List do Urzędów Górniczych i innych

Obrazek użytkownika Mieczysław Jacek Skiba
Gospodarka

List do Urzędów Górniczych i innych - 10 grudnia 2016 roku

Drodzy Państwo !

Nie chce mi się znów mówić o dla mnie rzeczach oczywistych i tłumaczyć jak małym nierozumnym dzieciom, że uciskanie się i w ogóle stosowanie praw ucisku lub wręcz praw głupoty jakie ktoś nam Polakom złośliwie stworzył to jakiś absurd, horror i paranoja. Tak jak mnie już zmęczyło tłumaczenie licznym religijnie nawiedzonym, że nie są żadnymi szczególnymi wybrańcami dzierżącymi jedyną słuszną prawdę i w niczym nie są lepsi od innych Istot.

Obecnie trwa walka słowa o sprawiedliwość, o mądrość, i o to aby nie było już nigdy wojen – pokojowa walka [czyli protesty] o prawo do dobrego ale wolnego życia tu na Ziemi. Jednocześnie jak jakiś omen ucisk chorych praw wciąż narasta, a systemy stają się coraz bardziej totalitarne i nas też coraz bardziej uciskają. Każdy powinien więc się określić w obecnym czasie czy stoi po stronie tych co chcą prawdziwej mądrości i wolności i jedności czy po stronie tych co służą systemom ucisku dziś, a niewykluczone, że eksterminacji jutro.

Poruszę tu krótko kwestie prawa geologicznego i górniczego i innych pokrewnych, które według moich ponad 20 letnich obserwacji skutków stosowania tych praw uciskają nas coraz bardziej i bardziej i stawiają pod znakiem zapytania nasze dalsze spokojne funkcjonowanie w branży.

Usiłuje się regulować projektami zagospodarowania złóż i planami ruchu wszystkie kwestie na zakładach górniczych odkrywkowych. Rozumiem odkrywki typu Bełchatów, Konin, Turów, Machów czy duże kamieniołomy z robotami strzałowymi gdzie naprawdę istnieje konieczność dogrania współpracy wielu służb. Nie rozumiem jednak dlaczego to dotyczy odkrywek gdzie jest jedna lub kilka maszyn i gdzie sytuacja jest na tyle dynamiczna, że zamiast spokojnie pracować każdą najdrobniejszą zmianę trzeba regulować decyzjami urzędowymi i ciągłymi zmianami w.w. dokumentów – z błogosławieństwem urzędników – co jest naprawdę i uciążliwe i generuje ciągle narastający ucisk. A przecież mógłby te kwestie regulować sam przedsiębiorca wraz ze służbami pracującymi na zakładzie co znacznie ułatwiłoby działania. I te kwestie można by było zawrzeć w kilku prostych normach i przepisach. Do takich absurdów dochodzi, że normy de fakto nie obowiązują lecz są raczej zwyczajowo obecnie stosowane i urzędnicy dodatkowo rozszerzają te normy o własne widzi mi się – i okazuje się, że nawet fachowcy, którzy wiele lat pracują w swym zawodzie nie są w stanie zadowolić urzędów – i okazują się być zawodowymi matołami pomimo kilku dekad doświadczeń zawodowych. Wiem, że w.w dokumenty w nielitościwie panującym systemie mamony dają licznym zarobek. Ale powiem szczerze – lepiej nie robić durnych i zbędnych robót i się nawzajem nie dręczyć – niż robić coś co generuje coraz większy ucisk i wzajemne niekończące się udręki, w imię w zasadzie niczego – bo jeśli dawało się dawniej prowadzić liczne odkrywki bez sterty decyzji i dokumentów i daje się prowadzić odkrywki do 2 ha powierzchni to tak samo da się prowadzić odkrywki większe ale z kilkoma maszynami nawet do 20 ha powierzchni i więcej. Czas więc pomyśleć czy chcemy spokojnie wreszcie pracować czy dalej dawać sobie w kość ?

