Nagi król na koniu trojańskim
Nie jestem jasnowidzem. Uprawiam raczej profesję czarnowidztwa. Nawet zastanawiałam się jakiś czas temu czy nie zmienić swojego artystycznego pseudonimu z „kasianna” na bardziej w tej sytuacji pasujące „kasandra”. Jednak nawet w swoich najczarniejszych wizjach nie przewidziałam tak czarnego scenariusza jaki przed nami rysuje najbliższa przyszłość.
Osiem lat rządów jedynej słusznej partii zostawia Polskę w ruinie. Oczywiście nikomu tutaj na tym forum na szczęście tłumaczyć nie trzeba, że wyrażenie „Polska w ruinie” nie odnosi się bynajmniej do ruin dosłownych, a przynajmniej na razie. Toż przecież jakiś czas temu zaprzyjaźnione media prześcigały się w pokazywaniu obrazków pełnych cud urody dróżek, ścieżynek i innych autostrad oraz fasad budyneczków z różnych miast, miasteczek i wsi, odpicowanych na zasadzie „najpierw rypniem styropianik, troszkie klepniem, a potem bejca, bejca i jeszcze raz bejca, jeszcze sie walnie kolorek i jakoś to będzie”. Normalnie nowoczesność w polu i zagrodzie oraz bursztynowy świeżop i gryka jak śnieg biała – więc gdzież te ruiny, ach gdzie.
Wyrażenie to, po raz kolejny powtarzam – na razie, odnosi się do stanu gospodarczego i finansowego naszego pięknego grajdołka. Dziura budżetowa wielkości rowu mariańskiego, wizja pracy do grobowej deski za marne grosze, wyprzedaż wszystkiego co tylko da się wyprzedać czy próba zamachu na resztki majątku narodowego to tylko wierzchołek destrukcyjnych działań jedynie słusznej partii. Do tej pory myślałam, że już gorzej być nie może. A jednak może.
Europę zalewa fala „uchodźców”. Cudzysłów jest jak najbardziej zamierzony. Każdemu zdrowo myślącemu człowiekowi trudno uwierzyć w to, że ta wataha młodych, zdrowych i silnych byczków z ajfonami w łapkach to biedacy i nieszczęśliwcy uciekający przed potwornościami wojny. W internecie krąży filmik, dowód ciężkiej wpadki ciężko reżimowej telewizji, w której co innego relacjonuje dziennikarzyna, który mówi o tym jak to wśród „uchodźców” są starcy, kobiety i dzieci, a co innego pokazuje kamerzysta – widać młodziana z ajfonem w łapce. Właśnie – co ciekawe starców, kobiet i dzieci jest jakoś w tej fali wyjątkowo mało. Tak jakby brani byli tylko dla niepoznaki.
Ten dziwnie dobry wygląd „uchodźców”, a także ich zachowanie budzą słuszne przerażenie. Agresja, wyrzucanie jedzenia, zniszczenia jakie po sobie zostawiają, żądania jakie mają. Oni nie zachowują się i nie wyglądają jak uchodźcy. Tak wygląda i tak zachowuje się raczej armia! Piekielnie niebezpieczna armia! W tej sytuacji porównanie ich z koniem trojańskim nasuwa się samo.
Tak wiem, jaka armia skoro nie ma broni. A skąd wiadomo, że nie ma? Forpoczty tej armii są w Europie od wielu lat. Nie da się nie zauważyć postępującej islamizacji Europy. Fakt, że do tej pory odbywało się to jednakowoż w miarę możliwości spokojnie. Poza paroma incydentami jak pobicie zbyt wyzywająco ubranej dziewczyny czy zgwałcenie białego, chrześcijańskiego dziecka. No i poza tym, że chociażby w samej Szwecji obecnie jest już 54 strefy szariatu. Takie tam drobiazgi.
Wracając do broni to może moja wyobraźnia leci zbyt daleko, ale jako wielbicielka wszelkiej maści teorii spiskowych nie mogę nie zwrócić uwagi na pewien ciekawy fakt. Otóż czy nie dziwi nikogo jak wiele w ostatnich latach powstało różnego rodzaju kebabowni? Niby nic. Taka sobie budka z żarciem, w sumie nawet niezłym. Stoi sobie w różnych częściach miast i wsi, w centrach i na obrzeżach. Przy dworcach, lotniskach, w galeriach handlowych. A jeżeli to nie są tylko budki z żarciem? A jeżeli to są mini magazyny broni? Jakie łatwe byłoby w szybkim czasie opanowanie teraz całych miast a potem całych państw? Czyż nie?
