Żaden członek składu orzekającego, który w PRL brał udział w wydawaniu bezprawnych wyroków śmierci w procesach politycznych, nie został osądzony w III RP

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
niezalezna.pl
Cytat: 

Skazał na śmierć pilota, awansował do Sądu Najwyższego. Rusza proces stalinowskiego sędziego

Edward Pytko próbował uciec z Polski wojskowym samolotem, ale na lotnisku w Austrii wpadł w ręce Sowietów. O życiu 23-latka komunistyczni oprawcy zdecydowali w 21 dni. Egzekucja została wykonana. „Gazeta Polska” ustaliła, że wkrótce ruszy proces Bogdana Dzięcioła, który brał udział w wydaniu wyroku śmierci na pilota. Wtedy jeszcze jako asesor, później jednak zrobił karierę prawniczą, orzekał nawet w Sądzie Najwyższym. Sprawa przeciwko niemu jest symboliczna, a zarazem precedensowa, bo podobnej w III RP nie było.

Gdy 1 marca 2015 roku Instytut Pamięci Narodowej ogłaszał nazwiska kolejnych zidentyfikowanych ofiar komunistycznych zbrodni, uwagę przykuwała przede wszystkim informacja o sanitariuszce Danucie Siedzikównie „Ince”. Tamtego dnia podał również nazwiska czterech mężczyzn. Wśród nich był podporucznik pilot Edward Pytko, którego szczątki odnaleziono rok wcześniej na „Łączce”, czyli kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach Wojskowych. 

Ucieczka, bo nie chciał donosić

Edward Pytko (rocznik 1929) pochodził z Podkarpacia, a mając 20 lat na ochotnika wstąpił do Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. Po promocji został pilotem samolotu myśliwskiego, wkrótce też szkolił podchorążych. Pod koniec lipca 1952 roku sytuacja drastycznie się zmieniła.

„Edward dostał rozkaz pełnienia funkcji w służbach specjalnych. Zadaniem jego miało być śledzenie i donoszenie na kolegów, pilotów. To kłóciło się z jego sumieniem. Kategorycznie odmówił” – wspominały „Wiadomości Dębickie”. (...)

– Wynika z tego, że w ciągu 21 dni od zatrzymania w Austrii Edwarda Pytko osądzono w dwóch instancjach, odmówiono mu ułaskawienia i stracono. Tak szybkie procedowanie w tej sprawie, przy ograniczeniu się praktycznie tylko do wyjaśnień oskarżonego – na co wskazuje treść wyroku – jest wstrząsające i nasuwa poważne wątpliwości co do rzetelnego i sprawiedliwego procesu oraz rozstrzygnięcia sądowego – podkreśla prokurator Janicki.  (...)

[Komunistyczni zbrodniarze - andy] Oprawcy nigdy nie oddali rodzinie ciała Pytki, które wrzucono do bezimiennej mogiły. Jego szczątki odnaleziono dopiero po ponad 60 latach. We wrześniu 2015 roku Pytko został pochowany w Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych. (...)

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)