Był piękny słoneczny dzień, narastający mróz szczypał policzki, a nasilający się wiatr wciskał się coraz bardziej pod ubrania. To był dzień, jakich sporo było i jakich wiele jeszcze będzie przed nami.
Mała dziewczynka stała przed marketem wpatrując się w niewielki stolik z towarem. Jak bardzo chciała coś sprzedać. Miejsce, w którym ustawiła swój niewielki stragan, nie było zaciemnione, wręcz...