Zagalopowałam się? Być może. Ale jeżeli na to co się obecnie dzieje w Europie spojrzymy chłodnym okiem pozbawionym różowych a nawet czarnych okularów, to mimo wszystko widzimy początek regularnej wojny religijnej islamsko-chrześcijańskiej! Zarówno dzisiejsi „uchodźcy” jak i wcześniej przybyli rezydenci nie kryją swoich ewidentnie antychrześcijańskich nastrojów i tego, że działają w imię Allacha. Oraz tego co w imię owego Allacha mogą i potrafią zrobić.
Ludzie, mam na myśli zwykłych Europejczyków przestają być naiwni. Nawet epatowanie obrazkami typu ciało chłopca na plaży przestaje działać. Zwykli ludzie widzą prawdę, czują zagrożenie. Tak jak i Wiktor Orban, który jako jeden z niewielu otwarcie stawia veto „uchodźcom”, ale to wyjątek potwierdzający regułę.
Tymczasem tak jak trojanie najważniejsi władcy europejscy zachowują się co najmniej niepoważnie. Uparcie nazywają tą dzicz uchodźcami, litują się nad ich strasznym losem i skupiają się na tym jak rozmieścić „uchodźców” w poszczególnych krajach unii. Pomysłodawca najazdu zapewne umiera ze śmiechu. Prawie widzę jak kwiczy: „ja im wysyłam armię by ich zniszczyć, a ci debile zamiast z nią walczyć to jeszcze proszą <uderz mnie, uderz mnie!>”.
Wierna kolegom z Brukseli Ewita Peron wraz ze swoją świtą nawołuje do współczucia i solidarności. Bezczelnie porównuje Polaków wyjeżdzających z kraju za pracą i ciężko pracujących na swój kawałek chleba do bandy wymagających wygórowanego socjalu nierobów. I zgadza się, wbrew woli narodu, na wszystkie żądania Brukseli. Żądania coraz bezczelniejsze zresztą, poparte na dodatek straszakami w postaci groźby zamknięcia strefy schengen i obcięcia unijnych dotacji. To już nie jest tylko zgoda na mniej lub bardziej niewygodne propozycje. To zgoda na jawne ingerowanie w suwerenność państwa!
Liczba „uchodźców”, którzy mają trafić do Polski z dnia na dzień wzrasta. Najpierw miało to być tylko dwa tysiące, teraz jest mowa o ponad dziesięciu tysiącach, nie zdziwię się jak za chwilę dojdziemy do stu i więcej tysięcy. Plus ściągnięte w przyszłości, bo takie jest cudowne unijne prawo, całe rodziny. To już przestają być małe liczby. Dodajmy do tego absolutną nieintegrowalność „uchodźców” z tubylcami, wygórowane żądania, fanatyzm religijny. I może się okazać, że wyrażenie „Polska w ruinie” będzie jak najbardziej dosłowne!
Boję się tego, czy w tej sytuacji termin wyborów nie jest jednak zbyt odległy. Boję się tego co do tego czasu jeszcze podpisze i na co się zgodzi pani premier. Bo gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. O nasze bezpieczeństwo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1101 odsłon
Komentarze
jakby na potwierdzenie...
18 Września, 2015 - 15:18
"Hidżra, czyli pokojowe zasiedlanie. Potem, w momencie dla siebie odpowiednim, podbijają ten teren" fragment wypowiedzi Miriam Shaded opublikowanej http://wpolityce.pl/polityka/265709-miriam-shaded-ostrzega-przed-imigrantami-w-momencie-dla-siebie-odpowiednim-podbijaja-teren
kebabownie - nigdy nic nie wiadomo bo jak wiadomo licho nie śpi ...
może wypowiedź faceta który posiada sieć kebabów to tylko maska, że w razie czegoś to on ma łapki czyste ,
polecam artykuł http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/265380-jego-tez-oskarza-o-ksenofobie-wlasciciel-amrit-kebab-moze-jedna-piata-to-prawdziwi-uchodzcy-wiekszosc-chce-latwego-zycia-na-zasilku
— ostrzega Ghaze Abdulloh."
a to jeszcze nie koniec
polecam artykuł Anny Wiejak z portalu prawy http://www.prawy.pl/felieton/10673-george-soros-chce-zniszczyc-chrzescijanstwo-w-europie-z-pomoca-islamu
"Czy to przypadek, że miliarder, zdeklarowany ateista, który istnienie Boga nazywa absurdem, wydaje przewodnik dla islamskich imigrantów, w którym znajdują się mapy, przydatne numery telefonów oraz inne ułatwiające podróż informacje?
