Film, o którym Filmoteka Polska twierdziła, że nie istnieje, by zaraz potem próbować położyć na nim łapę.
Projekcję filmu zawdzięczamy Basi Witkowskiej, która go wynalazła, zapłaciła za przeróbkę cyfrową i jeszcze musiała się chandryczyć z Filmoteką.
Wielkie podziękowanie, Basiu!
PS. Dopiero przed chwilą sprawdziłem, że Basia, nie czekając na mnie, też umieściła film na YT, a potem Deżawi...