Korkuć: Dalej to nie będzie Biblia tylko Koran

Obrazek użytkownika ciociababcia
Idee

Dzisiejsza tzw. Antifa i całe niechlujne lewactwo nawet nie mają pojęcia ze protestują tak naprawę przeciw sobie. Wystarczy trochę poczytać ze zrozumieniem.

Arkady Saulski: Wczoraj w atmosferze skandalu Pana prace zostały usunięte z wystawy w Gdańsku. Skandalu, ponieważ uznano Pana prace za kontrowersyjne i obraźliwe. Czy na pewno? A może naruszył Pan po prostu "nietykalność" pewnych środowisk?

Wojciech Korkuć: Ja bym tego nie nazwał skandalem. Raczej skandalikiem wywołanym przez gazetczynę. Plakaty nie zostały "usunięte" ale zdemontowane bo zaplanowana wystawa się zakończyła. Wystawa trwała od lipca do października b.r. o czym precyzyjnie informuje plakat do tej wystawy - w załączeniu. Jeżeli prace jakiegokolwiek artysty są uznane za kontrowersyjne - świadczy to raczej dobrze o tych pracach. Sztuka, która nie wywołuje emocji - to słaba sztuka. A zwłaszcza w dziedzinie sztuki plakatowe j- czyli sztuki użytkowej. To znaczy że "buty są dobrze uszyte" ale nie wszystkim się podobają. A "buty" są uszyte bardzo precyzyjnie i nie mogą kogokolwiek obrazić - były wcześniej próby przez różne środowiska złożenia donosu do prokuratury, ale okazały się niemerytoryczne. A jeżeli ktoś ma jakieś skojarzenia na temat tych plakatów - ja jako autor nie mam na to wpływu. Ale skojarzenia i różne interpretacje są mile widziane…. Sztuka powinna poruszać! Kontrowersja - ależ owszem - ale jako to jest kontrowersja?

Treści Pana plakatów faktycznie były mocne, jednak wpisywały się w charakter artystycznej prowokacji. Jednocześnie lament nad wystawą podniosły środowiska do tej pory prowokacji broniące - dlaczego?

Sam fakt ze moje plakaty mają treść - bardzo mi pochlebia. Tak nazwałem swoją wystawę, która obecnie jeszcze trwa w Ostrowie Wielkopolskim - plakat w załączeniu. Prowokacja - jak najbardziej. To rzemiosło sztuki plakatowej. Prowokować można w różny sposób. Bardzo mnie to cieszy kiedy reagują na moje plakaty "naziści tolerancji" - to obnaża hipokryzje tych środowisk. Oni pierdzielą o tolerancji - ale nie mają o tym żadnego pojęcia. Bo oni tolerują tylko to co im wtłoczono pod malusie sufitki w okolicach mózgownicy. Ale najgorsze jest że te "środowiska" nie znają pojęcia szacunek. Nihilizm połączony z brakiem wyobraźni prowadzi na manowce…. To samozagłada na wielu poziomach relacji miedzy ludzkich dotyczących egzystencji, organizacji społecznej, kulturowej i cywilizacyjnej tożsamości Europy przede wszystkim.

Zapytam więc wprost - czy ten skandal wokół Pana prac nie wybuchł dlatego, że uderzały one w środowiska establishmentowe, lewicowe? Gdy prace artystyczne uderzają w wartości tradycyjne lub religijne oburzenia tych środowisk nie ma.

