Brak udzielenia pomocy to też przestępstwo
Szukając sposobu ustalenia winnych śmierci ofiar masakry w Smoleńsku możemy zacząć też od końca, jeżeli początek został teoretycznie zablokowany prawomocnymi i ostatecznymi z punktu widzenia prawa międzynarodowego ustaleniami komisji MAK na które zgodził się rząd polski i potwierdził przez komisję Millera. Miller odpowiadał za bezpieczeństwo kilkudziesięciu ofiar jako przełożony BOR, trudno więc o bardziej stronnicze śledztwo, a właściwie jego farsę, która przypomina tylko okres Stalinowski. Prokuratura wojskowa, którą już dawno powinno się rozwiązać, tylko to potwierdza, działając na zlecenie polityczne i otrzymując odpowiednie awanse za to od nowego prezydenta (np. sprawa braku ekshumacji ciał w 2010 roku kiedy ludzkie tkanki mogły jeszcze zawierać ślady materiałów wybuchowych lub innych związków chemicznych, kwestia niszczenia wraku i pozostawienia w Rosji czarnych skrzynek, a nawet oddania tej, która była w Polsce odczytywana). Ustalenia omawianych wyżej komisji są ostateczne, bo nie można się od nich odwołać, ponieważ wojskowy i państwowy lot potraktowano jako cywilny i prywatny, badano go więc niezgodnie z prawem międzynarodowym, a więc znalazł się on w „luce prawnej”, międzynarodowe cywilne organizacje lotnicze nie mogą się nim zająć. Po tym przydługawym wstępie powróćmy jednak do głównego wątku tzn. rozpoczynania śledztwa od końca, tzn. od momentu którego nie obejmuje go już jurysdykcja wspomnianych wyżej fałszywych tzn. obłudnych komisji. Ostatnie wypadek lotniczy w Jarosławiu, gdzie rozbił się samolot i mimo pożaru przeżyły 2 osoby (1 po kilku dniach zmarła) i wypadek syna Wałęsy udowadniają, że w Smoleńsku doszło do morderstwa polegającego na zaniechaniu akcji ratowniczej (pomijając kwestię wysoce prawdopodobnego zamachu z racji skali i ilości oraz poglądów większości ofiar). Na zdjęciach poległych na „pobojowisku” widać (pomijając kwestię autentyczności tych zdjęć), że ciała nie próbowano wyciągać i ratować ludzi, po prostu zostawiono ich aby „zdychali”. Co prawda potem MAK „udowodnił”, że nie mogli przeżyć, ale przecież służby ratownicze tego jeszcze nie wiedziały, chyba, że ktoś zrobił już obliczenia na wypadek ewentualnej katastrofy i poinformował służby medyczne, że Polacy nie mogą przeżyć wypadku który im się zdarzy? Oczywiście pytania są retoryczne wynikają z rozgoryczenia sytuacją w której 2 polskich prezydentów i 10 generałów potraktowano w Rosji jak ich poprzedników oficerów z Katynia – czy jest sens ratować kogoś komu strzela się w potylice… Myślę, że Polska jako kraj to już fikcja, bo ktoś kto tak pozwala traktować swoich obywateli (bez względu na ich rangę i funkcję) staje się czymś w rodzaju koloni niewolników, co zresztą widać już w całej Europie, ze względu na emigrację zarobkową. Przykre jest żyć w takim kraju, ale pamięć o bohaterach dodaje sił, a Bóg zawsze jest z tymi, którzy szukają prawdy i sprawiedliwości, nawet jeśli popełniają błędy, to mogą się nawróć i zyskać przebaczenie. Miłosierdzie Boga nie zna granic z wyjątkiem jednej sytuacji tzn. zatwardziałej pychy człowieka. To Bóg Ojciec jest przecież ostatecznie, w perspektywie zbawienia i zmartwychwstania, największym bogactwem, sławą i mocą człowieka dzięki Jesusowi jako drodze, prawdzie i życiu w Duch Świętym miłości, mądrości i radości płynącej z całkowitego zawierzenia Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu na modlitwie. Ci którzy zginęli w Smoleńsku już o tym wiedzą, a nie tylko wierzą jak my, wszyscy zaś zobaczymy w Królestwie Bożym po Sądzie Ostatecznym.
Ps. Raport Millera na stronie 42 i 43 stwierdza: „Materiały, którymi dysponowała Komisja w chwili sporządzania dokumentacji z badania zdarzenia lotniczego, nie pozwoliły:
• szczegółowo ocenić przebiegu działań ratowniczych;
• ustalić zakresu przedsięwzięć podnoszących skuteczność akcji ratowniczo-gaśniczej;
• ustalić stopnia wykorzystania sprzętu ratowniczego użytego podczas akcji ratowniczo-gaśniczej;
• ocenić organizacji akcji ratowniczo-gaśniczej.
