Dialog wilka z owcą: jak neostalinowcy w Moskwie rozliczają się ze stalinizmem

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

Odpowiedź jest prosta: mniej więcej tak, jak niemieccy neonaziści rozliczają się z hitleryzmem. Tylko że neostalinowcy są w Rosji u władzy.

 
Rząd Rosji opluł z moskiewskim wdziękiem rodziny ofiar rosyjskiego ludobójstwa w Katyniu*. Katyń to symbol Pożogi. Pożoga to najdłuższe w historii ludobójstwo: na narodzie polskim, w latach 1917 – 1956. Inaczej, niż o Holocauście, o ludobójstwie Polaków, które określam jako
 
Pożoga
 
pisze się jedynie fragmentarycznie, nie traktując całościowo zbrodni popełnioniej na narodzie polskim przez Niemców, Rosjan i ich ukraińskich czy żydowskich kolaborantów. Polska nie prowadzi polityki historycznej, Pożoga nie jest tematem szkolnych podręczników historii.
 
Polacy
 
wiedzą w konsekwencji więcej o Holokauście, niż o zbrodni zaborców na narodzie polskim, trwającej przez ponad cztery dziesiątki lat. Nie ma polskiej rodziny*, która w tym okresie nie straciła swych bliskich w Pożodze. Rodziny ofiar katyńskich nie cierpieli po stracie bliskich, uważa
 
Moskwa
 
wysyłając to nie mające nic wspólnego z cywilizacją pismo do Trybunału w Strasburgu. Toczy się tam proces, wytoczony Rosji przez rodziny ofiar ludobójstwa.  Moskwa poniża Polaków. „To w rosyjskim sądzie krewni ofiar usłyszeli m.in., iż ich ojcowie byli szpiegami i terrorystami, czyli
 
zasłużyli
 
na taki los”, mówi Ireneusz Kamiński, pełnomocnik skarżących. Teraz rząd p. Tuska musi robić dobrą minę do złej gry: najbardziej prorosyjski rząd polski od czasów Targowicy ustami Pawła Grasia mówi, że trudno zaakceptować te „niepotrzebne stwierdzenia”. Tymczasem prezes
 
Tusk
 
znakomicie zdaje sobie sprawę z tego, że ta polityka Moskwy jest skutkiem jego serwilizmu wobec Putina, z którym klepał się po plecach zarówno podczas skandalicznej uroczystości w Katyniu bez udziału prezydenta RP 7 kwietnia 2010 roku, jak i po tragedii smoleńskiej
 
10 kwietnia
 
na Sierwiernym. Rząd pana Tuska pomaga Moskwie w utrzymaniu jej antypolskiego stanowiska. Agenci Moskwy i pożyteczni idioci już zarzucają rodzinom ofiar działanie z niskich pobudek, z chęci zysku. Tymczasem Polska powinna postawić Moskwie żądania finansowe.
 
* rosyjskiego, bo to państwo odpowiada za zbrodnie, bez względu na jego nazwę.
* Pożoga miała nie tylko za cel eksterminację polskiej elity narodowej (ziemiaństwo, uczeni, nauczyciele, oficerowie, inżynierowie, duchowieństwo, harcerze, działacze partii politycznych). Jej ofiarą padali wbrew komunistycznej czy narodowo-socjalistycznej propagandzie wszyscy Polacy.
 
Tusk pojechał do Katynia na uroczystości żałobne dla rosyjskich ofiar stalinizmu, w tym także Polaków. Obecność prezydenta RP na tej prowokacyjnej, antypolskiej uroczystości mogłaby pokrzyżować plany zbezczeszczenia miejsca kaźni Polaków  wzniesieniem imperialnej, prawosławnej cerkwi. Czy byłby możliwy kościół w Auschwitz?
 
 
 
Post scriptum: pojednanie rosyjsko-polskie to fikcja. Uśmiechy i gesty nie zastąpią rozmowy na serio.
 
Na oficjalnej stronie premiera Federacji Rosyjskiej do dziś widnieje informacja o tym, że 7 kwietnia 2010 roku Władimir Putin odbył roboczą wizytę w obwodzie smoleńskim. W trakcie tej wizyty odwiedził on także Państwowy Kompleks Memorialny "Katyń", w którym wraz z premierem Donaldem Tuskiem wziął udział we wspólnych rosyjsko-polskich uroczystościach ku czci "ofiar represji politycznych lat trzydziestych, polskich wojskowych oraz sowieckich żołnierzy rozstrzelanych przez nazistowskich okupantów"
 
 
 
Rosjanie muszą uznać fakt, że nie było żadnej wojny ojczyźnianej, a jedynie II WS, rozpoczęta przez Niemcy i Rosję od ataku na Polskę. Moskwa musi powiedzieć Rosjanom, że ich okłamywała i okłamuje dalej.
 
