Odpowiedzialność bankiera za depozyty

Obrazek użytkownika Bacz
Gospodarka

Nowoczesne społeczeństwo nie może obyć się bez środków wymiany - czyli pieniądza. Najwygodniejszą formą pieniądza jest pieniądz wirtualny, czyli na kartach różnego rodzaju (zwany wtedy pieniądzem plastikowym), choć jest też np. w komputerach, w komórkach. Dobrze gospodarujący człowiek normalnie ma na koncie jakieś wolne środki, choćby na bieżące wydatki, czy oszczędza na jakiś większy wydatek lub na tzw. czarną godzinę. Państwo powinno tak ustawić system bankowy, aby depozyty jakie mają ludzie i firmy w bankach były chronione, przynajmniej do jakiejś wysokości, przed przepadkiem w wyniku bankructwa banku.

Obecnie praktycznie na całym świecie przyjmuje się rozwiązanie, że w wypadku bankructwa banku depozyty są wypłacane z masy upadłościowej, jeśli tej masy nie starcza to depozyty zwraca specjalny fundusz, na który składają się wszystkie banki, a jeśli i ten fundusz by tych pieniędzy nie mógł wypłacić to muszą go wesprzec podatnicy. Jest to złe rozwiązanie, bo za straty kiepskiego bankiera często muszą płacić pozostali bankierzy lub nawet mogą zapłacić podatnicy. Dobrym rozwiązaniem jest przyjęcie systemu, że bank musi odprowadzić do banku centralnego, jako wadium na wypadek bankructwa, 10% sumy udzielonych kredytów; wtedy przypadki że za kiepskiego bankiera płaci ktoś inny, były by bardzo rzadkie.

Bacz

Pisałem o kaucji na wypadek bankructwa banku:
http://niepoprawni.pl/blog/404/polityka-stop-procentowych

Brak głosów