"Zacięta" taśma i mokra szmata
Nie tak wyobrażałem sobie mój debiut na Niepoprawnych! Wczoraj otrzymałem rangę blogera i z żyłą na czole myślałem nad tematem mojego pierwszego postu tutaj. Miało to być COŚ Z GRUBEJ RURY, coś co zainteresuje, wzbudzi dyskusję może nawet ożywioną... No ale niestety. Żyjemy w tak cudnym (cudacznym) kraju, że mój debiut będzie żenująco sentymentalny!
Jakieś 25 lat temu mama kupiła magnetofon szpulowy marki Grundig. Szczęście w domu niewyobrażalne! Niemen, Sojka, Jantar od rana do wieczora! Dla mnie jednak nie tyle muzyka była ważna, co owe grające pudło i mechanizmy wprawiające to wszystko w ruch zakończony muzyką. Mama pracowała, ja z pierwszej klasy wracałem dość wcześnie więc miałem Grundiga na swój tylko użytek. Z lubością podziwiałem kręcące się szpule, potem je lekko muskałem aż w końcu zacząłem jedną szpulę zatrzymywać na jakiś czas, taśma się wiła bezładnie, następnie puszczałem szpulkę a ta się kręciła tak szybko że cholera mi się podobało!! Oj było wesoło. I kiedyś przegiąłem. Tak długo trzymałem tę szpulę, że po puszczeniu taśma nie wróciła na swoje tory tylko powkręcała się w te wszystkie trybiki, szpuleczki etc. No wyjąć się tego nie dało za Chiny Ludowe!
Z pomocą babci wymyśliłem wytłumaczenie dla mamy. Ustalona wersja była taka, że KSIĄŻKA SPADŁA I ZABLOKOWAŁA (genialne). Mama wróciła, zobaczyła ten galimatias, ja i babcia zeznajemy według USTALEŃ, mama czerwienieje. Rodziców się nie bije więc mama babci odpuściła, pogoniła za mną. Dopadła mnie gdzieś przy łazience, wzięła pierwsze co pod ręką miała i tym sposobem dostałem mokrą szmatą w dupę tak, że siedzieć ni w ząb (swoją drogą, gdyby to wydarzyło się teraz skończyłbym w domu dziecka a mama w mamrze). Nie dała kobieta wiary temu karkołomnemu wytłumaczeniu.
[Choć Międzypaństwowy Komitet Lotniczy nie dopatrzył się zaniedbań ze strony kontrolerów z lotniska Siewiernyj, przyznaje w swoim raporcie, że brakuje nagrania z wieży kontrolnej. MAK twierdzi, że filmu nie ma, bo nastąpiło "skręcenie (zwarcie) przewodów pomiędzy kamerą a magnetowidem" - pisze "Rzeczpospolita".]
Oj gdyby moja mama była Tuskiem nie usiadłby Putin na dupę do końca życia! Zawsze znajdzie się mokra szmata...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3291 odsłon
Komentarze
Szpula , Tasma , Sciera , MAK
2 Lutego, 2011 - 20:03
Ciekawe skojarzenie
Zycze powodzenia
Maciej61
Re: "Zacięta" taśma i mokra szmata
2 Lutego, 2011 - 20:14
Witaj Brachu:)
@jacool78
2 Lutego, 2011 - 20:27
Dostałeś ode mnie 10 z uzasadnieniem :-))
Po pierwsze - cudownie opowiadasz, wciąga natychmiast
Po drugie - pointa nie do pobicia :-)))
Po trzecie - po protekcji;łączą nas wspomnienia Grundiga :-)
Dzięki za ten debiut.
Pozdrawiam serdecznie i dodaję do ulubionych, żebyś mi nie umknął.
Katarzyna
Katarzyna
Bardzo ładne skojarzenie.
2 Lutego, 2011 - 20:58
P.S. Mój magnetofon był rodzimej produkcji i Kasprzak mu było.
Full wypas! Czterościeżkowy - cokolwiek to znaczy.
Ja też dostałem kiedyś mokrą szmatą od mamy
2 Lutego, 2011 - 21:06
Byliśmy małymi dziećmi, padał sobie deszczyk a my z kolegą wskoczyliśmy na przejeżdżający ulicą wóz konny i przejechaliśmy się kilka kilometrów. Wróciliśmy pieszo całkiem mokrzy a mama zamiast gorącej herbatki miała na przywitanie mokrą szmatę. I przez to lanie wyrosłem na jakiegoś niepoprawnego opozycjonistę zamiast robić karierę jak Olek, Bolek czy Bronek.
Jacool78
2 Lutego, 2011 - 22:30
Serdecznie witamy, ode mnie 10. Pozdrawiam. Elzbieta7
też taki magnetofon pamiętam...
3 Lutego, 2011 - 09:29
...ale jak popsułem to się z niemałym strachem przyznałem. Jaką miałem karę nie mapmiętam, ale ametam że Tata rozłożył przy mnie magnetofon na części wyjaśnił jak działa mechanika i jakoś się udało naprawić...
jacool78
3 Lutego, 2011 - 09:40
Gratuluję, piekny start. I jaka niespodziewana, rewelacyjna puenta. Pozazdrościć talentu!
Dycha i z niecierpliwością czekam na więcej. Pozdrawiam
???
19 Maja, 2012 - 17:34
!!!
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.