Wizyta gości z Kresów Wschodnich - relacja

Obrazek użytkownika Krystian Frelichowski
Idee

Wizyta gości z Kresów Wschodnich.
14 sierpnia 2012r. wieczorem, po trzyletniej przerwie, przybyli do Złejwsi Wielkiej długo oczekiwani goście z Białorusi. Grupie przewodził ks. Proboszcz z Narowli Wincenty Siewruk. Towarzyszyły mu: Prezes Oddziału w Mozyrzu, Związku Polaków na Białorusi Pani Maina Szmargun wraz z córka, oraz 12 osobowa grupa dzieci i młodzieży, głównie ze Wschodniej Białorusi. Przybyli tu na Zaproszenie Dyrektora Zespołu Szkół Roberta Swiontek Brzezinskiego, Szkolnego Koła Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych oraz Przewodniczącego Bydgoskiego Klubu Gazety Polskiej Krystiana Frelichowskiego. Na miejsce dotarli w godzinach wieczornych. Do swojej dyspozycji otrzymali hale sportową i przyszkolny stadion. Wyposażenie szkoły zaskoczyło gości, wielokrotnie pytali czy jest to ZS sportowy, takie bowiem obiekty na Białorusi, znajdują się jedynie w wielkich miastach i stanowią własność Klubów Sportowych. Na powitanie goście otrzymali słodki poczęstunek przygotowany przez mieszkańców Złejwsi Wielkiej: Katarzyna Pieńkowską, Mariale Ferenc, podczas, którego opiekun SK PTSM, K. Frelichowski przybliżał gościom historię ojczystego kraju poprzez opowiadanie legend.
15 sierpnia po udziale we Mszy Św. goście udali się do Torunia, gdzie zwiedzili Radio Maryja i odbyli spacer po ogrodzie zoo-botanicznym, gdzie największe zainteresowanie wzbudziły żubry oraz kozy i osiołek, które można było karmić i głaskać do woli. Popołudniu już na terenie Zespołu Szkół, odbyły się zajęcia sportowe prowadzone przez Dyrektora R. Swiontek – Brzezinskiego, oraz muzyczne przygotowane przez lidera Solidarnych 2010, laureata licznych konkursów Macieja Różyckiego. Szczególną radością dla ucha i ducha było wsłuchiwanie w słowa Ukrainy, która śpiewana z kresowym akcentem, miała niezwykły urok. Trudno było wręcz uwierzyć , że nauczono się jej podczas trwającego właśnie pobytu w Polsce. Późnym wieczorem odbył się seans filmu Bitwa Warszawska.
16 sierpnia goście udali się do Torunia, gdzie zwiedzili kościół Janów, weszli na wieże widokową Staromiejskiego Ratusza, zobaczyli Dom Kopernika, uczestniczyli w zajęciach interaktywnych jak i pokazie w Planetarium, zjedli wystawny obiad, a na deser olbrzymią porcję lodów, próbowali stanąć pod Krzywą Wieżą. Odwiedzili też rówieśników działających w Stowarzyszeniu Wędka. Popołudniu udali się na Barbarkę, gdzie spróbowali swych sił na Parku Linowym, upiekli sobie kiełbaski przy ognisku, jeździli na „tarzanku” (tak nazywali jeden z przyrządów na placu zabaw) i grali w piłkę z rówieśnikami.
Pobyt dzieci z Białorusi w Toruniu zorganizował Klub Dyskusyjny „Szewska Pasja” ze wsparciem Biura Poselskiego Zbigniewa Girzyńskiego. Dzięki uprzejmości dyrektorów toruńskich instytucji, uzyskano bezpłatne wejścia. Dzięki Pani Dyrektor Annie Broniewicz, dzieci zwiedziły Planetarium oraz zobaczyły seans Barwy Kosmosu. Dyrektor Marek Rubnikowicz udostępnił wejście na wieżę widokową Ratusza Staromiejskiego, a Dyrektor Andrzej Nowicki wstęp na Ruiny Zamku Krzyżackiego. Pan Marcin Chrapkowski zapewnił dzieciom bezpłatnie Park Linowy. Nad całością czuwał Karol Wojtasik.
