Jak głęboko jesteśmy w ….. ?
Chciałbym jak piorun , uderzyć i zginąć, ale o gwiazdy zaczepić w locie - Cyprian Kamil Norwid.
Kto powiedział ?, że żyje się nam lepiej, bo - By żyło się lepiej, to ja wiem.
Owszem, mamy wielki postęp w nauce i niewątpliwie maluczkim czasem coś z niego skapnie. Tubka do pasty do zębów, prosta rzecz. A przecież wymyślona na potrzeby kosmonautów. Podbój kosmosu, nie by nam było dane zajrzeć gwiazdom w oczy. Wojny Gwiezdne. Nauka i postęp jest pierwej na usługach machiny wojennej, która ma strzec porządku świata. Nie Boskiego i Ludzkiego. A jakiego, to sobie sami dopowiedzcie.
Jak to jest, że każda następna epoka jest przedstawiana jako owoc postępu. Czy to normalny porządek rzeczy, że następstwo jest zawsze lepsze. A jeżeli przyczyna obarczona grzechem pierworodnym ? To co wtedy ?
Unikając zbędnych dywagacji o bycie materialnym, niezbyt znośnym, naszych przodków, można się pokusić o stwierdzenie, iż pomimo tego ludzie drzewiej jakby bardziej ludzcy byli. A i czasu sobie i bliźnim więcej poświęcali. Co mi z tego, że na kolejnym kanale w wersji HD zobaczę jak wygląda Wielki Kanion lub okaleczone przez krokodyle ciało kolejnej ofiary pogoni za adrenaliną. Której i tak naprawdę w naszym codziennym życiu nie brakuje, Choćby tu u nas, gdy przyjdzie nam prowadzić własną firmę. To dopiero jazda bez trzymanki, bungee-jumping, czy też canoening to mały pikuś przy naszych codziennych zmaganiach. W walce o byt. Coraz bardziej rozszerzony o rzeczy i sprawy zbędne.
3D nie zastąpi kontaktu z naturą, ani też swady Wędrowca, który barwnie i pięknie opowiadał przy poczęstunku dla ’”Gościa z Drogi” o Wielkim i Dziwnym Świecie. Często z przekłamaniem tego obrazu, jednak zawsze od siebie. Coraz częściej nie widzimy kamieni milowych, a łatwiej nam przez „kamerki internetowe” podglądać przyrodę lub siebie nawzajem. Może to i nic złego, jednak z jednej strony gnuśniejemy fizycznie i intelektualnie, a z drugiej kupujemy zajzajer. Namiastkę tego, co można i warto dotknąć. A nawet trzeba, by poczuć to całym ciałem i sercem.
Gdzie czasy, gdy pory dnia wyznaczane były wspólnym posiłkiem ? I energii nie tylko dostarczał nam schabowy z zasmażaną kapustą ziemniaki omaszczone. Prawdziwa moc płynęła z Rodziny zgromadzonej przy stole. Nie jakimś pieprzonym wynalazku z IKEA-i. To było prawie misterium. Modlitwa, porządek dań, rzeczy i spraw. Panie Ojcze, Pani Matko, Córko Moja i Synu. Dziatki Drogie. Waz z chochlą, kompotierka prawdziwa, ciasto domowe. Bez wrzasku płynącego z telewizora. W skupieniu, by trawić dobrze i by dosłyszeć myśli z ust Rodzicieli płynące. Dzieciaki już się rwą na podwórko, do sadu. Jest jednak kindersztuba. Jest jakiś porządek i gradacja wartości, której tak teraz brakuje. Cały dzień był poukładany jak sztućce na obrusie. Nic go nie mogło zaburzyć za wyjątkiem tragedii jakowejś, czy też innych nieprzewidzianych okoliczności. Był w tym piękno uporządkowane, nie bohomazy, prawdziwy Złoty Podział. Od Boga i z Natury płynący.
