Czy świat skończy się w tym roku ?

Myślę tak dosyć często w ostatnich miesiącach gdy obok informacji o kolejnych tragediach, napotykam doniesienia o wydarzeniach absurdalnych na niespotykaną dotąd skalę. Do końca roku jeszcze te parę miechów zostało. Obawiam się, że przekroczona zostanie masa krytyczna głupoty i dojdzie do implozji kuli ziemskiej.

Mam nadzieję, że nie będzie bolało i cały proces będzie błyskawiczny i nie pozostawi czasu na refleksje.

Oto najnowszy idiotyzm z Rzepy.

Nadworna szansonistka Putina i Kadafiego ( w 2008 roku dała na Kremlu koncert dla tych dwóch morderców) "będzie członkiem rady społecznej organu śledczego zajmującego się najważniejszymi sprawami kryminalnymi w Rosji, jak zamachy terrorystyczne czy głośne zabójstwa, np. morderstwo opozycyjnej dziennikarki Anny Politkowskiej."

Czy świat zwariował ?

Mathieu odebrała w poniedziałek w Moskwie od władz Komitetu Śledczego "medal za odwagę i waleczność". Podczas ceremonii, która odbyła się w czasie festiwalu piosenki żołnierskiej, artystka podziękowała za wyróżnienie i zaśpiewała - po rosyjsku - słynny szlagier "Podmoskiewskie wieczory".

Pytane przez "Le Figaro", służby prasowe Komitetu Śledczego nie sprecyzowały, za jakie zasługi odznaczyły Mathieu, ani dlaczego zaproponowały jej zasiadanie w radzie społecznej. Według przedstawicieli Komitetu, gwiazda oficjalnie nie zaakceptowała jeszcze tej propozycji.

Teraz czekam tylko na informację, że to MM będzie doradzać też np. MAKowi.

Mam ochotę wyszeptać za pułkownikiem Kurtzem: horror, horror...

Mireille Mathieu doradzi rosyjskim śledczym