Może wtedy pojawi się możliwość nawiązania dialogu. Może.
 
Wyrok w Strasburgu zapadnie za kilka miesięcy.
Brak głosów

Komentarze

Sądzi Pan, że władze rosyjskie rozliczą się ze stalinizmem? Jest Pan niepoprawnym optymistą. Oni się nigdy nie rozliczą gdyż mają manię wielkości imperialnej, chociażby to był kolos na glinianych nogach. A jeszcze w dodatku przyznać się przed Rosjanami do takiej pożogi? To nie w ich stylu. Zresztą nawet gdyby się przyznali, to sądzi Pan, że Rosjanie by im uwierzyli? Co najwyżej zastanawiali by się dlaczego Putin kłamie. Tak myślę.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#197771

Jan Bogatko

...nie uważam, by to było proste i łatwe, co piszę w ps. Ale już zachęcenie Rosjan do zastanowienia się, dlaczego Putin kłamie, stanowiłoby przełom.

Moim tematem przewodnim jest Pożoga. Pamięć zawdzięczamy takim ludziom, jak powodom tego procesu.

Jeżeli będziemy mówić o Pożodze, to też postawimy krok do przodu.

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#197872

największym w histrorii tego kraju zwycięstwie?

Czy oczekuje pan od Brytyjczyków, że głównym punktem obchodów WW2 będzie "Dresden severe overbombing" i padanie na kolana w lamentach nad cywilnymi ofiarami tego nalotu?

Polska przegrała WW2 dwa razy a licząc tzw żołnierzy wyklętych co pragnęli dogrywki to 3 razy. Las katyński podobnie jak palmirski to straszny rezultat konsekwentnie idiotycznej polityki zagranicznej obozu sanacyjnego. Każdy ze smiertelnych wrogow Polski mógł być jej sojusznikiem ale lunatycy wybrali wojne na 2 fronty o honor i guziki od płaszcza. Wojne tę przegrali w 3 dni, beznadziejnej obrony za cene wysokich strat czy panicznej ucieczki nie licze do czasu wojny. 

Moim zdaniem Rosja uzna zbrodnie katyńską za jakieś 20-30 lat jak poumierają resztki środowisk kombatanckich,

Vote up!
0
Vote down!
0
#197827

Rosjanie, kajają się za zbrodnie,popełnione w ich imieniu, w każdym słowie z nimi zamienionym.
Coś, co nazywasz "największym zwycięstwem", dla prostego Rosjanina jest klęską, tragedią i zniewoleniem we własnym kraju.
Znowu posługujesz się kłamstwem i oszczerstwem.
Nigdy nie wygraliśmy 2WS, ale i nigdy nie przegraliśmy.
Ta walka trwa do dziś.
Walka z sowietyzmem.
Za kłamstwa zgłaszam wpis

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#197839

nawet Rosjanie przeklinający Stalina są dumni ze zwycięstwa WW2

Polska nie przegrała WW2? Znaczy w 39, 44 i w lasach 45-51 to był remis? bo rozkład strat raczej na remis nie wskazuje ...

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#197864

Jasno napisałem,że jesteśmy w stanie permanentnej wojny.
Rozstrzygnięcie takiego stanu nastąpi, kiedy ostatni bękart
sowietyzmu zawiśnie , albo ostatni z Polaków, wyzionie ducha.
A tak z innej beczki:
Jak tam Hummerek?
Dobrze się jeździ?
Za taki dług, to pewnie full-wypas?
No bo przecież, trzeba SIĘ jakoś cenić!

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#197865

"Jakie szczęście, że władzy nie macie i jej nie zdobędziecie"
Ha,ha, ha:)))
Te same durne slogany, wyrzucały z siebie czerwone pająki, tuż przed zarejestrowaniem I Solidarności.
Tylko, tym razem "grubej kreski" NIE BĘDZIE.
Daliście się poznać, i na litość nie liczcie, od ludzi dla których litości wam zbrakło.
Popraw złośliwie zmienione nazwisko, albo będziesz odpublikowany.
Masz 5 minut.

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#197867

Jan Bogatko

Nie jestem równie naiwny, co Pan bezczelny. Ale Pańskie prowokacje są przydatne - ukazują dno Polski.

Każdy z jej śmiertelnych wrogów mógł być jej sojusznkiem?! Przecież ZSSR był!!!! Ten sojusz mógł wyglądać tylko tak!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#197873

Jan Bogatko

Nie jestem równie naiwny, co Pan bezczelny. Ale Pańskie prowokacje są przydatne - ukazują dno Polski.

Każdy z jej śmiertelnych wrogów mógł być jej sojusznkiem?! Przecież ZSSR był!!!! Ten sojusz mógł wyglądać tylko tak!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#197874