych glosow - nie podano !!!
to jest szczyt machlojek- skurwienie zasady demokracji.
głosów "nieważnych" nie podano.
Patrz na frekwencje!!!!!!!
"Nieważne"- traktuje się jakbyś nie był w lokalu.
Wychodzi zatem - tak wielka liczba niedorozwoju w elektoracie.
Dobrze że podjąłeś temat .
Tu wolą naparzać się cepami :)
A ta uwaga, Harcerz, o "naparzaniu się cepami", to
24 Listopada, 2010 - 22:38
tak z grubsza, do kogo?
Bo ja skądś znam ten język!
Re: A ta uwaga, Harcerz, o "naparzaniu się cepami", to
24 Listopada, 2010 - 23:09
Do zweryfikowania. Czytałem dzisiaj głos internauty, że w danych ogłoszonych przez PKW po poszukiwaniach znalazł rejony wyborcze, gdzie procent głosów nieważnych sięgał do 20%.
Stanowisko PKW w dwóch ostatnicj głosowaniach było podejrzane. Przypominam sobie, że w nocy Jarosław
Kaczyński prowadził chyba 1%, a rano było już zgodnie z oczekiwaniami partii rządzącej. Komunikat PKW wyjaśniał, że spowodowały to głosy wyborców z dużych miast. I tu następna "dziwność". W pierszej turze głosy z dużych miast spłynęły najszybciej, a w moim mieście wszystkie komisje przekazały wyniki do północy, a powiat ślimaczył się jeszcze następnego dnia. Natomiast w rozstrzygającej drugiej turze było odwrotnie. Wyniki z mojego powiatu były gotowe do rana, a głosy z samego miasta tym razem się ślimaczyły, pomimo iż najczęściej pracowały te same komisje wyborcze, które straciły "dziewictwo" w pierwszej turze.
Jakieś sugestie?
Do zweryfikowania.
24 Listopada, 2010 - 23:24
Patrz Pan - i co kto temu winien?
Brak mężów zaufania- zniechęcony podczas "prezydenckich" nie zgłosiłem akcesu.
To nie wina złodzieja że kradnie!!!!!!!!!
wina tego - co nie zabezpieczył się w sposób należyty.(prawo bolszewi)
30.000 mężów tylko było trzeba:(
Teraz mleko rozlane - skoda .A taka ładna ta demokracja amerykańska:))))) szkoda.:))))))
Byłem w komisji.
25 Listopada, 2010 - 10:02
Wieś - ok. 600 uprawnionych.
Ok. 60 głosów do sejmiku nieważnych.
7 kart z więcej niż jednym skreśleniem.
Ponad 50 bez żadnego skreślenia.
Potwierdzam, niestety.
25 Listopada, 2010 - 12:45
To głosowanie jest chyba najbardziej skomplikowane.
W naszej komisji mniej więcej te same proporcje! A rzecz łatwo było ogarnąć i patrzeć na ręce, bo obwód niewielki: 1600 uprawnionych.
Nie podważam
25 Listopada, 2010 - 18:23
że dokonywano fałszerstw i pisałem już na S24, że mimo wszystko to tak czy inaczej porażka obecnej formuły wyborczej.
Sam dostałem dwie płachty formatu A2 i te arkusze nie mieściły się na stoliku na którym miałem dokonać zakreślenia wybrańca. Ponadto samo czynienie ruchów ręką na tych kartach wskazywało, tak po prawdzie, który kandydat został skreślony.