list otwarty

Obrazek użytkownika Kajeka
Kraj

Wrocław 01.11.2012
Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin
Ministerstwo Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
e-mail: Piotr.Dardzinski@ms.gov.pl, gpm@ms.gov.pl
kkpk@ms.gov.pl

Dotyczy: reakcji prokuratorów na doniesienia łamania prawa przez banki

Niniejsze pismo, jako list otwarty skierowuję do Pana. List wysyłam do mediów, które i tak nie odważą się go umieścić. Umieszczam go na blogach, facebooku i twisterze.
Uważam, że warto zwrócić większą uwagę, na to, że prokuratury i sądy, a zwłaszcza prokuratury lekceważą łamanie wszelkich przepisów i kodeksów prawa, zarówno cywilnego jak i karnego.
Niechęć wobec stosowania prawa wobec banków, jest powszechna w polskich organach ścigania. Poniżej podaję swoje doświadczenia dotyczące banków i prokuratury.
Noble Getinbank i Amber Gold są tylko fragmentem sprzyjania organów prawa Państwa, bezprawiu banków.
Afera Amber Gold jest górą lodową i obejmuje tylko jeden aspekt pogardy banków i para banków wobec polskiego prawa, przy daleko posuniętej tolerancji organów reprezentujących to prawo
Czym tłumaczyć dziwne zachowanie organów powołanych do strzeżenia prawa?.
Nie wiem czy wynika to z nakazów chronienia banków za każdą cenę, jako napędowej inwestycyjnej siły liberalnej gospodarki. Motywem może być chęć szybszego tworzenie liczniejszej klasy ponad średniej /kosztem zubożenia społeczeństwa/.
Omówię teraz działanie Getinbanku. Banku mającego filie w krajach postsowieckich w tym u Łukaszenki
Getinbank koncentruje się na łamaniu prawa przy udzielaniu kredytów, głównie długoterminowych hipotecznych, uzyskując w zamian przychylność liberałów.
Klauzule zawarte w umowach hipotecznych są sprzeczne nie tylko z prawem polskim, ale i z prawami wszystkich krajów europejskich, zasadami rozsądku i etyki.
Getinbank w swoich umowach o kredyt hipoteczny umieszcza klauzulę, na co powołuje się w swoim piśmie DK/03259/LP/43483/12, że w przypadku zaległości lub obniżenia wielkości wpłat za dwie kolejne raty może dokonać zerwania umowy, żądać natychmiastowej spłaty kredytu. Powszechność umieszczania takiej klauzuli i uporczywość jej stosowania, potwierdza bank w swoim piśnie /jw. /
Klauzula ta jest też niezgodna z Kodeksem cywilnym określającym, że postanowienia takie, nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem nie wiążą konsumenta, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy. Zakaz umieszczania takiej klauzuli znajduje się w rejestrze klauzul niedozwolonych w przez organ ochrony konkurencji i konsumentów. Do Rejestru wpisywane są postanowienia umowne uznane za niedozwolone prawomocnym wyrokiem Sądu Najwyższego z 13 lipca 2006 r. (sygn. III SZP 3/2006). Sąd precyzuje w niej, że praktyką naruszającą zbiorowe interesy konsumentów są niedopuszczalne
Sąd uzasadnia:, „jeżeli klient spóźni się ze spłatą raty kredytu bank ma prawo naliczyć karne odsetki od przeterminowanej należności. Nie wolno mu natomiast dodatkowo obciążać klienta”.
Umieszczona przez bank klauzula jest wiec podstawą do dokonywania nacisku i szantażu na podpisywaniu aneksów niezależnie od wielkości żadnych opłat i narusza również 286 art. K.K.
Po różnych szykanach potwierdzających realności tej groźby Getinbank wysyła oferty zawarcia aneksów pozwalających na okresowe zmniejszania wielkości wpłacanej raty spłaty kredytu.
Klienci postawieni wobec groźby żądania natychmiastowego zwrotu kredytu, co jest nierealne, z reguły podpisują takie aneksy, /co i ja uczyniłem w imieniu córki bez jej upoważnienia/.
Osobną sprawą jest wielkość opłat pobierane wg. widzimisię, banku różnej od rożnych kredytobiorców. Za zawarcie aneksu na okresowe obniżenie wielkości rat kredytu, bank potrąca z rachunku klienta olbrzymie sumy w wysokości 4,9 do 5,4%. udzielonego kredytu, co przy kredycie w chf w wielkości 440 zł. Wynosi ok. 70.000zł.
Tj. prawie o,2 części udzielonego kredytu. Wielkość pobranych opłat za aneksy w stosunku do korzyści narusza jednak art.304..”k.k./
Cytat Art., 304. „ Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze..”
W umowach o kredyt jest zawarty paragraf, że wielkość opłat za aneksy jest określana w tabelach opłat stanowiących nieodłączną część umowy i nie może nie może być ona zmieniona bez pisemnej zmiany umowy /za zgodą stron/.
W tabeli opłat jest też określenie, że kwota opłaty nie może być większa jak 1.000zł./jeden tys./
Bank ciągle wbrew umowie o kredyt zmienia tabele opłat do zawartych już umów bez zgody klienta, podając nie przyjęcie zmiany jest równoznaczne z wymówieniem umowy. Powyższe stanowi również zaprzeczenie wszelkich praw cywilizowanych narodów, mówiące że prawo nie działa wstecz.
