Zdaj sprawę z włodarstwa twego...

Obrazek użytkownika p.szaton
Blog

Temat bardziej na wczorajszą niedzielę, ale niestety z powodu braku czasu nie zdążyłem wczoraj napisać nic na ten temat. We wczorajszej Ewangelii (wg Mszału św. Piusa V) mogliśmy usłyszeć o włodarzu, który drogą przekrętu umożliwił sobie późniejsze znalezienie pracy po zwolnieniu przez pana z włodarzowania. Pan Jezus, wbrew pozorom, nie chciał tą przypowieścią pochwalić nieuczciwości – przeciwnie – ważną rzeczą w niej są właśnie te słowa: zdaj sprawę z włodarstwa twego... (Łukasz XVI, 2) Dlaczego są takie ważne? Bo i my kiedyś je usłyszymy. Kiedy? W momencie śmierci, kiedy przyjdzie nam stanąć przed Bożym majestatem i zdać sprawę z talentów nam powierzonych i ich rozwoju. Te słowa powinniśmy również mieć w głowie każdego dnia przy odmawianiu wieczornego pacierza robiąc rachunek sumienia. Talenty… jakie my posiadamy talenty? Podstawowym talentem, jaki otrzymaliśmy jest życie i, jeśli jesteśmy do tego powołani, przykazywanie życia. Kolejnym talentem jest łaska Boża, która wlewa się w nas poprzez święte sakramenty. Poza tymi dwoma najważniejszymi są jeszcze inne, które każdy z osobna otrzymuje. Wszystkie je musimy rozwijać, ale najbardziej mamy dbać o rozwój ducha, o szczęście wieczne – myśląc o przyszłości. Tak, jak włodarz z przypowieści dbał o szczęście doczesne, o to żeby miał za co żyć, tak my mamy dbać o szczęście wieczne zgodnie ze słowami Lekcji mówiącymi o tym, że mamy nie żyć względem ciała, ale ducha. Zdaj sprawę z włodarstwa twego... – obyśmy słysząc te słowa mieli z czego zdawać sprawę!

http://kosciol-tradycja-polityka.blogspot.com/2010/07/zdaj-sprawe-z-wodarstwa-twego.html

Brak głosów