Również stenogramy rozmów na BSKL nie zawierają informacji o ogłoszeniu podwyższonej gotowości dla jednostek ratowniczych i czasie reakcji – od momentu ogłoszenia alarmu do chwili dojazdu pierwszej jednostki ratowniczej na miejsce zdarzenia.”
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4199 odsłon
Komentarze
@Autor
14 Września, 2011 - 22:34
Witam
Celnie i to bardzo.... poza tym też ukrywanie przestępców też jest przestępstwem...
Ciekawe czy brak udzielenia pomocy przez perzestepców ukrywających przestepców jest przestępstwem czy juz recydywą przestepstwa... Jeżeli tak to ęzykiem prawniczym nalezałoby zsumować kary i jako recydywistów skazać zaróno Sowietów jak i polski rząd razem z rządami "alianckimi" i USA...
Dochodzimy tu do niekwestionowanego stwierdzenia, iz w stosunku do polski recydwa są niemal wszytkie kraje, a w szczególności Rosja, Niemcy i Anglia oraz Francja... Idąc dalej tym tropem...
Teraz na poważnie: Przepraszam za odrobinę bezsensownej ironii i "karkołomności logiczno-słownej", ale ja po prostu już mam dosyć tego rządu, tych zdrajców mojej Ojczyzny... Mogę albo wyć albo próbować zdystansować się od nich bezradnością śmiechu i kpiny... Nie potrafię juz inaczej... Może mi pzrejdzie, ale dziś widziałbym ich wszystkich w Berezie Kartuskiej...
Pozsdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
@krzysztofjaw
14 Września, 2011 - 22:38
Szczerze cię rozumiem, mój tekst był też dość ironiczny, opierał się przecież na zdjęciach dostarczonych i spreparowanych przez FSB lub GRU, ale skoro nie mamy innych niech wyjaśnią co one przedstawiają. Ostatecznie jednak w tych wszystkich polskich "kalwariach" widzę sens eschatologiczny - nie można się dać zniechęcić lub zastraszyć, bo ostatecznie Bóg nas z tego rozliczy, a kłamstwo nie może zwyciężyć.
@Synteza
14 Września, 2011 - 22:49
Jeszcze raz...
Chyba... nie na pewno masz rację. Nie wiem jak to określić lub nazwać, ale czuję "coś", co nakazuje mi wierzyć w wielowiekową "opatrzność" Bożą odwracającą pozytywnie losy Polski... nawet w najtragiczniejszych momentach. Mam takie przekonanie, że ta nienawiść do Polski wielu krajów jest wprost proporcjonalna do jej siły, nie tylko realnie racjonalnej, ale tez tej dla wielu niezrozumiałej, własnie boskiej. 100 lat zaborów i odzyskanie niepodległości, II WŚ i Państwo Podziemne o odzyskanie niepodległości choć "okrojonej komunistycznym wpływem", 45 lat Komuny i odzyskanie niepodlefgłości znów "okrojonej komunistycznym globalizmem"... Jakos chyba w końcu nadszedł czas powrou do odzyskania tej pierwotnej niepodległości... Oby...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
Dokladnie mam te same
14 Września, 2011 - 22:54
Dokladnie mam te same odczucia.Wscieklosc mnie ogarnia kiedy widze tych bezwzglednych, debilnych schzofrenikow niszczacych nasz kochany kraj, nasza Ojczyzne.Oni nam jeszcze pokaza co potrafia. Nie odadza wladzy tak latwo bo wiedza co ich czeka.Serdecznie pozdrawiam .Jolka.
o tym jest mój kolejny tekst:
21 Września, 2011 - 20:41
http://niepoprawni.pl/blog/3828/czy-zyjemy-juz-pod-okupacja
Smoleńska katastrofa
15 Września, 2011 - 06:08
Droga Syntezo,zgadzam się z twoimi wnioskami.Chciałbym też dodać w odniesieniu do wątków chrześcijańskich twojej wypowiedzi,że nie może być chrześcijańskiego wybaczenia bez wcześniejszego rachunku sumienia i szczerego wyznania winy.Dlatego uważam,że winni smoleńskiej katastrofy nie zasługują na jakiekolwiek przebaczenie i muszą zostać ukarani-tak po stronie polskiej jak i po stronie rosyjskiej.Wszak nie było z ich strony ani jednego ani drugiego.Przeciwnie-zarówno rosyjski MAK,rosyjscy wojskowi ze Smoleńska i z Moskwy,jak i polska komisja Millera i niektórzy prominenci POlskiego rządu zrobili wszystko,by nie tylko nie wyznać przed opinią publiczną swoich win,ale by uniemożliwić dojście do prawdy przyjmując bezprawnie w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach nieadekwatną do wyjaśnienia TEJ katastrofy konwencję chicagowską.falcon1958
falcon1958
co do kary
21 Września, 2011 - 20:45
Zgadzam się, że kara musi być adekwatna do winy, ale istnieje też możliwość rehabilitacji pod postacią "świadka koronnego", jeżeli gość szczerze żałuje tego co zrobił, a dzięki jego zeznaniom można ukarać innych winnych - zasługuje na przebaczenie, bo bez niego było by to niemożliwe.
