To jeszcze nie życzenia

Obrazek użytkownika wyrus
Blog

Między wiztytami na poczcie i w sklepie z gorzałką wbiłem do chałupy i w TVN24 newsa zobaczyłem. News pokazany był z całą paradą - pani zapowiadaczka czytając, co jej napisalii, była pełna oburzenia. Do tego telewizja zapuściła rozmowę z gliniarzem. O co chodziło? Ano o to, że gdzieś w Polsce policja przyłapała gościa, który jadąc porschakiem zapierdalał w terenie zabudowanym 130 km/h, a poza terenem zabudowanym 210 km/h. Gościu dostał mandat opiewający na 1.000 zyli i stracił 15 punktów w jakiejś tam klasyfikacji. Żeby było jasne - w informacji nie wynikało, że facet rozjechał dwóch posłów sejmu Rzeczypospolitej, czwórkę dzieci i siedem kóz. Nie - on po prostu szybko zapierdalał swoim porsche. No i nie wiem o co chodzi - jeśli droga pozwalała i auto dało radę, to jaka to różnica, jak szybko gościu jechał?

Brak głosów