Nie było zamachu, NIE BYŁO, NIE, NIE BO NIE.
I oczywiście potrafią dodać argument, że Rosja nie miała motywu, a co by powiedzieli gdyby motyw się znalazł?
Jak słyszę takie teksty to mi się przypomina jeden fragment z Suworowa (będę cytował z pamięci): "... marszałek przez 15 minut grzmiał z trybuny, że nie było posiedzenia politbiura w dniu 19-08-1939. Ale po co się tak denerwować pomyślałem...