A co teraz mamy ? Pośpiech, pogoń za kolejnymi ułudami i wieczny problem jak związać koniec z końcem. Jakże jednak odmienny niż dawniej. Bez wspólnoty, która zawsze zaradziła kolejnym trudnościom. Rodzinnej, czy też sąsiadów. O ileż łatwiej zarządzać ludźmi, którzy nie mają czasu na wspólny posiłek, a tym bardziej na takiż namysł. Gdy na czasu nam z braknie, to dopełni się scenariusz. I my jako statyści odbierzemy kolejną dniówkę, dość marna, bo i rola na jaką się godzimy jej godna. A przecież to takie proste. Z każdym dniem przywracajmy ten tak niemodny już świat. Taki nie Haute Couture. Zbyt prostacki dla salonowej śmietanki, która roi sobie, że my żremy z podłogi.
Gdy tak naprawdę, oni niżej. Na bosaka nie nada, bez widelca, co pierwej we włosach wszy gonił, też nie nada. Srają po kątach , szczają za drzwiami, a parfuma ma zabić smród nie tylko ciał owrzodzonego, ale i takąż duszę. Wyfiokowane damy i ich kawalerowie radośnie pląsają w rytm kadryla i dziwią się, że lud nie je ciastek, gdy nie ma chleba.
Nigdy nie zapomnę chwil, które spędziłem z moją Rodziną. A moja Rodzina to Polska właśnie. Tam było to wszystko na, co teraz czasu brakuje. I za ich przyczyną i naszą też. Wiem, że wtedy tego nie doceniałem tak jak teraz. Takiż to „Wiek chmurny i durny”. Pomimo tego nawet wtedy czułem wieź, magię ulotnej chwili, która jednak kiełkuje we mnie i zapewne w wielu z nas. Głęboko pod Naszą Ziemią. Czarnoziemem Lesowym. Glebą z której najpiękniejsze owoce polskie drzewa rodzą. Nierobaczywe. A jak nawet się ulęgałki zdarzą, to tylko zryw młodzieńczy.
Wszystko było zaprawdę Wspólne, nie jak w komunie. Potrafiliśmy się dzielić prawdziwie. Dzieliliśmy się chlebem. Łamaliśmy się nim, jak każdym okruchem naszego znoju. Nie tylko gdy fortuna sprzyja. A i wtedy, gdy szło iść jak kamienie rzucane na szaniec. Te małe, jak Mali Powstańcy i te wcale nie większe, jak Żołnierze Wyklęci. Z czego pytam. Z Polski ? Przez Kogo ? Przez postęp zalewający nas z każdej strony, przez wraże siły.
To ślepa uliczka, gdy czasu nam brak na najważniejsze sprawy. Nie na doczesne, choć zaklęte w geście codziennym. Przy stole, przy szykowaniu konfitur na zimę. Tam gdzie wspólne przeżywanie najprostszych czynności. Splecenie rąk przy modlitwie, tak ważne jak ciepły dotyk. Jak ojcowskie skarcenie, a i zarazem pochwała, być może na wyrost. Matczyna wyrozumiałość. Łzy radości i te po stracie bolesnej, zawsze jednak z serca płynące. Babcia ze swoim niedzisiejszym warkoczem i prażuchami. Srogi Dziadek, któremu i tak zawsze miękło serce przy wnukach.
To jak mamy Dzieciom Polskę przekazać ?!, pozwolić im ujrzeć jej piękno. Czasem tak szare, jak Szare szeregi, jak krew na bruku. W kolejce do bankomatu ?, a może oczekując na kolejną promocję, uczestnicząc w „Programie Lojalnościowym” na stacji CPN-u. Bo jak zwał, tak zwał, ale to dalej PRL-owski CPN. A może mamy ich uczyć Polski, gdy skończy nam się kolejna umowa z „Operatorem Sieci Neuronowej”. Bo warto ją przedłużyć i dostać prawie za darmo model IPhone`a. Tam sobie poćwierkamy o Europie. Bo przecież nie o nieboszczce, jką za chwilę będzie nasza Ojczyna. Na pociechę dodam, że to będzie duży i wspólny pogrzeb. Pogrzeb Świata, który najwyraźniej komuś przeszkadza. Dlaczego ?, to odwieczne pytanie. Według mnie tylko dlatego, że pomimo swojej niedoskonałości, był jednak kiedyś uporządkowany. Jeżeli mamy go obronić, to nie bójmy się wyzwania.