Podam tu jeszcze jeden przykład. Zlikwidowanie studni - które można by było po prostu zgłosić i po robocie zrobić króciutkie sprawozdanie aby urzędy mogły studnię i jej zasoby wykreślić z bilansu - poprzedza się ku naszemu przerażeniu coraz większą stertą dokumentów i decyzji. A więc projektem robót geologicznych wymagającym zaopiniowania i zatwierdzenia, operatem wodno prawnym i decyzją pozwolenia wodno prawnego, a w niektórych przypadkach dodatkowo zwolnieniem z zakazów wynikających z prawa wodnego, wydawanym przez Dyrektora RZGW. Angażuje się w to sztab ludzi i mnóstwo czasu żeby wykonać robotę, która raptem w terenie trwa dzień lub kilka dni. I takich przykładów ucisku i GŁUPOTY prawa mogę mnożyć i mnożyć i mnożyć. Pracuję już dobrze ponad 20 lat jako hydrogeolog, geolog inżynierski, geolog złożowy i kierownik ruchu odkrywkowych zakładów górniczych i obserwuję ewolucję tego tzw prawa – obecnie już prawa ucisku i głupoty – bo inaczej się tego nazwać nie da !!!

Zamiast zajmować się faktycznie merytoryczną robotą my zajmujemy się tworzeniem wciąż i wciąż rosnącej sterty dokumentów, nikomu niepotrzebnych.

Proponuję więc debatę w branży geologicznej i górniczej nad zmianą tego chorego prawa – aby w przyszłości i nam i przyszłym pokoleniom żyło się po prostu lżej i mądrzej. Bo tego co jest obecnie to już trudno znieść ludziom jeszcze czującym i jeszcze myślącym. Zamiast robić zbędne roboty – w imię rządów pieniądza – róbmy to co jest naprawdę konieczne i pożyteczne.

Z górniczym pozdrowieniem ‘Szczęść Boże’

Jacek – Mieczysław Jacek Skiba geolog, górnik

PS
Dołączam kilka listów [w tym moje propozycji zmian/uproszczenia prawa sprzed 3 lat] i zapraszam do odwiedzenia mojego chomika, blogu, strony, Google+. em. mjacek2013@interia.pl , Utwory [projekty] + inne materiały są dostępne na: www.przeslanie.com – moja strona, http://chomikuj.pl/mjacek2013/Dokumenty - mój chomik [trzeba się zalogować aby pobrać za darmo, tu są najbardziej aktualne projekty]. http://jacek2016.blog.pl – mój blog, https://plus.google.com/u/0/108181152670139080095 - Google+ - Mieczysław Skiba.

A /

Burzyn 25.02.2013 r.

Ministerstwo Środowiska
ul. Wawelska 52/54, 00-922 Warszawa
info@mos.gov.pl , Biuro.Ministra@mos.gov.pl

Ministerstwo Środowiska - propozycje zmian w prawie

W związku z debatą społeczną wnoszę swoje propozycje do zmian w prawie. Propozycje, które ułatwią nam działanie w terenie. Uważam, że takie zmiany powinny usprawnić nasze działania w zakresie geologii, wiertnictwa i górnictwa oraz inwestowania.

Postuluję więc o wprowadzenie następujących udogodnień.

A.

Wstępne badania geologiczne

Należy umożliwić wstępne rozpoznanie Inwestorom warunków hydrogeologicznych, geologiczno inżynierskich i złożowych w miejscu planowanej inwestycji. W tym celu wystarczy umożliwić aby takie wstępne rozpoznanie warunków następowało w oparciu o samo zgłoszenie robót do właściwego urzędu. W zgłoszeniu wystarczyłoby określić miejsce planowanych wstępnych robót i ich zakres. W oparciu o wyniki takich robót możliwe byłoby dalsze planowanie działań.

B.

Kwestie ochrony środowiska.

Przed podjęciem dalszych działań należy ustalić ściśle kwestie związane z ochroną środowiska. W tym celu proponuję aby Inwestor zwołał swoją komisję z zakresu takiej ochrony, RDOŚ swoją komisję, a Samorząd swoją. Wszystkie komisje powinny spotkać się w terenie po uprzednim przygotowaniu zakresu ochrony. Protokół sporządzony ze spotkania powinien być podstawą do wydania decyzji przez RDOŚ z uwzględnieniem koniecznego zakresu ochrony. Uważam, że sporządzanie raportów oddziaływania na środowisko jest zbędne – tylko utrudniają sprawne działanie. Protokół i decyzja byłby wystarczające. Decyzja podlegałaby uzgodnieniu przez strony postępowania w formie ugody. W razie braku ugody sprawę należy zaskarżyć do Sądu. Sąd w takim przypadku powołując swoją komisję rzeczoznawców rozstrzygałby o tym czy inwestycja może powstać i pod jakimi warunkami lub ewentualnie, że takiej inwestycji ma nie być.