O tym, że istnieje plan zniszczenia katolicyzmu z pomocą destrukcyjnych ideologii oraz islamu wiadomo było już od lat. Początkowo była to powolna erozja, która obecnie przybrała rozmiar tsunami.
Nikt nie wymawiał nazwisk osób podejrzewanych o realizację tego planu, ponieważ ludzie ci pozostawali w cieniu, w zaciszach swoich gabinetów pociągając za sznurki. W świetle reporterskich fleszy widzieliśmy jedynie posłusznych im polityków, których kampania wyborcza finansowana była właśnie przez te „cienie”.
Tak zapewne by pozostało, gdyby reporter stacji telewizyjnej Sky News z czystej dziennikarskiej ciekawości nie zaczął przeglądać śmieci pozostawionych przez tzw. uchodźców na plaży greckiej wyspy Lesbos.
Wśród pozostawionych rzeczy znalazł przewodnik, nieco już podniszczony piachem i morskimi falami, na okładce którego młody człowiek wpatruje się w morską dal, gotowy na przekroczenie Morza Śródziemnego. Książeczka napisana została w języku arabskim i opatrzona mapami a także adresami organizacji, które mogą okazać się pomocne w dalszej podróży.
Z nieoficjalnych informacji, do jakich udało się dotrzeć reporterom wspomnianej stacji telewizyjnej, wynika, że aktywiści z należącej do George'a Sorosa organizacji „Welcome to Europe”, pokrywającej siecią swoich przedstawicielstw prawie cały kontynent, w tym również Polskę, rozdawali przewodniki zupełnie za darmo w Turcji.
Jeżeli wejdziemy na stronę internetową wspomnianej organizacji, znajdziemy mnóstwo informacji, które, wydrukowane stanowią też taki rodzaj przewodnika, bowiem punkt po punkcie przeprowadzą uchodźcę aż do dowolnego kraju Unii Europejskiej.
...nie sposób nie wspomnieć o innym projekcie tego okrytego najgorszą sławą miliardera, a mianowicie naturalizacji 13,8 mln imigrantów w Stanach Zjednoczonych i uczynienia z nich obywateli jeszcze za kadencji Baracka Obamy, do 2016 roku. Nie sposób nie podejrzewać, iż obydwie akcje kolonizacyjne (w Europie i w USA) mają na celu osłabienie tamtejszych społeczeństw oraz wykorzenienie wiary katolickiej, która w obydwu tych częściach świata (może za wyjątkiem Polski) przeżywa poważny regres.
George Soros nie ukrywa przy tym, iż chce stworzyć „nowych Amerykanów”. Wszystko wskazuje na to, że pragnie także stworzenia „nowych Europejczyków”, mających być „demokratycznymi wyborcami”, co w jego ustach brzmi co najmniej złowieszczo."
Ustawa w USA
19 Września, 2015 - 06:21
O ustawie dającej prawo pobytu nielegalnym imigrantom w USA, mówi się i pisze tu od wielu lat i na tym się kończy. Nie wiem czy Soros jest za przyjęciem takiej, wydaje mi się, że nie, a to z tego powodu, że wśród tych imigrantów, olbrzymią większość stanowią Meksykanie i przybysze z wielu innych państw Ameryki łacińskiej i są to przeważnie katolicy. Jest wśród nich także spora grupa Polaków. Może właśnie dlatego, tak wielu kongresmenów i senatorów jest przeciwnych jej wprowadzeniu. Muzułmanów wśród nielegalnych jest bardzo mało. Prez. Obama nie jest przeciwnikiem takiej ustawy, wręcz przeciwnie, ale nawet pomimo dużych nacisków latynowskiego lobby, na kongresmenów i senatorów obu partii, projekt tej ustawy jest ciągle w powijakach i to jak już wspomniałem, od wielu lat.
Pozdrawiam
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain