Szewc, prowincjusz i prosty z boiska

Obrazek użytkownika seleukos
Kraj

Wykładnią dobrego szewca jest to, że potrafi dobrze kląć - klnie jak szewc. Przekrój odkrył nowy talent premiera - mógłby być szewcem, kląć potrafi, a premierem został. Co więcej - zaczyna straszyć. Jedne strachy są irracjonalne - drżyj kryzysie... ;) Drugie bardziej realne - drżyjcie w PiSie. Czy ktoś, kto zamierza ubiegać się urząd głowy państwa może zastraszać opozycję? Widocznie należy to do dobrego tonu, przynajmniej wg standardów POpapranych.
Kiedyś Lenin mówił, że i sprzątaczka może rządzić. Dziś rządzi prosty chłopak z boiska, prowincjusz... Stąd i nie dziwi, że bardziej na boisko ciągnie, a zagrania są co najmniej niesportowe, ale skąd prowincjusz miałby mieć obycie...

Brak głosów