Wydawało się, że po tak intensywnym dniu goście będą zmęczeni. Było jednak inaczej, na ich prośbę już powrocie do Złejwsi odbyła się dyskoteka zorganizowana przez Marcina Pieńkowskiego.
Ostatniego dnia pobytu rankiem 17 sierpnia, odbyły się przygotowane przez Marine Dombrowską zajęcia plastyczne. Następnie na zaproszenie Alicja Siałkowskiej wywodzącej się z repatriantów z Wilna oraz Brygady Kujawsko - Pomorska ONR , goście się udali do Grabowca. Spotkanie odbyło się na terenie "Stajni Cassino". Przybyłych powitał wystawny obiad przygotowany przez gospodarzy. Kolejnym punktem, był pokaz jazdy konnej, wykonany przez pragnącą zachować anonimowość, reprezentantkę kadry narodowej Następnie każdy z uczestników miał możliwość przejażdżki konnej, skorzystał z niej nawet ks. Wincenty Siewruk. Oczekujący na swoją kolej zaprzyjaźniali się z końmi w/w stajni oraz labradorami, które przyjechały z hodowli "Bella Mare". Punktem kulminacyjnym , był spacer po pobliskich lasach podczas, którego napotkano gniazdo orła bielika. Ksiądz Proboszcz otrzymał też znalezione podczas spaceru pióro tego królewskiego ptaka. Zawiśnie ono odtąd przy godle Polski w jego parafii w Narowli. Spotkanie w Grabowcu zakończył słodki poczęstunek i ognisko z kiełbaskami. W drodze powrotnej goście z Białorusi zostali zaproszeni na lody, mieli też możliwość zrobienia drobnych zakupów w polskich sklepach. Późnym wieczorem odbył się pożegnalny poczęstunek podczas którego przybyli otrzymali podarki: od Urzędu Gminy Zławieś Wielka czapeczki, kalendarze, długopisy, zawieszki do telefonów, od Dyrektora ZS, opiekunowie otrzymali pamiątkowe zestawy biurowe a dzieci zestawy długopisów, od SK PTSM i KGP latarki i kalkulatory. Nad ranem dnia 18 sierpnia serdecznie żegnani przez Braci Inflanckich, KGP, SK PTSM na Dworcu PKP w Bydgoszczy, goście wsiedli w pociąg i odjechali. Przejazdy podczas pobytu w Złejwsi Wielkiej zapewnił gościom Wójt Gminy Jan Surdyka, autokar prowadził Andrzej Złotucha. Wspaniałe posiłki przygotowywała Janina Brążkiewicz. Łakocie na drogę powrotną zakupił Poseł Tomasz Latos. Piecze nad gośćmi z Białorusi przez cały czas pobytu w Złejwsi Wielkiej sprawowali wychowankowie SK PTSM Paulina Jurak , Marcin Pieńkowski i piszący te słowa Przewodniczący KGP Krystian Frelichowski. Dorywczo pomagał także Mikołaj Krupecki, uczeń tutejszego gimnazjum. Akcje wsparli także: Radny Sejmiku Wojewódzkiego Józef Rogacki, Radny Rady Miasta Bydgoszczy Michał Krzemkowski wraz z rodziną. Pełna lista darczyńców, jest dopiero przygotowywana, zostanie dołączona w późniejszym terminie. Materiał oparty o rozmowy z gośćmi, dotyczący sytuacji Polaków na Białorusi zostanie opublikowany w osobnym artykule.
Wszystkim osobom, firmom i instytucjom, które przyczyniły się do organizacji pobytu gości z kresów wschodnich składamy: Serdeczne Podziękowania!
http://www.youtube.com/watch?v=4rrrlYxK7eA&list=FLkvalVcFwlCqXf4uqLX6NJg&index=1&feature=plpp_video

Brak głosów

Komentarze

Zła Wieś Wielka wcale nie taka zła ,ale Wielka powinna się nazywać. Bo Wielkie Serca mają tam ludzie . Gościnni i serdeczni. Tak pan Krystian Frelichowski odczarował nazwę miejscowości . Dzieciom z Białorusi życzę by zachowały Polskę w sercach na zawsze.

Vote up!
0
Vote down!
0
#284091