Piękni ludzie, piękne życie
Wiele się zmieniło w moim życiu. Ja, Wacek – już nie jestem blogierem postępowym. Awansowałem! Zostałem dziennikarzem, korespondentem w portalu Gwiazdy.pl, poświęconym modzie, oraz życiu i osiągnięciom rodzimych gwiazd filmu i estrady. Na początek zostałem tzw. wolnym strzelcem, ale obiecano mi, że jak się wykażę to dostanę etat! Portal Gwiazdy.pl to pierwszorzędny portal modowy i o życiu wyższych sfer. Z zapałem zabrałam się do pracy.
Moim pierwszym zadaniem była relacja z premiery nowego filmy słynnej Basi Bułka– Dworek. Pani Basia słynna jest z wielu rzeczy… tak wielu, że… Zaglądam do moich notatek. I tam zapisałem: Barbara Bułka – Dworek polska prezenterka telewizyjna, jurorka, pisarka i osobowość telewizyjna. Jej pierwszym i wielkim, pierwszym i od razu wielkim, zauważcie! sukcesem telewizyjnym było prowadzenie programu: Pani Sprzątająca emitowanego z wielkim sukcesem przez naszą największą, postępową, prywatną i zagraniczną telewizję tefałem, której właścicielem jest skrzynka pocztowa na lotnisku Schipchol (Amsterdam, Niderlandy, dawniej Holandia). Od razu się poczułem, jakby ziściło się moje największe marzenie – jakbym trafił do tefałemu! Choćby przez miesiąc, ba tydzień, nawet dzień być, pracować w tefałemie, urabiać te polską hołotę, tłumaczyć im, że do niczego się nie nadają poza pracą u bauera przy truskawkach czy szparagach, albo sprzątaniem u lepszych (patrz sukces programu Pani Sprzątająca) a potem choćby umrzeć!
Swoją drogą to dziwne. Nie ma nic dziwnego w telewizjach, których właściciele są dobrze znani, zazwyczaj są to koncerny notowane na giełdzie, U nas właścicielem największej, komercyjnej stacji telewizyjnie jest anonimowa skrzynka pocztowa! Proszę, jednak i w tym naszym ciemnogrodzie, jest postęp. Mały, ale jednak jest. Wracając do tematu. Pani Sprzątająca albo Sprzątająca Pani Domu, był to program w którym pani Basia Bułka – Dworek pomagała uczestniczkom uporać się z nieładem w ich mieszkaniach. Pomagała flejom, niechlujom(kom”) i brudasom(kom?) posprzątać ich mieszkania i domy. Jaka szkoda, że Sprzątająca Pani Domu nie nawiedziła również mego mieszkania!
Po tym sukcesie Basia Bułka – Dworek poszła za ciosem i ugruntowała pozycję celebrytki programem Wyścig przez Azję. W programie wystąpiła ze swoim partnerem, i trzecim mężem, Bartkiem Dworkiem. Bartek Dworek to były piłkarz, środkowy obrońca Siarki Sandomierz i gwiazda Polonii Bytom, obecnie celebryta. Bartek i Basia poznali się, pokochali, a obecnie tworzą malownicza i piękna parę gwiazd na firmamencie naszego high lifu. Złośliwi powiedzą, że Polonii Bytom to trzecia, cz czwarta liga piłkarska, ale kiedyś to była pierwsza liga, a więc nasza super liga. Jakże piękne są pary: piłkarz i jego partnerka. Gwiazdy mediów, telewizji stylowych i portali społecznościowych. Na przykład słynny angielski piłkarz: David i jego partnerka Victoria. Niepokonani. Ale to przeszłość. Obecnie mamy Cristiano, słynnego CR9, i jego partnerka Georginia. Gdy pierwszy raz usłyszałem: CR9 myślałem, że to model samochodu, ale nie. Coś, ktoś znacznie cenniejszy – najlepszy napastnik świata i jego dupa, przepraszam, pupa, to jest partnerka. My mamy rodzimą, swojską wersję: Bartek i Basia. Gdy napastnik najlepszej drużyny piłkarskiej, z rekordem strzelonych goli zostaje celebrytą, można to zrozumieć. W przypadku Bartka Dworka… no, to nie ta sama liga. Spojrzymy inaczej, pozytywniej. Czy to nie jest większe osiągnięcie, gdy środkowy obrońca czwarto ligowej Polonii Bytom z ujemnym bilansem bramek zostaje celebrytą ? Oczywiście, że tak! Takich trampkarzy jest na pęczki, a on się wybił! Niezwykłe osiągniecie. Succes naszych czasów. Basia w sławie i celebryckiej pozycji przeskoczyła swego męża. Basia Bułka – Dworek jest autorką dziewięciu, czy dziesięciu publikacji, poradników o sprzątaniu, które to publikacje były sporym sukcesem wydalniczym. Ile można pisać o sprzątaniu? Można, a jakże.