@Autorka
15 Września, 2011 - 08:22
Akcji ratunkowej nie było bo tam nie było katastrofy tylko inscenizacja katastrofy (maskirowka). Na blogu FYMa jest na to już tak wiele poszlak że wszystkie inne wersje są mało prawdopodobne. FYM nawet znalazł lotnisko na którym prawdopodobnie wylądował prezydent. Jest to Briańsk.
pzdr.
Jeden z Pokolenia JPII
@PLK
15 Września, 2011 - 08:40
Witam
Zgadzam się z tym pogladem jak również uważam, że w ogóle nie było też żadnego zatrzymania pokładowego osprzetu Tupolea 15 metrów nad ziemią... Inną sprawą jest... Kto tak naprawdę zginął a kto np. jeszcze żyje?...
Pozdrawiam (tematy drażliwe, ale kiedys na nie odpowemy)
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
Przeczytajcie te linki, a będziecie oświeceni w tym gąszczu...
15 Września, 2011 - 09:29
www.zamach.eu
Więcej pytań nie mam na temat likwidacji naszych!
trzeba trzymać się faktów
21 Września, 2011 - 20:50
Na podstawie aktualnych danych, moim zdaniem, bardziej prawdopodobne jest jednak celowe doprowadzenie do katastrofy z eksplozją w końcowej fazie odchodzenia z podejścia do wysokości decyzji. Dwa miejsca to nawet dla Rosji zbyt duży kłopot, a liczba oszustw z tym związanych nie dawała by się tak łatwo ukryć - polecam artykuł „68 przypadków smoleńskich” z ostatniej GP (nr 38/2011)
j/w
15 Września, 2011 - 09:52
Co tu gadać jest jedno słowo zdrada lub jeszcze dwa zamach stanu.
w ostatniej Gazecie Polskiej jest to dokładnie opisane
21 Września, 2011 - 20:56
w artykule „68 przypadków smoleńskich” (nr 38/2011)
Dwie sprawy !
15 Września, 2011 - 09:58
Na dzień dzisiejszy są dwie sprawy, które mnie zwykłemu szaraczkowi rzucają się w oczy.
Pierwsza z nich to działania przygotowawcze do unieważnienia wyborów, prowadzone przez jeden z portali internetowych. Skądinąd działania mające pełne podstawy prawne.
Druga to wypowiedź m. Rostowskiego, zwłaszcza w części dotyczącej wojny w Europie, pozostałe treści są bez znaczenia. Osobiście odczytuję wygłoszony przekaz jako swoiste ostrzeżenie aby w przypadku wprowadzenia stanu wojennego (lub jakiegoś innego draństwa) w Polsce, Europa zajęła stanowisko neutralne, bo inaczej ucierpi cała Europa.
W jednym ze swoich komentarzy dotyczących spotkania na Helu napisałem:
„ Biała Księga Smoleńska, uderza w sposób jednoznaczny we władców z Kremla. Podważenie wiarygodności, spadkobierców sowietów, podważa również wiarygodność poczynań rządu niemieckiego i jednoznacznie określa ich ( Niemców) rolę w kształtowaniu nowego porządku w Europie. Widać więc, że spotkanie na „szczycie” dotyczy zagrożonych interesów, dwóch mocarstw i odpowiedzialności karnej marionetkowego rządu polskiego. Można przyjąć za pewnik, że ustalenia jakie zapadną w czasie spotkania na Helu nie przyniosą nic dobrego dla Polski i Polaków. Pokaz, ze strony „naszego” rządu, zomowskiej siły i PRL-owskiego zdecydowania, nie spełnił oczekiwań, należy zatem pójść dalej. Na ostrą prowokację, ze strzelaniem do tłumów, masowymi aresztowaniami, zamykaniem internetu, rozwiązaniem parlamentu i innymi potwornościami, trzeba mieć zgodę rozdających karty w Europie. Co wymyślą i jak dalece negatywne skutki będzie to miało dla nas wszystkich, czas pokaże. Oby to nie była „noc długich noży” w odniesieniu do opozycyjnej części Polaków.”
Przekaz Rostowskiego mówi jeszcze jedno „ jesteśmy gotowi na wszystko” i stanowi próbę zastraszenia polskiej opozycji.
UPS
też nie wierzę, aby PO mogło stracić władzę
21 Września, 2011 - 21:19
zrobią wszystko, aby ją utrzymać np. sprawa Lepera
z drugiej jednak strony mają taką siłę w mediach, że do póki ludzie nie zaczną umierać z głodu mogą czuć się bezpieczni...