Niedorzeczne tłumaczenie szefa kancelarii Komorowskiego ws. „znikających” obrazów: „Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie tak bywało”

Obrazek użytkownika contessa
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

Już wcześniej różne obrazy w Pałacu Prezydenckim ginęły i nagle się odnajdywały. Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie bywało tak, że obrazy odnajdywały się w magazynach czy innych miejscach

— w ten sposób Jacek Michałowski, były szef kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego tłumaczy zniknięcie z kancelarii obrazu „Gęsiarka” Romana Kochanowskiego i niezawiadomienie prokuratury. 

(...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

licznej? Ostatni raz był widziany u Liza, u którego wymądrzał się - "Powiem tak. Uważałem, że po objęciu odpowiedzialności za kancelarię prezydenta Lecha Kaczyńskiego należy wszystkie kwestie ludzkie i inne załatwiać przyzwoicie. Żadnych pomysłów na ściganie, sprawdzanie itd. nie miałem i do głowy mi to nie przychodziło, ale jeżeli moi następcy chcą w ten sposób działać, to niech działają konsekwentnie. Jeżeli coś zginęło, to na policję i do prokuratury, a nie gadać, a nie tworzyć klimat" (za wpolityce.pl)

 

PS. Ciekawi mnie co prokuratura z tą żabą zrobi...

Vote up!
3
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1494535

trzeba by zajrzeć.

 

Vote up!
2
Vote down!
0

kazikh

#1494643