Odszedł żołnierz "Solidarności"

Obrazek użytkownika yuhma
Kraj

Przed chwilą otrzymałem smutną informację:
Grzegorz Staszewski, założyciel Związku Byłych Żołnierzy Solidarności, działacz NSZZ Solidarność Regionu Bydgoskiego, więzień polityczny, wygnaniec, zmarł dnia 10 listopada 2012 roku w Kanadzie.

Informacja przyszła równocześnie ze strony Związku Byłych Żołnierzy "Solidarności", z Facebooka i z Blogmediów.

Grzegorz był jednym z przyjaciół strony HKP, Jego komentarze można znaleźć w wielu miejscach, choć ostatnio było ich coraz mniej...

Wiedziałem o Jego chorobie, napisał mi to w którymś mailu. Ale że trzymał się bardzo twardo, wciąż wyrzucałem tę informację z głowy. Widziałem Jego wpisy na Facebooku i mówiłem sobie: "Nie jest tak źle".

Znaliśmy się tylko wirtualnie, a mam wrażenie, jakby odszedł dobry znajomy...

Śpij spokojnie, Grzegorzu, niech się Polska przyśni Tobie.

Grzegorz Staszewski w Encyklopedii "Solidarności":

Grzegorz Staszewski, ur. 10 V 1949 w Bydgoszczy. Ukończył ZSZ; 1974-1982 zatrudniony w Bydgoskich Zakładach Przemysłu Spożywczego Spomasz jako ślusarz, 1982-1985 w Spółdzielni Pracy Szklarmin jako szklarz, 1986-1987 mechanik w prywatnym zakładzie Mechanicznym Henryka Cichego. W VIII 1980 współorganizator strajku w Stomilu. Od IX 1980 w „S”, członek Komitetu Założycielskiego, nast. prezydium KZ w BZPS Spomasz, przew. koła „S” na wydziale montażowym w Spomaszu, członek podkomisji interwencyjnej, zajmującej się obroną praw pracowniczych; wydawca biuletynu zakładowego, kolporter prasy związkowej w zakładzie pracy. 13 XII 1981 uczestnik wiecu protestacyjnego przed siedzibą ZR w Bydgoszczy; 17 XII 1981 współorganizator (z Adamem Piaseckim) wiecu protestacyjnego przed siedzibą Spomaszu, zatrzymany, przesłuchiwany, przetrzymywany przez miesiąc w AŚ w Inowrocławiu, 12 III 1982 skazany na 1 rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. 1982-1983 współwydawca podziemnego pisma „W drodze”, w jego mieszkaniu drukowano również bydgoską edycję „Tygodnika Wojennego”; 1982-1984 działacz bydgoskiego Radia „S” (pomoc techniczna, udostępnianie mieszkania); 1982-1987 uczestnik zbiórek funduszy na działalność związkową, pomoc represjonowanym, organizator działalności samokształceniowej, akcji plakatowych, ulotkowych, malowania na murach, kolportażu; redaktor i wydawca pism podziemnych, m.in. „Bydgoskiego Podziemnego Serwisu Informacyjnego 'Solidarność'”, „Amazonki” (redagowanej przez jego żonę Alicję), „Dodatku do Bydgoskiego Podziemnego Serwisu Informacyjnego 'Solidarność'”, „Niezależnego Pisma Solidarności”. 16 IV 1985 aresztowany, skazany na 1 rok więzienia (sąd II Instancji z 5 V 1986 zmniejszył wyrok do 10 miesięcy) i koszty postępowania sądowego; w 1986 ukarany grzywną przez Kolegium ds. Wykroczeń. 1985-1987 komendant Antykomunistycznej Akcji Zbrojnej, niezależnej od „S” grupy opozycjonistów, planującej (nie zrealizowane) akacje terrorystyczne wobec funkcjonariuszy MO i SB. W III 1987 wyemigrował do Kanady. Od 1 V 1987 wydawca „Serwisu Informacyjnego Solidarność”, reprezentującego region bydgoski na emigracji, 1987-1989 działacz Związku Pomocy „Solidarność”, organizator wystaw, wieców protestacyjnych pod ambasadą PRL, zbiórek pieniędzy dla bydgoskiej opozycji; zapraszał do Kanady działaczy opozycyjnych (m.in. A. Gwiazda, R. Szeremietiew, W. Ziembiński), organizator ich spotkań z Polonią.