Bank w/w piśmie podaje dalej, że kwoty opłat za aneksy są określone w aneksach, mają „okresowy charakter” i „wielkość tych opłat nie została włączona do tabeli opłat i prowizji”./Wiersz 10.Str.2 w/w pisma/.
Czyli inaczej aktualna tabela opłat ustalona przez bank, określona w umowie o kredyt, nie jest dla banku obowiązująca, gdy to nie jest wygodne bankowi, mimo odmiennego zastrzeżenia banku, że tabela stanowi nieodłączną część umowy i jako taka może być zmieniona tylko za zgodą stron.
Poco, więc umowa?, lepiej napisać, że bank może wstecz ustalać, co chce i wszelkie umowy są tak jak polskie prawo dla banku nieobowiązującym świstkiem papieru służącym dla mydlenia oczu. Bank pisze dalej cytat w/w pisma „Bank ma prawo do zmiany wielkości opłat albo wprowadzenia opłat za czynności nieujęte w tabeli z ważnej przyczyny” Powyższy cytat jest szokującym szczytem pogardy wszelkich cywilizowanych zasad przyzwoitości. Narusza też w/w zasady prawa i zasadę nie działania wstecz.
Takie metody banku umożliwiałyby, więc mu, dowolnie już po udzieleniu kredytu wsteczne zwiększenie dowolnych opłat Np.: opłaty manipulacyjne większe od kredytu, istna paranoja.
Na liście zakazanych prawnie, zapisów znajduje się także wpis zakazujący:- „umieszczania formuły z ważnych przyczyn, - w szczególności.- jeśli bank przyznaje sobie prawo do nadzwyczajnych działań, np. do zerwania umowy z klientem.
Ciągłe naruszenie interesu społecznego i interesu Państwa, może tylko wynikać z tolerancji organów mających strzec prawo.
Urząd Kontroli i Nadzoru na moją informację o łamaniu prawa przez bank odpowiada, że zajmuje się tylko przypadkami mającymi charakter powszechny, systemowy a w sprawach indywidualnych jest droga prawna. Urząd ignoruje nawet w/w pismo banku przyznające, że bezprawne zasady stosuje on zawsze.
Urząd kontroli nadzoru finansowego w ogóle nie odpowiedział na moje pismo
A teraz reakcja prokuratury okręgowej Wrocław Fabryczna na doniesienie o przestępstwie: /sygnatura akt:- 1 Ds. 70/12/ Sp(c) /
Prokuratura zawiadomiona o łamaniu polskiego prawa z art.286 i 304 umorzyła śledztwo uzasadniając ni w pięć ni w, dziesięć że bank nie odpowiada za światowy kryzys finansowy i wzrost kursu dewiz.
Nie wiedziałem czy takie kuriozalne uzasadnieni jest kpiną ze mnie, prawa, czy wynika z czyjegoś niedorozwoju i czy ma to oznaczać, że w sytuacji kryzysowej prawo nie obowiązuje.
Zaskarżyłem decyzję prokuratury do sądu, zarzucając prokuraturze lekceważenie kodeksów prawa i bezsensowne decyzje. Sąd przyznał mi racje i nakazał prokuraturze wznowienie śledztwa. Prokuratura śledztwo wznowiła.
Prokuratura jednak mając od demie informację, kiedy idę na półtora miesiąca do szpitala na ciężką operację przysłała mi w czasie pobytu w szpitalu decyzję, że zwraca się do rządu USA o udzielenie pomocy prawnej dla i przesłuchanie pokrzywdzonej przebywającej w tym kraju, i do czasu realizacji przesłuchania zawiesza śledztwo.
Można pogratulować prokuraturze pomysłowości w przeciąganiu sprawy. Dla prokuratury nie ma znaczenia, że podałem jej adres pokrzywdzonej,
Poinformowałem też, że jest w stałym kontakcie z polskim konsulacie w USA, i że zwykle takie sprawy załatwia się, /o czym prokuratura wie/, zlecając konsulowi dokonanie przesłuchania. Nie mają, znaczenia też koszty poniesione przez prokuraturę, która jest rzekomo niedoinwestowana ani koszty poniesione przez państwa Polski i USA.
Prokuratura w przesłanej mi listem poleconym decyzji zawiadomiła mnie też, że w siedmiodniowym nie przekraczalnym terminie zawitym można zaskarżyć decyzję do sądu.
Geniusz prokuratury przejawia się też w tym, że nie mogłem znać treści listu poleconego będąc w szpitalu i nie mogłem zawiadomić pokrzywdzoną by odwołała SIĘ OD DECYZJI. Listu poleconego do mnie skierowanego poczta nie mogła wydać żadnej innej osobie.
Proszę o wyjaśnienie czy Polska ma się nazywać państwem prawa czy bezprawia, w którym potężni szydzą z prawa?.
Skarga skieruję do Pana, bo sądzę, że jako jedyny z PO nie należy do SITWY Mam nadzieję jak wielu sfrustrowanych Polaków, że gdy Pan zastąpi Tuska w PO, „przewodnia siła partyjna” będzie mniej antyspołeczna i bardziej szanująca prawo.
Oczekuję odpowiedzi czy wróciły czasy drwienia z prawa takie jak opisywane w potopie.
P.S. 1/Oryginały dokumentów dotyczących w/w. sprawy są w moim posiadaniu
Podaję moje dane i adres domowy i emaliowy:
Wrocław ul.
email: kajeka@op.pl
Załącznik -pismo Getinbanku z wyjaśnieniami,

Brak głosów