Pieśni internowanych
PIEŚNI INTERNOWANYCH
JAK CIĘŻKO BYĆ ZOMOWCEM
Głogów 1982
Jak ciężko dzisiaj być zomowcem,
Jeszcze gorzej być ormowcem,
Komunistą, gliną i te pe.
Ciężka wojna jest z narodem,
Nie da się zamorzyć głodem,
Chociaż Urban bardzo tego chce.
Solidarnie naród stoi,
WRON-y wcale się nie boi,
Orzeł nie da przefarbować swoich piór.
Przeciw rządom generała
Dzisiaj stoi Polska cała,
Od Bałtyku do tatrzańskich naszych gór.
Ref: Kamienna Góra, Głogów,
Opole, Strzelce, Nysa,
Obozy srogie, dzikie,
Gdzie klawisz głośnym krzykiem
Na apel woła nas.
Rewizje, przesłuchania,
Transporty i więzienia,
Cenzura i kolejki,
Bezprawia dziki busz -
Socjalizm wszerz i wzdłuż!
Niech nie myśli oddziałowy,
Że to pomysł taki nowy,
To historia znana już od lat,
Ktoś tam w górze myśli chytrze,
I klawiszem ręce wytrze,
Pozostanie na sumieniu brudny ślad.
A historia was rozliczy,
Gdzie prawdziwi robotnicy,
A gdzie ten co rozkaz strzelać w Wujku dał.
Wtedy każdy będzie słodki,
Winne zawsze będą płotki,
Bo ten z góry dla nas zawsze dobrze chciał.
Ref: Kamienna Góra...
Gospodarka wkrótce runie,
WRON-a w siną dal odfrunie,
Generała pewnie trafi jasny szlag,
A bezpiekę i ZOMO-wców,
Sekretarzy i ORMO-wców,
Z naszej Polski historyczny zdmuchnie wiatr.
"Solidarność" się odrodzi,
Przecież wszystkim o to chodzi,
Robotników nie przestraszy WRON-y krzyk,
Bez partyjnych generałów,
Bez oszustów i cymbałów,
Demokrację zbudujemy wtedy w mig.
Ref: Kamienna Góra...
W mojej bibliotece niewiele już jest książek zakazanych w PRL-u, wydanych w drugim obiegu. W zasadzie uchował sie - tylko dlatego, że nie należał do mnie - zeszyt „Głosy zza muru” z tekstami piosenek śpiewanych w obozach dla internowanych. Wysokie ceny wydawnictw nielegalnych powodowały, że nie mogłem sobie na nie pozwolić. Pożyczałem wszystko, co mi w ręce wpadło, kupowałem tylko w rzadkich momentach prosperity. A te kilka książek, które miałem, po 1989 oddałem znajomym historykom.
Po zwycięstwie „Solidarności” przepełniało mnie przekonanie, że wkrótce ukażą się niemal wszystkie książki wydane w podziemiu – jako świadectwo swoich czasów, a wolna Polska natychmiast odda cześć i honor szarym bohaterom podziemia – drukarzom, redaktorom, kolporterom, korespondentom i wielu, wielu innym, bez których trudu i poświęcenia ta Polska nigdy by nie powstała.
„Może w przyszłości krytyk-polonista weźmie pod lupę te wiersze” – pisze w Posłowiu redaktor „Głosów zza muru”. Gdzie te prace, wydania krytyczne, artykuły chociażby? Gdzie filmy dokumentalne? Reportaże pisane piórem dziennikarskich asów? Nie ma nawet książki lub filmu o ofiarach stanu wojennego...
Mam żal do siebie, że ani nie domagałem się głośno uhonorowania ludzi „Solidarności”, ani sam NIC w tej materii nie zrobiłem.
Dlatego, gdy w kilka dni po 10 kwietnia zupełnie przypadkiem sięgnąłem po egzemplarz „Głosów zza muru”, od razu wiedziałem, co musze zrobić. W hołdzie Lechowi Kaczyńskiemu, który jako jedyny nie zapomniał o działaczach solidarnościowego podziemia. Zeskanowałem teksty, wrzuciłem w internet, odszukałem autorkę „Głosów zza muru”, a od niej otrzymałem nagrania, które zamierzam stopniowo udostępniać.