Basia Bułka – Dworek skończyła studia, doktoratu nie zdobyła, gdyż poświeciła się sprzątaniu na ekranie, jurorowaniu i innym aktywnościom celebryckim. Po wzlotach i upadkach, pani Basia Bułka – Dworek wystąpiła jako prowadząca nowy program Projekt Dama (rzecz jasna w tefałemie). Pomysł programu polegał na towarzyszeniu rozrywkowym dziewczynom w ich przemianie w damy. Zamiana dziwek w damy to kwestia stroju. No i trzeba je nauczyć ładnie mówić, bez bluzgów i ulicznej łaciny, myć się i podmywać, jeść nożem i widelcem, dodać kilka obcych słów. Ciuchy i trochę politury. Starczy. Marzenie Pigmaliona. Niby nic trudnego. Ale sukces to sukces. Jedna z uczestniczek programu wyznała, że po programie pracowała jako dama do towarzystwa. Proszę, dama a nie panienka, czy prostytutka. Kultura ma jednak wartość. Potem chwaliła się, że znalazła bogatego sponsora. By następnie zbierać w sieci pieniądze na leczenie psychiatryczne z depresji i/lub eutanazję. Nie wiadomo, co było przyczyną depresji: czy to, że rzucił ja bogaty sponsor, czy to, że nie znalazła nowego. Dama z wyceną żaliła się gorzko na hejt jaki ją spotkał, gdy zebrawszy szybko potrzebną sumę na eutanazję dalej żyła. Ludzie są podli. Bieda lekka dama chciała tylko zwrócić uwagę publiki na swoje problemy. Nie tylko materialne przecież. Może ta… dama marzyła o tym, żeby mieć własny show w tefałemie? Jak Basia Bułka – Dworek? Czy Bartek Dworek, które też dorobił się własnego programu w tefałemie? Ale gdzie jej do Basi, damy prawdziwej. Wróćmy do miłości Bartka i Basi. Ludzie to wulgaryzują i wyśmiewają. „Pysiu, ciągle mnie o seks pytają…” - żali się Basia.
Piękna to sprawa - miłość. Miłość od pierwszego wejrzenia. Albo od numeru telefonu. Znowu sięgam do mego notatnika. „„Jak myśmy się poznali, to nie było tak, że któreś z nas planowało, żeby ułożyć sobie życie, ale była to miłość od pierwszego wejrzenia. Ja pamiętam, jak my się spotkaliśmy na premierze. On podszedł do mnie, zaczęliśmy rozmawiać i zauważyłam, że zaczęli podchodzić fotoreporterzy. Ja mu wtedy powiedziałam: "Bartek nie podchodź do mnie, bo za chwilę będziesz moim trzecim mężem", a on do mnie: "Dobra, ja też miałem dwie żony, więc do trzech razy sztuka", wyznała Basia Bułka.” I tak, mimo, że tego nie planowali, miłość zapukała do ich serc po raz trzeci. Do trzech razy sztuka. Prawda. Albo do czterech. Pięciu? Sześciu?