Sakramentalne TAK otwierałoby dalsze działanie w celu wykonania inwestycji.

Powyższe działania należy przeprowadzać dla inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko lub planowanych w obszarach chronionych. W innych wypadkach należy z tego postępowania zrezygnować.

C.

Roboty geologiczno inżynierskie i geotechniczne

Należy umożliwić maksymalnie szybkie wejście w teren z takimi robotami. Należy więc złożyć zgłoszenie robót do właściwego urzędu z podaniem zakresu robót i miejsca ich wykonania – terminy wejścia w teren jak najszybsze. Następnie roboty należy wykonać i sporządzić dokumentację zawierającą niezbędny opis wykonanych prac. Forma dokumentacji powinna być prosta i czytelna; profile, przekroje, mapy, wyniki badań terenowych i laboratoryjnych, przyjęte parametry i nośność, współrzędne miejsc wykonanych badań. Podkreślam; Forma dokumentacji powinna być jak najprostsza – w zakresie niezbędnym do prawidłowego wykonania fundamentowania i posadowienia obiektu/ów. Ze zbędnych opisów należy zrezygnować. Nadmienię, że polska klasyfikacja gruntów i parametrów po drobnym dopracowaniu prostych norm jest o wiele lepsza niż te opasłe księgi zwane Eurokodem 7 – jest więc wystarczająca dla polskich Geologów.

D.

Roboty hydrogeologiczne

1/ Odwodnienia budowlane wykonywać z marszu bez zbędnych projektów – bo tylko w terenie widać jak wiele i gęsto trzeba studni wykonać. W terenie zaprojektować i wykonać odwodnienie – wyniki pompowania udokumentować – szkody zlikwidować wg określonego cennika czyli praktycznie doprowadzając uszkodzone obiekty do stanu przed uszkodzeniem. Studnie, które się da zostawić – na wypadek W. Wykonać proste sprawozdanie z odwodnienia.

2/ Wykonanie studni eksploatacyjnych: Skoncentrować się na pracy w terenie bez zbędnego wstępnego projektowania. Prace należy zgłosić podając miejsce planowanego wykonania robót. Hydrogeolog wyznacza studnię z wiertaczami lub kopaczami lub nawet radiestetą. Wiertacze wiercą lub kopacze kopią i razem z nim ustalają jak głęboko skończyć. Zbadać zasoby studni [w dolinach i pradolinach z dość dużą dokładnością bo zasoby są znaczne, we fliszu z mniejszą dokładnością bo zasoby mogą spaść – kwestia gruntów, zasilania i opadów]. No i oczywiście badanie wody, wykonanie profilu i określenie współrzędnych i rzędnych przez geodetę. Zakres dokumentacji również powinien być jak najprostszy. W przypadku ujęć indywidualnych lub nie służących do zaopatrzenia zbiorowego w wodę przeznaczoną do spożycia forma wyników robót i badań powinna się zmieścić na jednym druku. W przypadku ujęć służących do zaopatrzenia zbiorowego w wodę przeznaczoną do spożycia należy dodatkowo przeprowadzić inwentaryzację potencjalnych ognisk zanieczyszczenia w obszarze spływu wód do ujęcia. W oparciu o tę inwentaryzację należy podjąć decyzję o stworzeniu bądź nie strefy pośredniej ochrony ujęcia. Gdy strefę trzeba ustanowić należy sporządzić dodatkową dokumentację ze szczegółowych badań geo i hydrochemicznych oraz modelowych wykonaną w obszarze spływu wód do ujęcia. Taka dodatkowa szczegółowa dokumentacja stanowiłaby podstawę do ustanowienia strefy. Sprawę strefy bezpośredniej załatwić prosto – ogrodzić i wprowadzić kilka prostych zasad jej użytkowania i zakazów dotyczących tej strefy. Z obszernych operatów w tej kwestii należy zrezygnować.

3/ Wykonanie monitoringu gruntów i wód dla obiektów mogących zanieczyścić grunty i wody lub takich, które takie zanieczyszczenie spowodowały. Należy po uprzedniej inwentaryzacji źródeł zanieczyszczenia taki monitoring zaprojektować i zatwierdzić projekt we właściwym urzędzie. Wykonać sieć monitoringu i w oparciu o badania z sieci zaprojektować częstość i zakres dalszych badań w dokumentacji powykonawczej o maksymalnie prostej formie.

E.

Rozpoznanie złóż

Zgłosić roboty i ich zakres i przystąpić do wykonania prac po akceptacji i sugestiach urzędu. Roboty wykonać i udokumentować. Obecna forma dokumentacji jest wystarczająca. Należałoby ją jedynie uzupełnić o mapę obszarów podlegających ochronie zgodnie z decyzją i ugodą z RDOŚ lub orzeczeniem Sądu.

F. eksploatacja złóż i ruch zakładu górniczego

Uważam, że sporządzanie PZZ-tów i Planów Ruchu zwłaszcza dla złóż objętych prawem nieruchomości gruntowej jest zbędne bo wprowadza wciąż i wciąż coraz większy ferment. Dokumentacja geologiczna złoża jest w tym przypadku wystarczająca dla prowadzenia eksploatacji. Co roku dla dużych złóż [pow. 2 ha] wystarczy sporządzić obmiar geodezyjny i skonfrontować ubytki zasobów z wielkością sprzedaży. Dla małych złóż obmiar co trzy lata jest wystarczający. Sporządzić operat zasobów i sprawozdanie dla PIG-u z omówieniem ubytków z tytułu eksploatacji i strat. Straty omawiać w kontekście pomiarów i uwag służb geologiczno-mierniczych dokonywanych w trakcie eksploatacji.

Kwestie ruchu zakładu górniczego rozwiązać w oparciu o instrukcje i regulaminy wykonane przez KRZG i skonfrontowane z uwagami OUG dokonywanymi w trakcie kontroli zakładów. To będzie w zupełności wystarczające i nie powinno utrudniać pracy jak to się dzieje obecnie ponieważ plany ruchu stały się zbyt szczegółowe i zmuszają do przewidzenia wszystkiego – co oczywiście jest prawie niewykonalne. Oczywiście nadmiar procedur i instrukcji wprowadzać może w dalszym ciągu zbędny ferment – z tego względu powinny mieć maksymalnie uproszczoną formę – ale są to już kwestie do dogrania pomiędzy Przedsiębiorcą, KRZG i Specjalistami z OUG lub WUG.

G.

Baza danych z zakresu geologii i górnictwa

Proponuję aby na bazie Geoserwisu sporządzać i aktualizować bazę danych z zakresu geologii i górnictwa dostępną przez internet. Narzędzie już jest – należy je tylko mądrze wykorzystać.

Kwestie geologii i górnictwa powinny być zakresem tylko prawa geologicznego i górniczego. Nie należy dyspozycji w tej kwestii przerzucać na zapisy w innych prawach.

Mam nadzieję, że moje propozycje dążące do maksymalnego uproszczenia prawa – a tym samym do ułatwienia nam pracy – zostaną uwzględnione.

Z poważaniem

Mieczysław Jacek Skiba

geolog z zakresu hydrogeologii, geologii inżynierskiej i górniczej, górnik

B /

List do Rządzących !

Sejm, Senat, Prezydent RP, Rada Ministrów, Urzędy, ...

Kochani !

Stworzyliście taką stertę papierów – tzw praw i procedur – że robota w terenie trwa obecnie krócej niż przebrnięcie przez tę górę decyzji, pozwoleń i koncesji !!! Tak być nie może !!! Tak już się nie da dłużej żyć – bo mamy całkowicie związane ręce !!!? Zwykli Ludzie, Przedsiębiorcy i Projektanci - Dokumentatorzy dostają depresji z powodu tego dręczenia i uciskania przez prawo !!! Dość już – DOŚĆ !!! Czas już wyrzucić tę stertę przepisów do kosza i czas stworzyć coś co będzie służyć Narodowi i Ojczyźnie.

Własne propozycje zawarłem w listach i w tekstach w załączniku listu do Prokuratury. Inni też by pewnie chętnie swoje propozycje prostych praw poddali pod społeczną debatę. Czas się ratować !!!? Czas ratować Ojczyznę !!!?

Proponuję aby rozpisać krajowy konkurs na jak najprostsze prawo w poszczególnych branżach. Całą strukturę społeczną podzielić na branże. Rada Ministrów powinna czuwać nad funkcjonowaniem poszczególnych branż. Sejm i Senat powinny kontrolować czy nie ma w poszczególnych branżach praktyk monopolistycznych i czy nie stwarza się ucisku. Na czele branż powinna stać Rada Mędrców powoływana i odwoływana przez Pracowników poszczególnych branż. To jest proste i zda egzamin. Jednocześnie należy zawsze dążyć do tego aby ilość papierów była minimalna, a jakość wykonywanej pracy jak najlepsza. Da się to zrobić – technologie już są – trzeba tylko dobrych aktuariuszy, którzy mądrze wycenią każdą pracę.

Co do kwestii homoseksualnych związków ?! Szkoda mi tych Ludzi, że los spłatał Im takiego figla ale prawda jest taka, że z tej mąki chleba nie będzie. Tylko zdrowa Rodzina gdzie jest Matka – Kobieta, Ojciec – Mężczyzna i są Dzieci daje szansę Narodowi na przetrwanie. Tam gdzie będzie homoseksualizm zrównany z normalną Rodziną, gdzie będzie zabijanie Nienarodzonych, gdzie będzie eutanazja Chorych, Niedołężnych i Starych tam będzie przepaść prowadząca wprost ku Samounicestwieniu – Samozagładzie na własne życzenie.

Jak taka Samozagłada nastąpiła ongiś piszę w tekstach w załączniku do Prokuratury. Ile to cierpień kosztowało aby z Ciemności takiej Samozagłady wyjść też piszę. Z tej historii należy wyciągnąć wnioski – i tego nie można już nigdy powtórzyć – NIGDY !!! Więc czytajcie i się uczcie !!! Miłej lektury ???

Pozdrawiam i życzę wiele Mądrości w Nowym Roku – aby był lepszy od wszystkich poprzednich.

Mieczysław Jacek Skiba geolog, górnik

PS

Na razie ciśnie się Ludzi bez litości – coraz większe są koszty utrzymania bo system na każdym kroku doi z nas pieniądze bez litości !!! Szef przewiduje, że Przedsiębiorcy nie udźwigną rosnących kosztów utrzymania firm - będą więc likwidować firmy, a Ludzie będą lądować na bruku !!!? System celowo prowadzi do nędzy !!! Ponadto pracujemy coraz więcej i więcej bo ilość papierów do stworzenia też rośnie i rośnie – to już się opiera o jakiś szatański absurd !!!? Wylądujemy pod gruszą jak nic – bezradni wobec drapieżnego systemu !!! A stąd już prosta droga do rewolucji !!! Tylko czy rewolucja jest rozwiązaniem ?!!! NIE !!! I jeszcze raz NIE !!! A co jest rozwiązaniem ???! Rozwiązaniem jest wyważony system bez mamony, w którym upraszcza się prawa i procedury do minimum – a jedynym wyznacznikiem naszych działań staje się realizacja potrzeb społecznych i indywidualnych !!! Wtedy Wszyscy i zawsze będą mieć pracę – nie w nadmiarze lecz w sam raz !!!? Powtarzam to jak mantrę – bo tak jest w Cywilizacja [pozaziemskich] Miłości i Mądrości, w których mamona już nie rządzi !!! Wczoraj w rozmowie stwierdziliśmy, że Samorządy toną w długach i niedługo będą musiały ogłaszać swe bankructwo – bo odsetki zeżrą wszystkie środki – i na inwestycje nie będzie już nic !!! Oj obudź się Polsko – obudźcie się Polacy !!!

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (6 głosów)