Krym

Obrazek użytkownika Stahs
Świat

Retoryka wypowiedzi wielkich tego świata zmienia się zgodnie z przewidywaniami. Najpierw wielkie oburzenie, potem machanie szabelką a na koniec smętne gadki o sankcjach i o konieczności zachowania spokoju. Byle tyko nikomu nie spadły kapcie z wrażenia. Unia to trup , a USA mają głeboko całą sprawę. Krym jest już rosyjski, pytanie czy Wołodia sięgnie po wschód Ukrainy czy poprzestanie na Krymie?. Wszelkie pakty podpisywane przez wielkich tego świata w sprawie gwarancji słabeuszy- Pakt Budapesztański (Ukraina była po w posiadaniu broni atomowej i oddała ją za Gwarancje  CHa ,Cha,). 

A może na Ukrainie 2  strony konfliktu wcale nie sa w konflikcie? Może Nacjonalistycznie nachylony Majdan pod stołem odda Krym pozbywając sie regionu gdzie tak naprawdę nie ma Ukraińców - może chodzi o czystą etnicznie Ukrainę i pokój z Rosją pod stołem - Patrz postawa polskich narodowców i pokój ryski. Pytanie czy całe święte oburzenie świata zachodniego to nie jest obłuda i fałsz w celu legitymizowania układu pokojowego  i rozbioru Ukrainy. Czas pokaże czy będzie nowe Monachium, czy jednak Majdan ukraiński nie weźmie spraw w swoje ręce, ale przecież krew juz się polała więc czy warto umierać za Krym????? W mojej opinii w ciągu kilku dniu w prasie światowej będzie coraz wiecej tekstów akceptujacych status quo - Krym jest juz rosyjski a Ukraińcy niech się ciesza że tylko tyle oddali. Pytanie czy wtedy Wołodia pójdzie na Donieck -  jak się chłop rozochoci to wszystko możliwe. A eurokraci beda pierdzieć w stołki przez nastepne miesiace i uchwalą ze zablokują sprzedaż kalmarów do Rosji w ramach sankcji...

0
Brak głosów

Komentarze

Faktycznie, Krym jest rosyjski ale Wołodia nie będzie sięgał po wschodnią Ukrainę. Musiałby wówczas mocno zaangażować się militarnie a na to nie pójdzie bo wie, że cała globalna mafia nowego porządku świata by mu tego nie wybaczyła. Mało tego. Miałaby pretekst do dalszych czynnosci destabilizujących jedność Rosji. O tym przebąkuje sie już od kilkunastu lat.

A eurokraci? Dalej będą pierdzieć w stołki, bo przecież do niczego innego nie są zdolni, a do szybkiego działania w żadnym razie. W obliczu jakiegoś konfliktu na terenie UE nie byliby w stanie podjąć żadnych radykalnych kroków poza wzięciem d..y w troki i ucieczki w spokojne regiony świata. Razem ze swoimi kontami bankowymi. Oni są do spijania śmietanki a nie do rozwiązywania problemów. My, Polacy nie mamy co się łudzić, że UE mogłaby nam pomóc w razie czyjejś agresji, bo ona się na nas wypnie.

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
-2

Szpilka

#419429