Barbara Bułka – Dworek ma wiele zalet: jest piękna, mądra, dobra i postępowa. Umie sprzątać i poprowadzić kulturalną rozmowę w gadaniu na śniadanie w tefałemie. Nigdy nie skalała się występem w reżimowej telewizji publicznej. Być może dlatego, że nikt jej tego nie zaproponował. Ale ma też wady, kilka, jak każdy. Pierwsza to nieskrywana nienawiść do Anody, drugiej żony jej ukochanego Pysia. Druga wada to ta, że porównuje się do Georginy, partnerki Cristiano, CR9, i czuje się gorsza. CR9 to jednak wyższa klasa piłkarska niż jej Bartek. Niesłusznie. Georginia nie potrafi tak posprzątać swego apartamentu jak Basia. Myślę, że w ogóle nie sprząta, może tylko poprawia pościel w łóżku. Albo ogranicza się do rozkazu wymiany poplamionych prześcieradeł. Gorzej, ze Georginia na oko jest ze dwadzieścia młodsza. Basia ma uraz na punkcie swego wieku. Złośliwi zarzucają, ze Basia Bułka – Dworek ma dziesięć lat więcej niż podaje. Basia temu zaprzecza i ja jej wierzę! Kobieta ma tyle lat ile podaje. Jeśli prowadząca kultowe programy jak: „Warsztat mody i urody”, czy „Poczuj się jak Basia Bułka” twierdzi, ze ma 40 lat, to tyle ma. I kropka.
Georginia nie zagra też głownej roli w filmie. A Basia Bułka – Dworek zagrała główną role kobiecą w nowym filmie naszego słynnego twórcy filmowego Roberto Vaginy pt. „Pandemia, seks i drukarki 3D”. Ujawniła swój kolejny talent; aktorski. I ja na tym filmie byłem. Na premierze byłem! Musiałem, jestem przecież reporterem portalu Gwiazdy.pl i mam napisać materiał o Basi i jej nowym dziele. Co by tu powiedzieć o tym filmie, by nikogo nie urazić? Z ręką na sercu powiem, że drugiego takiego filmu nie zobaczę. Roberto Vagina, wybitny reżyser i scenarzysta, stworzył kolejne… wybitne… dzieło sztuki filmowej. Pierwsza i najważniejsza, postępowa gazeta ostro skrytykowała i dzieło i twórcę. Sam tytuł recenzji odrzuca: „Nowy film… żałosny seks w oparach katolicyzmu” Jak tak można, żeby postępowa gazeta publicznie nawet nie tyle krytykowała, ile mieszała z błotem postępowego reżysera i postępowy film?! Dalej nie lepiej; „W tym filmie … spróbował sił w roli reżysera moralisty: wyszedł z tego nudny film o seksie połączony z pretensjonalną katechezą wywołującą głośne śmiechy widowni.” Jak tak można? Niszczyć, walić na odlew, rozjeżdżać glebogryzarką? Przecież i Roberto Vagina, reżyser i scenarzysta, i Basia Bułka – Dworek, gwiazda mają ludzkie uczucia. Żeby postępowiec tak postponował postępowca! Traktować tak nacjonalistę, zacofańca, czy kato - faszystę to rozumiem, ale nasze wyrośle, narośle wyrosłe z lewego ramienia? Z telewizji postępowej pozostającej pod nieustanną presją okrutnego reżimu?
Co do treści? Nie wiem, czy mogę zdradzić. Są trzy postaci kobiece, przyjaciółki. Dwie powiedzmy niespecjalnie ciekawe, trzecia pozytywna to ta grana przez Basię. Właściwie to film o miłości. Filmowa Basia poznaje modela, męskiego, zakochuje się w nim, bara - bara, i tak dalej, potem jest pandemia, potem się znów spotykają. Ona pomaga mu zrobić karierę jako aktor, bo go kocha. Żeby nie było, że jest łatwa. A ten niewdzięcznik rzuca ją przy pierwszej okazji. Bohaterka nie zniża się do zemsty; zamiast tego organizuje wystawę ze zdjęciami wiarołomnego modela, bo jest fotografką (fotograficzką?) i nadal go kocha. Ten cham, oczywiście, ani myśli do niej wrócić. Jest od niej dobre dwadzieścia lat młodszy. Z tego powodu na końcu filmu zrezygnowana Nora pije wino w miejscu publicznym. Ja też tak kiedyś miałem. Też byłem zakochany i porzucony. Ale ja chlałem bełty w bramie z kolegami. Też wino, wino marki wino, i w miejscu jak najbardziej publicznym. Nie to, żebym się porównywał do cierpień bohaterki filmu. Co to, to nie. Pandemia rozumiem, seks rozumiem, ale skąd w tytule wzięły się drukarki 3D? Chyba coś pokręciłem.
