Konieczne jest konsylium lekarskie nad prezydentem POmyłką

Wstęp.
Czy można uznać tego kłusującego „ogiera” bez zadu za okaz zdrowia?

Jeśli ktoś zadał by mi pytanie o to - czy Bronisław Maria Komorowski jest zdrowy na ciele i umyśle?

Odpowiedziałbym tak, że jest on ogólnie bardzo chory, bo chorób natury fizycznej i psychicznej się przenikają i uzupełniają.
Szczególnie słaba psyche i jej schorzenia wywierają znamienny wpływ na rozwój wszelkich innych chorób potocznie nazywanymi fizycznymi.
Jest już dowiedzione naukowo, że zdrową psyche leczy i wydatnie wspomaga leczenie wszystkich chorób bez wyjątków.
Bronisław Maria Komorowski jest według mojej wiedzy chory psychicznie tak samo jak i fizycznie na bardzo poważne schorzenia krążenia, które powodują stałe problemy niedokrwienne mózgu - jeśli dziś ma jeszcze mózg zdrowy to jutro może być już chory, a nawet całkowicie sparaliżowany.
Nie piszę o najgorszym i jako chrześcijanin nie życzę mu tego lecz nie można wykluczać najgorszego w jego sytuacji.
W każdym bądź razie nie można tego wykluczyć, bo każdy kolejny epizod z utratą przytomności może oznaczać zarówno paraliż jak i jego zgon.
To by było na tyle w przedmiocie stanu zdrowia Bronisława Marii Komorowskiego.
Byłbym spokojniejszy o przyszłość POmyłki na urzędzie prezydenckim PRL Bis, gdyby POmyłkę z wyboru lemingów, a jednocześnie POwtórkę Wojtusia Wojenki przebadało dogłębnie konsylium lekarskie znanych AFTORYTETÓW medycznych z doktorem G. i minister Kopacz na czele.

Sekretarzem spikerem tak zacnej komisji winien być kolega i przyjaciel POmyłki nijaki pan Janusz Palikot, który tak bardzo "troszczył" się o zdrowie mojego prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego, który jak się okazało był okazem zdrowia i dlatego "podano" mu pomocną dłoń w zejściu z tego świata pod Smoleńskiem.

PS
Czy to możliwe, że żyjemy już w cieniu ponownych przedterminowych wyborów prezydenckich w PRL Bis?