Bądźmy jak piorun , uderzmy i zgińmy, by o gwiazdy zaczepić w locie. Gwiazdy, które rozbłysną dla...
Nie masz już prawie w młodych głowach obrazu Polski, jaką dane mi było przeżyć.
Dzięki Bogu i Nam gdzieś się jeszcze tułacze. Nie odchodzi w mrok.
Tak wyszydzana i ukazywana w krzywym zwierciadle, jakie wyrychotowano ku potrzebie modernizacji.
Zmiany, zmiany, a po kie licho. Co takiego im tam wadzi.
Ano właśnie, to, że gdzieś tam, przed laty, bliżej byliśmy siebie, rodziny i wspólnoty.
Po prostu Polski.
Bywałem ja - od Boga nagrodzonym,
Rzeczą - mniej wielką :
Spadłym listkiem, do szyby przyklejonym,
Deszczu kropelką...
Cyprian Kamil Norwid
A teraz z innej beczki.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4412 odsłon
Komentarze
Mój jwp...
12 Stycznia, 2012 - 02:08
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
Równa Babka
12 Stycznia, 2012 - 02:16
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Pozdrowienia dla obojga
12 Stycznia, 2012 - 03:39
Tak niezobowiązująco zajrzałem, ale nie żałuję.
Całkiem przypadkiem przechodziłem obok z tragarzami.
Resort
Resort
z tragarzami ?
12 Stycznia, 2012 - 05:36
Na przemytniczym szlaku w Kaszmirze ?
Pozdro dla Resortu, czekoladowej RB (Rownej Babki) i teskniacym za wiejskimi klimatami, JWP ;)
baca.
Baca
12 Stycznia, 2012 - 21:24
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Parrabellum
12 Stycznia, 2012 - 21:16
Witaj,
mam huk pracy w swoim wydziale.
A co do lektyk i tragarzy, to u nas ze względu na oszczędności zawieszono na czas nieokreślony ten rodzaj transportu.
Jajec coś kombinował z tymi z piwnic, ale ponoć nie można ich zmuszać do pracy, takie czasy.
Pozdrawiamy
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp
12 Stycznia, 2012 - 21:37
Jajec to tępy trep i bydle, najchętniej w ogóle bym o niem nie chciał słuchać, gdyby nie to ,że na szubrawca trzeba mieć oko.
I jeszcze do tego też nie umie strzelać, a to źle wróży.
Pozdr.
Resort
Resort
> jwp Jak bardzo potrzebny nam taki czlowiek jak J.Pilsudski
12 Stycznia, 2012 - 16:50
Czlowiek o wielkim sercu,uczciwości i milości ojczyzny.
ALI
12 Stycznia, 2012 - 21:32
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
>ALI re:Czlowiek o wielkim sercu,...
12 Stycznia, 2012 - 22:44
Taka osobowosc jak sp.Marszalek zdarza sie raz na kilkaset lat.
Do tego cos napisal trzeba by dodac,
ze sp.Marszalek byl wielkim wizjonerem i tym samym doskonalym politykiem.
Ale nade wszystko poswiecil cale swoje zycie Najjasniejszej Rzeczpospolitej ,
i niezapominajmy,
ze cale swoje jestestwo i swoje dzialania zawierzyl
Matce Boskiej Ostrobramskiej i to rowniez o czyms swiadczy...
pzdr.
chris
Zdecydowany amator
13 Stycznia, 2012 - 15:23
Witaj,
masz niewątpliwie rację.
Teraz jednak jest taki czas, że nam się musi zdarzyć taka osobowość.
Nie wiem czy już, czy za kilka lat, jednak jest potrzebna.
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
propozycja laweczki w wersji lux
12 Stycznia, 2012 - 05:46
Ciekawe, czy sie Wam spodoba:)
baca.
Re: propozycja laweczki w wersji lux
12 Stycznia, 2012 - 07:03
przypomina początki machlojkowego interesu
@jwp
12 Stycznia, 2012 - 10:03
Ładny tekst, dziękuję. Już dawno temu destrukcja naszego - naszego, to nie znaczy tylko polskiego - świata zaczęła się od destrukcji rodziny. Sprowadzono ją do roli czysto funkcjonalnej, a teraz nawet i tej roli zostaje pozbawiona.
