Reżim Tuska poczuje się w pełni bezkarnie i zapachnie dyktaturą kiszczakową. Innymi słowy: zaczną także zabijać

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
wpolityce
Cytat: 

Prawo i Sprawiedliwość staje się w tej sytuacji czymś więcej niż partią polityczną. Co robić? Pięć najważniejszych wniosków

Od szokującej decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która zdecydowała się na całkowicie bezprawne uderzenie w finansowanie największej polskiej partii opozycyjnej upłynęło już kilkadziesiąt godzin. Można na chłodno spojrzeć na wytworzoną w ten sposób sytuację. Oto pięć najważniejszych wniosków.

Po pierwsze, sposób procedowania przez PKW i uruchomiona przez władzę i jej media zewnętrzna i wewnętrzna presja, nie mająca precedensu w historii polskich wyborów, pozbawiła ten organ wszelkich cech niezawisłości i praworządności. Widzą to sędziowie w niej zasiadający, którzy odmówili podpisania bandyckiego orzeczenia. (...)

W istocie dokonał się, i to wniosek drugi, atak na ostatni jeszcze funkcjonujący element polskiej demokracji: partie polityczne. Bez nich nie ma wolnych, uczciwych, rzeczywistych wyborów, bez nich odbywają się kuriozalne plebiscyty, które Polacy znali przed 1989 rokiem. Wcześniej z Konstytucji uczyniono świstek papieru, ponad ustawy przedłożono uchwały i rozporządzenia, zamiast Trybunału Konstytucyjnego i sądów spory rozstrzyga policyjny kopniak i decyzja ministra Sienkiewicza. (...)

Musimy, wyciągając wniosek trzeci, dostrzec w polityce Donalda Tuska istotę: ma ona wszystkie cechy okupacji zewnętrznej. Z punktu widzenia interesu polskiego obywatela i państwa działania reżimu nie mają sensu, są likwidacją dobrze działających ważnych instytucji, podeptaniem dialogu (także w obszarze państwo-Kościół) i narodowej godności, likwidacją szans rozwojowych i całych branż gospodarki.  (...)

Po czwarte zatem, Prawo i Sprawiedliwość staje się w tej sytuacji jeszcze mocniej czymś większym niż partią polityczną. Jest to dziś jedyna duża zorganizowana siła polskich patriotów, jedyna struktura dająca w perspektywie możliwość przywrócenia Polski na rozwojowe i niepodległościowe tory. (...)

Po piąte zatem, Polacy muszą wziąć na siebie zadanie wsparcia tego ruchu. (...)

Jeżeli taka społeczna mobilizacja nie nastąpi, reżim poczuje się w pełni bezkarnie i zapachnie tu dyktaturą w pełni już kiszczakową. Innymi słowy: zaczną także zabijać.

Michał Karnowski

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)