Tak na prawdę to mało mnie obchodzi ten niby skandal. Już to przerabiałem. Pewne plakaty robię i je publikuję nie po to aby "zabłysnąć" w celach PR. Wszak to swoisty osobisty anty PR. Pod prąd. To raczej rodzaj desperacji mną kieruje wynikającej z obserwacji rzeczywistości. Ja nie mam za bardzo wpływu na rzeczywistość. Mnie nie ma! Ale nie jestem obojętny na to co się dzieje. I to co mogę zrobić - to jest plakat. To w sumie nie wiele. Ale to jest w moim zasięgu możliwości. I jeżeli czytam wpisy w komentarzach: "Brawo Panie Wojtku!" - to mnie utwierdza w przekonaniu ze to jest potrzebne. Nie należę do żadnej partii - kieruję się elementarnym poczuciem przyzwoitości i szacunku wobec wartości uniwersalnych, które sprowadzają się do korzeni kultury europejskiej. I z tej perspektywy wynika fokus na dysonanse i zagrożenia elementarnych wartości, które powinny być przekazane następnym pokoleniom. W sumie widzenie tych spraw jest bardzo proste a mnie to dotyczy: wystarczy być ojcem dzieci i zdać sobie sprawę: jak wychować te dzieci? I jak nasze dzieci mają wychowywać swoje dzieci? Jaka jest instrukcja obsługi? Dewastacja uniwersalnych wartości nie jest propozycją. Co dalej? Wyjałowienie młodych umysłów z tożsamości Narodowej, kulturowej, lokalnej - doprowadzi do nijakości. To samounicestwienie. To się teraz odbywa na naszych oczach. Nie o taką Unie Europejska walczyliśmy! Sprowadzenie relacji międzyludzkich, społecznych i stawianie na piedestale wartościowania "humanizmu" , określanego przez „Elyty Europejskie”, które się skupią na jakości zastosowania odbytu w innych celach niż to zaproponowała natura - to katastrofa i samozagłada dla kultury europejskiej. Lobby homoseksualne i pseudofilozofia gender z feministami na czele walczą (to jest wojna!) z tzw. stereotypami kulturowymi, tradycyjnym wychowaniem dzieci, walczą o tzw. równouprawnienie płciowe. A wszystko sie sprowadza do zanegowania funkcji kultury chrześcijańskiej. Tylko ja (i na pewno nie tylko ja) stawiam jedno zasadnicze pytanie - i co dalej? Zdewastować wartości - to widzę. Ale jaka jest propozycja na przyszłość dla przyszłych pokoleń? Rozpieprzyć coś w pył to w sumie nie prosta sprawą. Ale co w zamian? Masz sfrustrowana feministko i homomisiaczku jakiś pomysł co dalej? Ty o tym nie myślisz bo skupiasz na "zabawie" z ludzkimi gadżertami - bo nigdy nie będziesz ojcem ani matką swoich dzieci. Dzieci - to dla ciebie zabawki- zwłaszcza cudze.

I jeżeli nie masz pomysłu lepszego od tego, który chcesz zdewastować - to się zastanów czemu służy twoja dewastacja. Jesteś nie przygotowany do zajęć bezczelny debilu!

Filozofia penetracji "odbytnicy" szybko się znudzi. I co dalej?

Ja wiem co będzie dalej - bez nadęcia. Przyjdzie opamiętanie, nędza doznań i potrzeba obcowania z absolutem duchowym…

Ale to nie będzie Biblia tylko Koran….

I będzie pozamiatane z kulturą europejską….

A odnośnie opcji tzw. lewicowych.

Lewicowy, lewacki, lewicujący czyli tak w sumie socjalistyczny - odnośnie terminologii. Było parę przykładów wdrożeniowych tego systemu.

Zarówno związek socjalistycznych republik radzieckich (cccp) jak i narodowosocjalityczna niemiecka partia robotników (nsdap) - pisane prze mnie świadomie małym literami - to organizacje oparte na teorii modelu wyhodowania "idealnego nowego człowieka", które zaczęły selekcjonować ludzi wg. tej teorii - okazały się organizacjami, które w konsekwencji swych założeń ideowych zarówno w jednym i drugim przypadku doprowadziły do ludobójstwo!!!!

Cwany Stalin aby odróżnić własny "socjalizm sowiecki" od "socjalizmu niemieckiego" - a to ten sam szwanc - zapożyczył termin Mussoliniego i nazwał socjalizm niemiecki FASZYZMEM.

Dzisiejsza tzw. Antifa i całe niechlujne lewactwo nawet nie mają pojęcia ze protestują tak naprawę przeciw sobie. Wystarczy trochę poczytać ze zrozumieniem.

A nie zależnie lewactwo nie dostrzega ze się posługuję w swych akcjach - w imię tz. tolerancji i demokracji - metodami totalitarnymi przeciw "faszystom".

A przecież merytorycznie lewactwo to dzisiejszy faszyzm.

Młode gnoje nie wiedzą w czym biorą udział i nie mają pojęcia że protestują przeciw samu sobie…..

Lewicowość - to ludobójstwo!!!! To prosta konstatacja.

Cały ten syf lewacki sprowadza się do tego ze jakiś Marks, Lenin czy inny Kastro wymyśli se zasraną teorię jak inni (bo zwykle jego to nie dotyczy) powinni żyć.

I w takie wdrażania teorii trzeba "parę" osób zlikwidować - bo nie pasują do teorii. I to jest ludobójstwo.

Czy Pana prace będzie można jeszcze zobaczyć na jakiejś dużej, otwartej wystawie?

Nie wiem co Pan ma na myśli pytając o "dużą otwartą wystawę". Dla mnie ważne są plakaty wyklejone na mieście i interakcje na ten temat. To naturalna przestrzeń plakatu określająca jego funkcje. I w tym zakresie jest nieźle.

[fot: Facebook.com]

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/korkuc-dalej-to-nie-bedzie-biblia-tylko-koran,9190018338

Brak głosów

Komentarze

www.e-teatr.pl -

Wystawę plakatów Wojciecha Korkucia można zobaczyć w foyer sceny Malarnia ...

****************************************  

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

----------------------------------

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
-1

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#393673