Górale z Sądecczyzny dzieli ludzi tam mieszkających na krzoki i ptoki. Krzoki mają silne, rozrośnięte korzenie i trudno je wykarczować. Ptoki, jak to ptoki...
Bohaterka "Ptaków" Hitchcocka mogła się przynajmniej schronić w budce telefonicznej. Gdzie schronią się posiadacze komórek...?
Pozdrawia
witaj JWP w pięknym i mądrym tekscie :)
12 Stycznia, 2012 - 10:51
gość z drogi
biały obrus,stół który łączy i ławeczka nagrzana słońcem :)
i ludzie,dobrzy ludzie którzy nie tylko umieją mówić ale i słuchać,w tle dziewczynka gra na fortepianie,a może mały urwis na grzebieniu ?
Babcia nuci,kiedy ranne wstają zorze,a Tatko pogwizduje przy goleniu ,Mama
czesze swe piękne włosy uśmiechając się tajemniczo ?
i TA Ławeczka,nagrzana słońcem i mądrością TYCH,którzy przysiedli na NIEJ :)))
wieczorem zadzwonią dzwony na "Anioł Panski,a nam w duszy przypomni sie piękny wiersz Przerwy /Tetmajera o tym samym tytule...
i
Dzień Powszedni,czyli dzisiejszy
walka,walka i jeszcze raz walka z głupotą zalewającej nas biurokracji,z bezmyślnością i brakiem odpowiedzialności rządzących nami,ale to już nie tylko choroba nasza ale i Świata
serdecznie pozdrawiam :)
gość z drogi
"i chleba powszedniego daj nam Panie"
12 Stycznia, 2012 - 11:01
gość z drogi
kto dzisiaj jeszcze całuje kromkę chleba ,gdy ta upadnie na ziemię ?
a kto zanim chleb przekroi ,przeżegna go krzyżem świętym ?
pozdr serd
gość z drogi
starzy ludzie na wsi oraz
12 Stycznia, 2012 - 11:34
starzy ludzie na wsi oraz ich dzieci i wnuki, jesli ci starzy ludzie byli dobrym przykładem!
pzdr
Petronela
Petronela :) w mieście TEZ
12 Stycznia, 2012 - 17:00
gość z drogi
serdecznie pozdrawiam :)
gość z drogi
Petronela
12 Stycznia, 2012 - 22:01
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Gość z Drogi
12 Stycznia, 2012 - 21:54
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Dzieki,szczegolnie za te kaczusie :)
13 Stycznia, 2012 - 01:49
gość z drogi
Już Noc,ale tez nie stracona,bo pełna rozmów o Polsce
serd pozdr :)
gość z drogi
dzięki za dedykację
13 Stycznia, 2012 - 01:50
gość z drogi
pozdrawiam z dychą nocną na ręce....:)
gość z drogi
TŁ
12 Stycznia, 2012 - 21:48
Witam,
jest tak jak piszesz, zastanawia mnie tylko dlaczego tak się dzieje, na rozum biorąc nie ma to najmniejszego sensu.
Jednak to tak jak z Wiarą, Rodzina też się obroni.
Bp właśnie ma korzenie nie zdmuchnie jej jak perz byle podmuch wiatru.
Posiadacze komórek zapewne schronią się w swoich pustych łbach, oczywiście nie wszyscy, wiem o kogo Ci chodziło.
O Ptoki.
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Harcerz
12 Stycznia, 2012 - 21:36
Witaj,
materiał szlachetny, ale się przy młynku może złamać. I ściana by się oprzeć, bo uciekać nie będziemy.
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
ławeczka a'la kalwaria?!?
12 Stycznia, 2012 - 13:14
ja wolę takie, jakie przy odpowiedniej krzepkości i zręcznym obchodzeniu pomagały okiełznać zabijaków młodego Kmicica:
http://literat.ug.edu.pl/potop/0004.htm
//
Wtem olbrzymi Józwa wycofał się z potyczki, porwał stojącą wedle stołu z gruba ciosaną ławę i podniósłszy ją jakby leciuchną deseczkę zakrzyknął:
- Rum! rum!