http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/

We wspomnieniu przyjaciela, Piotra Jakubiaka:

Grzegorz pochodził ze starożytnej rodziny rycerskiej. Był zwyczajnym robotnikiem. W roku 1980 został działaczem NSZZ Solidarność w swoim zakładzie pracy w Bydgoszczy. W stanie wojennym próbował organizować zbrojny opór, ale nie znalazło to poparcia podziemnego kierownictwa Związku. Poświęcił się więc wydawaniu, drukowaniu i kolportowaniu niezależnej prasy. Za swoją pracę był kilkakrotnie aresztowany i w końcu wypędzony z kraju bez prawa powrotu. Na wygnaniu miał bardzo ciężkie życie, jak każdy emigrant polityczny bez co najmniej doktoratu. Myślał tylko o Polsce. Był na każdej demonstracji pod polską ambasadą. Nie odebrał nawet należnego mu odszkodowania za więzienie, bo uważał, że to rząd polski powinien prosić bohaterów Solidarności o przyjęcie honorowej emerytury, a nie odwrotnie, żeby on miał o cokolwiek prosić ten rząd. Jego marzeniem było zobaczyć wiele miejsc w Polsce, których nigdy nie miał okazji widzieć. Nigdy już tam nie dotrze.

http://blogmedia24.pl/

W książce Teresy Kaczorowskiej "Dwunastu na Trzynastego":

Książka przybliża zarówno aktywnych działaczy NSZZ „Solidarność”, jak i osoby, które stan wojenny zastał w innych krajach i postanowiły już do ojczyzny nad Wisłą nie powrócić. Jest wśród nich troje naukowców [...] – wszystkim im stan wojenny pokrzyżował plany, skomplikował rozwój i przeważnie uniemożliwił pełną karierę poza krajem. Opisuję też losy trojga artystów [..] - każdy z nich musiał, z mozołem i od nowa budować w obcych państwach swoje twórcze warsztaty i kontakty. W „Dwunastu na Trzynastego” występuje też dwóch robotników działaczy NSZZ „Solidarność”: Jan Węgrzyn (USA) i Grzegorz Staszewski (Kanada) oraz: nauczyciel j. polskiego, biznesmen, historyk archiwista, ekonomistka [...]. Najbardziej poruszające są reportaże o aktywnych działaczach opozycji, którzy za wolną Polskę musieli siedzieć w więzieniach, znosić terror aparatu przemocy PRL. To oni zapłacili najwyższą cenę za walkę o Niepodległą. Moje uzupełniające badania w IPN pokazują okrucieństwo wobec nich, mało znane mechanizmy funkcjonowania państwa totalitarnego, ujawniają oblicze Polski Ludowej jako kraju walczącego z własnym narodem.

http://www.fronda.pl/

Brak głosów

Komentarze

...to wspaniale przeczytać o Takim bydgoszczaninie, którego - nie znałem... Szkoda, chociaż - może anonimowo spotykaliśmy się kiedyś? Chociażby - w publikacjach, które brałem do ręki, czytałem...

Niech spoczywa w spokoju: na nas (Tobie, mnie) spoczywa odpowiedzialność nie tylko pamięci, ale przez tą pamięć - obowiązek, aby mogła się Jemu śnić - Polska wymarzona, o którą wlaczył

Krzysztof Kaznowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof Kaznowski

#307218

Jeden z setek, o których państwo polskie kompletnie zapomniało.

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#307247

No cóz, panowie bracia, jest nas coraz mniej. Życie na krawędzi przez kilka lat swoje zrobiło. To jest cena, którą płacą wygnańcy. Nie tylko z kraju, ale i w kraju. Płacą rodzinami, chorobami i wcześnieszymi zejściami. Ale w sumie opłaciło się. Być może jeszcze nie taraz, ale już niedługo.

Odpoczywaj, kolego, po dobrze przeżytym życiu. RIP.
_________________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#307256

Tak szybko odchodzą...

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#307259

Że wielu z Ojczyzny do siebie powołał?
Choć niektórzy odchodzą z obcej im Ziemi
Często piętnowani przez naszych wrogów znakami złymi
Modlitwę w jego intencji złóżmy Bogu Najwyższemu
By przyjął ich na wartę Krajowi naszemu
Z góry pieczę większą nad nami czynił
By wróg naszej Ojczyzny się nie ślinił
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#307345

Coś podobnego pomyślałem

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#307363

Coś podobnego pomyślałem

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#307364