Te piosenki to kawał naszej historii lat 1980-84, a odniesienia sięgają aż po rok 1939. Przede wszystkim to informacja o nastrojach społeczeństwa polskiego podczas stanu wojennego. Więcej mówią o tych nastrojach niż tomy analiz czy wspomnień. Zdawali sobie z tego sprawę już podziemni wydawcy. "Wybór piosenek z obozowego repertuaru – czytamy we Wstępie - ma ocalić dla jutra pamiątki i świadectwo losu, jaki Polakom zgotowali Polacy: losu jeńców wojennych w rodzinnym kraju, w haniebnej wojnie, którą całemu narodowi ważyła się wypowiedzieć WRON-a”.
Dlatego warte przypomnienia są i one, i ich niestrudzona zbieraczka – Joanna Wierzbicka-Rusiecka, której nie waham się nazwać Kolbergiem „Solidarności”.
Joanna Wierzbicka-Rusiecka działalność opozycyjną podjęła dopiero po wprowadzeniu stanu wojennego. Odwiedzając internowanego syna, zorientowała się, że uwięzieni niewiele wiedzą o sytuacji w kraju. Stworzyła więc „Skrót”, pismo informacyjne dla internowanych, które podawało zwięzłe informacje dotyczące sytuacji politycznej w kraju. Wraz z współpracownikami regularnie odwiedzała miejsca internowania, m.in. w Iławie, Kielcach, Kwidzynie, Łowiczu, Mielęcinie, Nowym Łupkowie, Rzeszowie, Strzebielinku, Suwałkach, Uhercach. Zbierała informacje, redagowała, przepisywała na maszynie, organizowała kolportaż. Równocześnie zbierała dokumentację dotyczącą internowanych, gromadziła listy osób przetrzymywanych w poszczególnych obozach i więzieniach, opisy panujących tam warunków oraz relacje.
Wydawanie „Skrótu” zakończyło się w grudniu 1982, kiedy ostatni internowani powrócili do domów. Dla większości z nich oznaczało to kolejne pasmo kłopotów – głównie problemy zdrowotne i brak pracy.
Jednak najgorsze było odrzucenie przez własne środowisko i wynikające z tego poczucie izolacji. Dla działaczy solidarnościowego podziemia internowani byli spaleni. Joanna Wierzbicka-Rusiecka dala im szansę pracy dla kraju. Zorganizowała sieć byłych internowanych w blisko 40 miejscowościach i z ich pomocą w kwietniu 1984 rozpoczęła wydawanie pisma „AIS” – Agencja Informacyjna „Solidarności”. Do Warszawy płynął stały strumień lokalnych wiadomości, w drugą stronę wędrowała bibuła do kolportażu. Łączny nakład nie był imponujący, sięgał 300 egzemplarzy. „AIS” pełnił jednak rolę podziemnej agencji informacyjnej. Zawarte w piśmie wiadomości przedrukowywano w setkach podziemnych tytułów. Korzystały z nich także paryska „Kultura” i Radio Wolna Europa.
Przykład Joanny Wierzbickiej-Rusieckiej ukazuje, jak wiele można było zrobić w podziemiu dzięki determinacji i pomysłowości. Pokazuje również, że bez znanego opozycyjnego nazwiska taka działalność bywa przez historię niesłusznie zapominana. Dopiero Prezydent Lech Kaczyński przypomniał zasługi pani Joanny, odznaczając ją w sierpniu 2009 Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Ta notka jest oczywiście początkiem większej całości. Duuużo większej. Cykl będzie prezentowany także w Niepoprawnym Radiu. Na razie dysponuję piosenkami w dość kiepskiej jakości i wspomnieniami twórcy zespołu „Los Kabarinos”. Potrzebuję materiału do filmów i notek. Ujawniajcie się, proszę, ze swą kombatancką :-) przeszłością i piszcie wspomnienia. Tudzież podsyłajcie linki do wspomnień, zdjęć, grafik. Pełna wersja książki "Głosy zza murów" do ściągnięcia stąd: http://yuhma.webpark.pl/Glosyzzamuru.zip
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1781 odsłon
Komentarze
brawo
22 Listopada, 2010 - 11:06
cenna inicjatywa szczególnie w ogólnym dzisiejszym trendzie zapominania o historii, spychania jej poza margines jako niepotrzebnego obciążenia. Będę czekała na ciąg dalszy
terka
- terka
Terka
22 Listopada, 2010 - 13:37
Żadne "będę czekała". O pomoc poproszę :-)
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
yuhma! Czemu Ty na prezia w moim tzw. mieście nie startowałeś?:)
22 Listopada, 2010 - 11:57
- Wybrali jakiegoś podjerzanego z b.esbecji (lub okolic).