Kurz wstał z podłogi i przesłonił walczących, jeno w zamęcie jęki poczęły się odzywać...
//
ech, Czołem Wielkiej Polsce!
- i na pohybel SSowietom, którzy tak gładko przeszli na masonizm, że dzisiaj różnicy nie widać... WCALE :(((
ps.
Autor jak zwykle w znakomitej roli Troskliwego Ogrodnika dla Wirydarza Tradycji w Ordynacji Patria Nostra :)))
niech się zatem wiją te Narodowe Wstęgi, wokół licznych głów POpulacji "młodych szczurów", a może i te fircyki wyrosną na "zacne owczarki" - wszak wilki i hieny wstrętne są chyba każdemu... a zwłaszcza Polakowi ;)))
oj! przydałyby się "wilczarze"... nawet takie bardziej w stylu irlandzkim ;)))
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
Sosenkowski
12 Stycznia, 2012 - 22:05
Witaj Bracie,
też tak to widzę. Tylko zbyt wielu jeszcze hula za ostatni grosz, a nie widzi, iż ostatnia chwila rządzi się swoimi prawami.
Ważne by nasze Dzieci zdrowo rosły, z serca, krwi i kości Polskie.
Tak Polskie jak Nasi Ojcowie.
I wtedy niejeden Józwa się znajdzie.
Bywaj Druhu.
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Jak głeboko...
12 Stycznia, 2012 - 16:00
Przyjemny tekst. Chwilami odnajduję w nim atmosferę z "Powidoków" Marka Nowakowskiego.
Niestety teraz świat zmierza w kierunku totalnego, globalnego supermarkietu. Pozdrawiam.
Markus5005
12 Stycznia, 2012 - 22:09
Witam.
"świata" zawsze dziwnie aberrował w stronę przeciwną zdrowemu rozsądkowi i tradycji.
Po to są Dobre Duchy Naszych Przodków by nas czasem do porządku przywołać.
Bo siła nie jest w owczym pędzie, tylko we wrażliwości na drugiego człowieka.
Serdecznie Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
To wszystko Twoja wina . . ;-)
12 Stycznia, 2012 - 16:10
Obudziłeś we mnie dawno zapomniane chwile przez to ruszył potok wspomnień , którego efektem jest poniższy wpis .
http://niepoprawni.pl/blog/783/spieszmy-sie-kochac-ludzi-tak-szybko-odchodza-garsc-wspomnien-sprzed-wielu-lat
pozdrawiam
/10 pkt/
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Andruch2001
12 Stycznia, 2012 - 22:15
Witaj,
dziękuję za dopełnienie mego wpisu.
Byłem u Ciebie z wizytą i komentarzem.
I niech ruszy ten potok, gdy obudzi takie wspomnienia, może się Naród obudzi z tego chorego snu.
Pozdrawiam Serdecznie
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp
12 Stycznia, 2012 - 23:28
Daj Boże , bardzo i ja na to liczę ...
pozdrawiam
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Gdy pory dnia wyznaczane były wspólnym posiłkiem...
12 Stycznia, 2012 - 16:54
Z taką rodziną walczono przez dziesięciolecia,a skutki tej walki są dziś,aż nadto widoczne.
PS Dziękuję z ten wpis i wierzę,że nie wszystko jest stracone.Zapewniam Ciebie, że są jeszcze rodziny, które w swoich domach stawiają znak krzyża na chlebie przed jego rozkrojeniem, a upadłą na ziemie kruszynę całują.Tego szacunku nauczyli nas nasi bliscy kochani,którym jesteśmy wdzięczni za wszystko czego nas nauczyli.
Serdecznie pozdrawiam.
_______________________________________________________________ Sukces nigdy nie jest ostateczny,porażka nigdy nie jest totalna.Liczy się tylko odwaga. /Churchil/
Bumms
12 Stycznia, 2012 - 22:18
Witaj,
walczyli zaborcy i okupanci, a teraz z Rodziną i Polską walczą rękami naszych "braci".
Wiem, że jest wiele Rodzin gdzie..., a dufam, iż będzie ich przybywać.
