Dziś mija równe 31 lat gdy odszedł od Nas na wieczną służbę do Boga Krzysztof Klenczon

Ratujcie się przed współczesną pseudomuzyką i pseudopiosenkami.

Piękna ponadczasowa muzyka. Brakuje nam takich właśnie ludzi jak Krzysztof.

31 lat temu 7 kwietnia 1981r. z powodu ran odniesionych w wypadku samochodowym zmarł w Chicago Krzysztof Klenczon.

Epitafium dla Krzysztofa Klenczona:

muzyka: Jerzy Skrzypczyk

słowa: Bogdan Malach

W sześciu strunach zaklęta muzyka,
W sześciu strunach czułość i ból,
W sześciu strunach swe niebo zamykał,
Z nad mazurskich jezior i pól...
W sześciu strunach wpisane marzenia,
W sześciu strunach radość i gniew,
W sześciu strunach rockowy poemat
I ta miłość do jednej z Ew...
A życie kochał, jak szalony,
Razem z jesienią szedł przez park,
Świtem słowiki szczęścia gonił,
Nad białym krzyżem schylił kark...
Cumował w portach ludzkich marzeń,
Zachłannie kochał, szybko żył,
Czasem go spytał ktoś przy barze,
No, powiedz stary, gdzieś ty był...
W sześciu strunach zaklęta muzyka...
Zbyt szybko doszedł do tej bramy,
Za którą nie ma innych dróg,
Nawet nie zdążył wziąć gitary,
Pewnie by zabrał, gdyby mógł...
Nie wyśpiewana życia puenta,
Ostatnia coda wielkiej gry,
Wystarczy nutek, by pamiętać,
Że był tu taki ktoś, jak Ty...

Tak się zaczęło:

Dla bardziej cierpliwych i Niepoprawnych:

Biały Krzyż

Wróćmy na jeziora:

Port:

Kwiaty we włosach:

Jesień idzie przez park:

10 w skali Beauforta:

Mało znany utwór instrumentalny Krzysztofa Klenczona - Gdy odlatują bociany:

Pożegnanie z gitarą:

Kto tego kawałka nie zna (wersja koncertowo-kabaretowa), toś kiep:

Nie przejdziemy do historii:

I na bis oryginalna wersja:

Pomyliłeś się Krzysztofie i to bardzo, bo nie tylko przeszedł do historii ale jesteś w panteonie polskiego rocka na najwyższym podium.

Pamięta też o Tobie kudłaty Hipek vel. Obibok na własny koszt z 3Miasta.