Chińskie Euro 2012 coraz bliżej

Obrazek użytkownika lesiu
Świat

Chińskie Euro 2012 coraz bliżej

Wicepremier Waldemar Pawlak leci do China, aby prowadzić rozmowy w sprawie Euro 2012, które miała zorganizować Polska i Ukraina. Świadomie piszę miała, gdyż najprawdopodobniej mistrzostwa te przygotują za nas ... Chińczycy. Rząd Donalda Tuska nie jest w stanie przygotować rozwiązań prawnych ułatwiających rodzimym przedsiębiorcom inwestycje w naszym kraju, ale bez żadnych skrupułów chce ułatwić pracę i inwestycje komunistycznym Chinom. Tusk i jego świta nie mają pojęcia o budowaniu silnej gospodarki polskiej, a więc idą najprostszą linią oporu sprowadzając do pracy rzesze niewolniczych robotników, a wszystko w ramach oszczędności. Szkoda, że w innych sferach Tusk nie przestrzega tak drastycznie polityki oszczędności i wydajnie dość hojnie publiczne pieniążki. Jego kancelaria wydała juz 4 razy więcej niż poprzednicy. Czeka nas gospodarcza ruina, ale propagandowy efekt będzie zupełnie inny : zorganizujemy Euro, wybudujemy stadiony, ale szkoda, że to nie my, a Chińczycy na tym zarobią. Zapewne wszyscy w Polsce się ucieszą, że będą mogli sponsorować komunistyczne Chiny.

Brak głosów