Już widział się na czele państwa, copkę z pawimi piórami przymierzał, złoty róg gładził. Ino, ino, a by zadął i huzia na psubratów! Grilować, grilować ile wlezie!
I jednym ruchem reki, ręki - trzeba to z całym smutkiem podkreślić – tych niedojdów, którzy drugi rok biją pianę, którym udało się ogarnąć tylko dobrze płatne stołki w spółkach Skarbu Państwa, a i to nie wiadomo na jak długo, bo ledwo...