Znaczy - dyszka za działanie, bo nie dość, że działanie (a nie tylko ględzenie), ale jeszcze potrzebne i takie jątrzace, dzielące, faszystowskie;) (czyt. normalne, ludzkie).
Czekam na resztę.
Ukłony.
Bez kropki
22 Listopada, 2010 - 13:39
A czemu sam nie wystartujesz? Albo nie zbierzesz ludzi, żeby wspólnie wybrać kogoś sensownego?
takie jątrzace, dzielące, faszystowskie;) (czyt. normalne, ludzkie)
Rany! Nikt mnie tak nie skomplementował! :-) Dzięki.
Poza tym - patrz odpowiedź dla Terki.
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
Yuhma - ano temu, że:
22 Listopada, 2010 - 13:52
kościółkowa prawica w moim niby mieście umiera na sam widok rozwódki (grzych i łobraza boska), w dodatku samodzielnej (we łbach się niektórym nie mieści, że baba może zarabiać na życie i to inną częścią ciała niż ... ekhem!) :). Do lewizny (pardon! - "lewicy" miało być!) - nie chcę. Ot, fanaberia taka;). - Jak już jestem samodzielna, to mogę mieć fanaberie, no nie?:)
Kompletowanie zespołu byłoby pozbawione sensu - z powodów jak wyżej.
Jedno co mogłam zrobić, to włączyć się w akcję na rzecz najbardziej normalnego z kandydatów. I to zrobiłam, więc mi proszę nie imputuj:).
Co do reszty, to nie komplementy, tylko stwierdzenie faktu.
Pozdrawiam
Bez kropki
22 Listopada, 2010 - 16:02
Przepraszam. Nie wiem dlaczego, ale caly czas Ci płeć zmieniałem :-)
Jedno co mogłam zrobić, to włączyć się w akcję na rzecz najbardziej normalnego z kandydatów. I to zrobiłam, więc mi proszę nie imputuj:)
Już nie imputuje :-) i nawet rozumiem.
Pozdrawiam
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
Łowiecki
22 Listopada, 2010 - 16:33
Kościołowa prawica mówisz ? Czyli kółko różańcowe składające się ze zdewociałych wdów i dziewic po sześćdziesiątce ?
Łorganista, kościelny i proboszcz to pewnie odwrotnie. Tzn. tak samo umierają lecz jak mniemam z zachwytu.
Zaraz chce się zadziorniej psalmy grać, dzwonkiem na podniesienie dzwonić i barwne kazanie wygłosić "obsłudze" kościoła , gdy na mszy wśród owieczek jedna młoda, ładna, ineresująca a do tego wolna się pojawi.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
pozwoliłam sobie
22 Listopada, 2010 - 12:30
umieścic Pański apel na w swoim "chomiku".
Trochę ludzi zaglada, może ktos odpowie?
No i 10. _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Demonica
22 Listopada, 2010 - 13:41
Super! Proponuję nie tylko apel, ale i teksty piosenek (link na końcu notki).
I nie "pańskie", pliiiiz! :-)
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
to się rozumie samo przez się
22 Listopada, 2010 - 13:53
że w Wordzie zamieściłam również cały plik piosenek.
Dzięki za "pliiiiz", czuję się uhonorowana.
_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Demonica
22 Listopada, 2010 - 16:05
Natchnęłas mnie, zebym też chomika założył. Zaraz wrzucę tam pliki z piosenkami. Na razie całe ściezki, bo to jest nagrane w calości stronami z kaset. Każdy plik powyżej 20 mega.
czuję się uhonorowana
Bez żartów, ok? ;-)
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
chomikowanie dobra rzecz
22 Listopada, 2010 - 16:08
poprosze o nazwę, oczywiście po założeniu. I oczywiście udostepnie swoja. Oczywiście na PW.
_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Demonica
22 Listopada, 2010 - 17:52
Link na końcu notki. Ale lepiej zajrzeć za parę godzin. Na razie jeden plik z 8 się wgrał.
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem