Z igły widły
Przed chwilą na jednym z portali miałam okazję przeczytać reportaż i nawet obejrzeć filmik z dzisiejszych protestów KOD pod siedzibą telewizji. Dlaczego nie na Woronicza (czyli przy siedzibie telewizji publicznej) tylko na Placu Powstańców (niedaleko telewizji raczej jednak regionalnej) się spotkali - nie wiem. Na Woronicza może jednakowoż mniej widoczni byli? Chociaż może byłoby to lepiej dla nich - ale o tym za chwilę.
Filmik z protestu piękny. Robiony z dramatyzmem, ujęcia z ręki, z ziemi. Tłumy protestujących, jakby wręcz cała Polska była w tym miejscu, a może nawet świat i kosmos. Doprawdy - operator powinien Oskara dostać!
Bo prawda była jakby inna....
Tak się nieszczęśliwie dla protestujących złożyło, że miałam okazję oglądać to osobiście na żywo z okna autobusu. Akurat jechałam tyłem do kierunku jazdy więc całe przedstawienie oglądałam całkiem długo, niemal jak widz w teatrze z pierwszego rzędu. Początkowo myślałam, że ktoś kreci film jakiś. Ot - 30, może 40 osób ustawionych ślicznie w kółku jako te dziateczki w przedszkolu, z flagami w łapkach. Całość odgradzaly od świata barierki, było troszkę policji. W środku kółeczka biegał gostek z kamerą i robił owe cud-ujęcia. Oglądałam z zaciekawieniem, zastanawiając się nad potencjalną treścią filmu (mimo wszystko pasowało mi na nową komedię). Dopiero jak zobaczyłam słynnego alimenciarza z kucykiem domyśliłam się cóż za przedszkole przed sobą mam.
Zrobić tłumy z garstki ludzi - mistrzostwo!
Tak się robi prawdziwą i jedynie słuszną telewizję, z prawdziwymi i jedynie słusznym wiadomościami dla ludzi, którym żyło się lepiej i którym żyć lepiej się nadal by się chciało.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1827 odsłon
Komentarze
Pajac z kucykiem
10 Sierpnia, 2017 - 19:18
na pustym łbie to ciekawostka dnia codziennego szczególnie jesli cos takiego widzi sie jeszcze na ulicy zamiast na wieziennym spacerniaku.
Jeszcze zaświeci słoneczko
po prosty zbyt rozlegly plener na Woronicza
11 Sierpnia, 2017 - 08:23
jw.w na Woronicza jest zbyt rozległy plener...dlatego ta garstka ludzi wyglądałaby co najmniej jak grupka zagubionych mrówek które ktoś przyniósł przypadkiem w siatce z zakupami...