Führer czeka na samokrytykę Mężydły…

Obrazek użytkownika M.PYTON
Blog

Rzecznik dyscypliny klubu KO oświadczył, że czeka na wyjaśnienia senatora Antoniego Mężydły (KO) w sprawie głosowania za wyborem Karola Nawrockiego na prezesa IPN, tj. wbrew klubowej dyscyplinie.

Dziś jesteśmy świadkami gwałtownego zwarcia szeregów „naszy partii” po mianowaniu wysłannika Angeli Merkel na dublera Borysa Budki. Po „dobrowolnej” dymisji Borysa Budki – do „dobrowolnej” dymisji podał się Cezary Tomczyk, żeby zrobić miejsce dla Budki, który już został mianowany na dublera Tomczyka. Widać więc jak na dłoni, że Führer żelazną ręką prowadzi partię do nieuchronnego blitzkriegu…

Niestety. Na przeszkodzie planom Angeli Merkel i jej namiestnika na Polskę stanął senator Antonii Mężydło, który wbrew linii „naszy partii” oraz samego Führera zdobył się na odwagę i zagłosował na Karola Nawrockiego – kandydata PIS na prezesa IPN. Nie trzeba udowadniać, że senator Mężydło popełnił niewybaczalną dla „naszy partii” zbrodnię i przed karą może go tylko uchronić druzgocąca samokrytyka, jakiej poddawali się członkowie partii w okresie stalinowskim.

Wprawdzie samokrytyka automatycznie nie uwalnia przestępcy od kary śmierci ( w tym przypadku politycznej) – jednak samokrytyka była i jest widocznym znakiem tego „kto tu rządzi” żelazną ręką führera czy Stalina. Niejeden aparatczyk przed śmiercią krzyczał: „Niech żyje Stalin”, podczas gdy Führerowi Platformy Obywatelskiej należy się nie mniejszy szacunek!

Senator Antoni Mężydło jest jednak w tej dobrej sytuacji, że jego ostateczna likwidacja oznaczałaby równoczesną utratę przewagi „naszy partii” w senacie RP, gdyż Führer nie może wstawić do senatu dublera senatora Mężydły! I to jest dziś największy szkopuł Führera.

Gdyby jednak senator Antoni Mężydło uległ partyjnemu terrorowi i skłonił się do złożenia druzgocącej samokrytyki – podaję mu wzór do naśladowania z czasów, gdy towarzysz Stalin prowadził partię od zwycięstwa do zwycięstwa.

Samokrytyka ( z rosyjskiego: Самокритика) to publiczne przyznanie się danej osoby do popełnionych lub przypisywanych jej błędów politycznych. Samokrytyka stanowiła ważny element rytuału politycznego w okresie stalinowskim, kiedy do składania samokrytyki poczuwali się bądź byli do niej zmuszani czołowi aparatczycy. Nie inaczej jest w okresie tuskowskim, gdy brak podporządkowania führerowi naszy partii nie może być dłużej tolerowany. Oto przykład wzorcowej samokrytyki:

„Ja, Antoni Mężydło – senator RP z wysuniętego ramienia Platformy Obywatelskiej oświadczam, że nie wykazałem dostatecznej czujności politycznej przy głosowaniu na prezesa IPN. Jeszcze przed głosowaniem uległem podszeptom wrogów naszy partii, zaś w trakcie głosowania do mojego umysłu wkradły się momenty antydemokratyczne, co było wyrazem fałszywej oceny sytuacji politycznej w kraju.

Nie dostrzegłem, że głosowanie było istotnym elementem rozbicia kaczystowskiego reżimu a moje nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do pogłębiającej się dezorientacji sił postępu, walczących o wiodącą rolę RFN w naszym kraju.

Dzisiaj w pełni zdaję sobie sprawę z mojego błędu i z jego szkodliwości. Tym silniejsza jest moja wola zrehabilitowania się przed partią i polskimi masami pracującymi. Głęboko przekonany, że Komitet Centralny Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej nie odmówi mojej prośbie, proszę osobiście Führera naszy partii o poparcie sprawy mojego powrotu do życia społecznego Polski.

Mój głos oddany za wyborem Karola Nawrockiego na prezesa IPN niewątpliwie uderzył w słuszną linię Partii, ugodził w jej spoistość oraz poderwał autorytet Komitetu Centralnego Platformy Obywatelskiej w osobie Dublera Borysa Budki. Źródłem mojego ześlizgnięcia się z linii Partii było założenie, że dr Karol Nawrocki będzie dobrym prezesem IPN.

Niestety - swój błąd zrozumiałem dopiero po oddaniu głosu. Dziś mogę zapewnić naszego Führera, iż do ostatniej kropli krwi bronić będę interesów naszy Partii i że już nigdy nie zrobię naszy Partii wbrew!

Dlatego zwracam się do dublerów Kidawy-Błońskiej, Cezarego Tomczyka oraz do samego dublera Borysa Budki – naszego drogiego Führera - o przyjęcie mojej druzgocącej samokrytyki.

Z partyjnym pozdrowieniem ***** PIS

Antoni Mężydło”

Brak głosów