CUD czy PRZYPADEK w 200 tysięcznym tłumie?
17 lipca 2010 roku na polach Grunwaldu dotarłem już po inscenizacji bitwy grunwaldzkiej w jej 600 letnią rocznicę.
Pomimo wielkich korków, polami i leśnymi drogami dotarłem na pola grunwaldzkie w chwili gdy ełyty rządowe już na sygnałach wyjeżdżały.Zrobiłem wszystko by tam dotrzeć pomimo licznych przeszkód i warto było chociaż po czasie.
Bo w prawie 200 tysięcznym tłumie natknąłem się na potomka jednego z rycerzy, który walczył wówczas pod dowództwem króla polskiego Władysława Jagiełły.
CUD? Czy tylko zbieg okoliczności?
Ta Pani, potomek rycerza, który za zasługi otrzymał tytuł szlachecki udzielała akurat wywiadu dla TV Katowice.
Skorzystałem z okazji i nagrałem część tego wywiadu, prosząc o kontynuację, a produkt umieściłem na YouTube.
Polecam szczególnie mieszkańcom Warszawy i okolic bo być może rozpoznają w tej pani swoją znajomą lub sąsiadkę.
W przypadku jej rozpoznania proszę o poinformowanie jej o
tym filmie, który będzie mogła obejrzeć i zgrać, a ja korzystając z okazji - serdecznie Panią pozdrawiam.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1317 odsłon