nadzwyczajny pech czy prowokacja?
Byłem dziś przed Pałacem Prezydenckim i dwukrotnie zostałem zaatakowany słowni przez starze panie, każda w obecności rosłego faceta, tekstami typu : ludzie się z was śmieją. Czy wam nie wstyd .Świry. Na na moje słowa że mamy demokracje czy pytanie Dlaczego pani mnie obraża ?
Nie było żadnej reakcji, tytko powtarzane, jakby wyuczone słowa. Dlaczego ja, nikt inny tylko ja,W tak krótkim czasie dwa ataki? Przypomniałem sobie szkolenie z dawnej pracy z której , szybko zrezygnowałem, nie będę mówił o temacie tego szkolenia, ale ważne są słowa pani psycholog o technikach oddziaływania: znaleźć najnowszą osobę w grupie, niedawno przyszedłem i nie było mnie tydzień, zaatakować ją, zdyskredytować inne osoby w grupie. Padły słowa ten pan z mikrofonem to alkoholik. Wtedy dostałem olśnienia twarz jednej z kobiet wydała mi się znajoma. Tak. Na pewno bo mam bardzo dobrą pamięć do twarzy. Widziałem ją tydzień temu, w tym samym miejscu, słowa które mówiła były podobne. Czyto nadzwyczajny zbieg okoliczności, cz tylko węszę wszędzie prowokacje?Metody znane z dawnych czasów. Może jest to spowodowane strachem, władza boi się że przerodzi się TO w coś większego?Druga sprawa to zacietrzewienie zwolenników PO i fakt że nie docierają do nich żadne argumenty zachowują się jak by nic nie słyszeli, potrafią tylko, jak papuga, powtarzać wyuczone słowa, ich znak to zanik fal mózgowych. Nazwał bym ich JOYSTYK WŁAŚNIE TAK MOŻNA ICH OKREŚLIĆ. Staje mi przed oczyma obraz z manifestacji pod ambasadą rosyjską. Zaraz po słowach które mówiły o zakończeniu manifestacji, padają słowa Na Belweder ! RUSZAMY. Marsz dochodzi do Pałacu Prezydenckiego, wystarczyła iskra.
Teraz będzie mój apel : ZNAJDZMY CZAS WESPRZYJMY SOLIDARNYCH poświęćmy im nawet kwadrans, nie musi to być codziennie. Dla nas niewiele, dla nich bardzo dużo. Zainteresowanie ludzi przechodzących jest spora nawet sami pytają się o petycje do podpisania.
Właściwie kim ja jestem że chcę pisać apele? Jestem tylko Polakiem. Człowiekiem który chcę działać. Nie słowa, a czyny będą świadczyć o Nas.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1776 odsłon
Komentarze
podobny przykład
22 Kwietnia, 2011 - 21:53
W listopadzie byłem świadkiem podobnej sceny na Krakowskim Przedmieściu. Grupka modlących sie i młody człowiek, który tam stał i po prostu powtarzał, ale komedia, ale komedia, ale komedia. Byc może czekał, aż mu ktos nie rąbnie w łeb. Mało brakowało, by dostał ode mnie.
Pozdrawiam ;-)
seawolf
Pozdrawiam ;-) seawolf
Re: nadzwyczajny pech czy prowokacja?
22 Kwietnia, 2011 - 22:54
Pisałem o tym kilka dni temu - one są tam na stałe, od razu widać, że prowokatorki z resortu
http://niepoprawni.pl/blog/3/monty-python-pod-palacem
Zdjęcia robić, choćby komórką.
22 Kwietnia, 2011 - 23:05
Najbardziej boją się fotografowania. W poprzednim systemie prowokatorzy też się tego bali, tylko wtedy łapali ludzi z aparatami i niszczyli klisze. Teraz - choćby komórką. Nagrać ryj razem z "mową miłości".
Mysle, ze..
22 Kwietnia, 2011 - 23:10
mozna by zrobic zdjecia i ich "reklamowac" jaka to mila starsza ..pani z jej wypowiedzia.
Pozdrawiam
Zrobić zdjecia
23 Kwietnia, 2011 - 11:18
Bardzo dobry pomysł. Bedę tam za pół godziny, spróbuję wykorzystać. Wymyśliłem nawet odpowiedź na prowakacje. Spytam sie ile im za to płacą?