Polskie Fatum 1939
mówi się, że Polska to kraj niedokończony - dlatego pamiętajmy komu to zawdzięczamy i dokończmy... choć POkusa by z POkorą przyjąć fatum jest póki co POtężna ;)))
odwieczne polskie fatum, co wiatrem po polach
szumi i kłosem pnie się w mazowieckich zbożach...
spuścizna po pradziadach i powstańcza dola,
która błądzi nocami po leśnych bezdrożach...
testament, który z ojca przechodzi na syna,
zwiększając z wieku na wiek męczenników orszak...
krew dziadów, która wnukom stale przypomina
i mówi, że niewola jest od śmierci gorsza...!
utwór zespołu "Nawia" pt. "Odwieczne polskie fatum",
słowa: Feliks Konarski
lub vimeo
ps.
w kontraście dla patriotycznego wiersza F. Konarskiego:
dziadkowie oraz rodzice wielu obecnych "salonowców" radośnie witali "wyzwolicieli" wyczekiwanych już od 1920 roku... budowali im bramy triumfalne, rzucali kwiaty i całowali czołgi... znakiem rozpoznawczym tego masowego antypolskiego zaprzaństwa i kolaboracji była uniesiona ręka z zaciśniętą pięścią... Polacy na Kresach widząc tysiące takich skoordynowanych gestów prezentowanych ze strony swych rzekomo "dobrych sąsiadów" zdumieni zastanawiali się, gdzie i kiedy zdążyli się tego nauczyć...
(inspiracja: antysalon)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1597 odsłon