Wypiwszy wino zrozpaczona bohaterka - Nora jej na imię – wkracza na jezdnię, by przyjechał ją jakiś pojazd, samochód? Lepiej ciężarowy, a najlepiej czołg. Wcześniej obdarza bezdomnego napiwkiem i wstrząsającym wyznaniem, że nie ma już szans na żadną miłość i idzie skończyć ze sobą. I tu nagły zwrot akcji. Z nieba spada ratunek w postaci spadochroniarza, który ląduje obalając Norę na ziemię. Leżą tak sobie gadają i okazuje się że Nora cudowne ocalenie zawdzięcza komu? Oczywiście Bartkowi swemu partnerowi i mężowi zarazem. Widownia wyła ze śmiechu, a przecież to dramat miał być. Nie ma tego złego… Miał być dramat, wyszła komedia, żenująca komedia. I co z tego? Byle publika dopisała. Ten film jest tak zły, że aż dobry. Wyjątkowy. No i wyższe sfery stolicy: artyści, dziennikarze, pisarze, fotograficy i fotograficzki, modele, płci męskiej. Jest jak w jakiej Barcelonie, czy Madrycie. Jest i pandemia, znak casu. Piękni ludzie, piękne życie. Czego tu się czepiać?
Tylko co ja napiszę do Gwiazdy.pl? Coś w rodzaju: Barbara Bułka – Dworek w różowej sukience. Petarda! Albo Barbara Bułka – Dworek szczerze o scenach seksu w filmie Roberto Vaginy: to było okropne! Niech będzie tak: Barbara Bułka – Dworek błyskotliwie zagrała w najnowszej komedii Robetro Vaginy pt. „Pandemia, seks i drukarki 3D” ujawniając niezwykły talent aktorski i komediowy. Jej brawurowa kreacja aktorska wzbudziła u publiczności huragan śmiechu… Napiszę wszystko co trzeba, by awansować. Koło postępu musi się toczyć, a ja wreszcie muszę zostać prawdziwym dziennikarzem. Ja, Wacek – blogier postępowy. Zostać jednym z celebrytów, warszawskich high liferów… jak Małgosia, Radek, Kuba, Adam, Anna, Piotr, Agata, inni… Być jednym z pięknych ludzi wiodących piękne życie w stolicy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie tekstu tylko za zgodą autora.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 216 odsłon
Komentarze
A jednak można popełnić tekst czytający się jednym tchem!
6 Lutego, 2022 - 21:50
Recenzuję z zazdrości: w dobie mody na zarazę, przy pompowaniu oklepanego tematu: wojna za drzwiami, - można stworzyć dzieło o miłości. To nic, że ja tak akurat nie potrafię, ale ocenić dzieło, to zupełnie insza inszość, to umiem. Gratuluję ... ale nie życzę dalszych sukcesów, bo co się stanie, gdy sukces doprowadzi Autora na szczyt, to w efekcie Basia Bułka Dworek zostanie z miłości (a jakże!) Basią Bułka Dworek Biliński. Dopiero będzie miała co sprzątać: Dworek Biliński to nie w kij dmuchał, to Pałac!
Dziękuję i oczekuję ciągu dalszego, z wypiekami na twarzy.
Apoloniusz
Dziękuję, miał być żart i
7 Lutego, 2022 - 08:03
Dziękuję, miał być żart i chyba wyszedł żart.
Co do życzeń przyszłego związku z panią Basią. Pisząc ten tekst wysłuchałem fragmentów wywiadu z panią Basią. Starczyło kilka minut słuchania jej paplania pełnego samouwielbienia. Powiem tak. Gdybym cudem jakimś znalazł się w związku z panią Basią, to albo sieknąłbym ją siekierą w głowę, albo sam się powiesił. Tu żarty się kończą. Zostawmy to szczęście innym.
Pozdrawiam
Bielinski