Bo Rodzina podobnie jak Bóg, Honor i Ojczyzna, najwyższa wartość.
Pozdrawiam Serdecznie
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Braciszku:)
12 Stycznia, 2012 - 17:05
Rospin
12 Stycznia, 2012 - 22:22
Witaj Braciszku,
dotarłem i do Ciebie.
Tak jak mówisz - Nieobecność to grzech ciężki.
Nie możemy być dłużej nieobecni dla Polski i Naszych Rodzin.
Róbmy wszystko to czego oni nie robią, czego się najbardziej boją.
Jedności wokół wspólnej sprawy jaką jest Nasza Ojczyzna.
Pozdrawiam i Do Jutra Bracie
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Wszyscy Goście
12 Stycznia, 2012 - 20:46
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp
12 Stycznia, 2012 - 23:38
Ale Ty potrafisz uderzyć w nostalgiczną nutkę! Człowiekowi zaraz wszystko się przypomina jak to drzewiej bywało gdy nie było nawet prądu na wsi a wieści przynosiło się ze spotkań przy okazji nabożeństw niedzielnych czy jarmarków. Ale za to na wszystko był czas i jak piszesz, wszystko było poukładane zgodnie z rytmem dnia i pory roku. Poukładane bez pisania żadnych harmonogramów, planów pracy, ZUSów, chytrusów i jak ich tam zwał.
Ale za to gdy śniegi nawiane zimą równo z płotami topniały, wiosna pachniała i każdy czuł zapach ziemi. Tak jak latem zapach miodu. Eeee tam, takiego zapachu miodu nie ma dzisiaj nigdzie, wierzcie mi. A jak smakowały ziemniaki prażone w mundurkach w ognisku na polu podczas wykopków! Dzisiaj na takie specjały nie ma czasu, maszyny wjeżdżają na pole, robią swoje i wyjeżdżają. W domu czeka TV, które serwuje bzdurne programy, ludzie wlepieni wzrokiem w okienko nie mają czasu na sąsiedzkie spotkania i pogaduchy. Społeczeństwo wyobcowanych robotów. Technika pogania nas w tempie, które dla funkcjonowania normalnego człowieka jest po prostu zabójcze. Szybko, szybko, jeszcze szybciej... kto wytrzyma takie tempo? Nerwy, depresje, kto kiedyś o tym słyszał?
Dzisiaj globalni wariaci fundują nam takie tempo aby zrobić z nas masę robotów uganiających się za pracą, którzy zagonieni do przysłowiowego narożnika padają na pysk z przepracowania i kłopotów. Niech padają, po co ich leczyć, przecież za dużo nas darmozjadów, tak twierdzi garstka światowych wariatów. Udało się im narzucić taki model życia, jaki sobie zaplanowali.
Kiedy kilka lat temu pojechałam do mojego miejsca urodzenia i spojrzałam na murowaną wieś z satelitami na dachach proszę mi wierzyć, że diabli mnie wzięli. Patrzyłam z oddali kilometra na tę moją wieś i nie odnalazłam tego, co było kiedyś. Tylko jakimś cudem ludzie w zasadzie pozostali ci sami. Pomagają sobie jak niegdyś nie pytając o zapłatę. Jest komuś bieda, to się pomaga, bo tak trzeba, bo Bóg karze pomagać bliźniemu. I oni tego przestrzegają. Rozmawiając z nimi znowu poczułam się jedną z nich i nadal z nimi utrzymuję kontakty. Oczywiście internetowe, bo jakżeby dzisiaj inaczej? Chyba jednak nie wszystko stracone, prawda?
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
13 Stycznia, 2012 - 15:21
Witaj,
dzięki za te kilka zdań pełnych kolorów, zapachów i dawnego klimatu.
W pędzie do nowoczesności zamiast remontować piękne stare wiejskie chałupy obkładano je panelami - sidingiem.
Podobnie postąpiono ze zwyczajami, kto dzisiaj jedzie bryczka do ślubu ?
Nie wszyscy, jak piszesz, się zmienili na gorsze. Przekazują tradycję i wartości.
Potrafią żyć w zgodzie z Bogiem, Naturą i Ludźmi.
Serdecznie Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.