więzienie

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Wywołałem w więzieniu małą sensację. Zaskarżyłem więziennego lekarza do prokuratury. Za to, że na komisji o zwolnienie ze względu na zły stan zdrowia stwierdził, że skutecznie mogę być leczony na miejscu. No i mnie „leczono”. Wierutna bzdura. Trudno sobie wyobrazić gorsze miejsce do skutecznego leczenia. Na wolności były z tym kłopoty, a co dopiero w więzieniu.
Gdy przyszła policja by...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika R.Zaleski
Blog

Senator Jane Orie niedawno dostała 10 lat za korupcję i poszła siedzieć. Polska Sawicka wyszła niedawno za kaucją wpłaconą przez adwokata(do wyroku odpowiadała z wolnej stopy)
, senatora PO.
W USA o niebo bardziej skomplikowana sprawa zakończyła się szybciej prawomocnym wyrokiem skazującym na 10 lat więzienia. Wybrałem najpopularniejsze komentarze znajdujące się pod artykułem o wyroku, ze strony...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

W więzieniu dobrze mieli ci, którzy należeli do AA. Lepiej było być nawróconym pijakiem niż złodziejem przysłowiowego worka jabłek. Nie mogłem wtedy, nie mogę i dzisiaj zrozumieć tego dlaczego nasze państwo faworyzuje ludzi z rynsztoka, a w ogóle nie interesuje się tymi bardziej uczciwymi.
Żeby móc działać w warunkach więziennych, musiałem się ja i inni moi koledzy z zespołu muzycznego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kiedyś kto miał tatuaż ten musiał być w przeszłości pensjonariuszem jakiegoś zakładu karnego. To już nie aktualne. Teraz tatuaż może mieć każdy. Nie musi on świadczyć o kryminalnej przeszłości człowieka. Ale zazwyczaj każdy więzień ma tatuaż.
Może to się wydać dziwnym, ale czasami są takie sytuacje w których brak tatuażu jest krępujący.
Mój pierwszy pobyt w więzieniu. I mój pierwszy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Ten wpis już wcześniej umieściłem na którymś z blogów. Spotkałem się z zarzutami, że postąpiłem nieładnie. Być może. Ale nawet gdybym mógł nic bym nie zmienił. Nikt kto tam nie był nie zrozumie. Wyjaśnienia nic nie dadzą.
Do swojej dyspozycji miałem oddzielne pomieszczenie. Do nauki gry i na próby zespołu. Po skończonych zajęciach doglądałem czy jest wszystko w należytym porządku: sprawdzałem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Miałem jechać do pobliskiej miejscowości do szpitala, na badania lekarskie. Nie pojechałem.
Po przyjeździe do więzienia widziałem parę osób przebywających w izolatce lekarskiej. Zachorowali na ospę. Widać było ich tylko w oknie tej izolatki.
Wspominam o tym nie bez celu. Po przyjeździe zostałem zaopatrzony w komplet pościeli. Między innymi w koce. Niby czyste, ale mi wydawało się, że nie....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Zygiemu skończyła się kara. Wyszedł na wolność. Jego miejsce zajął nowy więzień. Był to młody, niespełna 21-letni, chłopak.
Moją uwagę najbardziej przyciągnęły jego oczy. Były jasnoniebieskie, takie jakieś blade i wodniste. Zimne. Jak z nim rozmawiałem to miałem ciągle wrażenie, że nie patrzy na mnie, lecz skupia wzrok gdzieś poza mną.
Zaczął nam opowiadać. Był wtedy niepełnoletni....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Nie wiem w ogóle po co istnieją takie więzienia do jakiego trafiłem. Jaki jest ich cel? Czy tylko są potrzebne do statystyki, czy mają na celu dawać miejsca pracy(strażnicy, rozbudowana struktura biurowa, lekarze, pielęgniarki). Może potrzebna jest komuś darmowa i wykwalikowana siła robocza?
W poprzedniej notce o więzieniu wspomniałem o marihuanie, czym naraziłem się na krytykę co niektórych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Tomek miał brodę, około 30-tu lat i był na tyle bogaty aby móc zajmować się już tylko przyjemnościami. I te właśnie przyjemności spowodowały, że znalazł się w takim miejscu. Siedział w więzieniu choć nie miał żadnego wyroku i nie popełnił żadnego przestępstwa. W myśl polskiego prawa.
Tomek był hakerem-hobbystą. Może nawet dobrym. Kiedyś się włamał tam gdzie nie potrzeba i dostał za swoje....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Najmłodszym z celi był około 20 letni chłopak. Robił jakieś bankowe przekręty, kradł i oszukiwał. Dziwił mnie tylko niski wymiar kary jaki za to dostał. Niecały rok.
Jego matka wyszła za mąż za jakiegoś bogatego Niemca. Po każdych odwiedzinach przynosił ze sklepiku tyle zakupów ile tylko mógł unieść. Widać było na pierwszy rzut oka, że pieniędzy nie szanuje. Łatwo przyszło, łatwo poszło....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Tak jak już o tym pisałem w celi było nas ośmiu. Najmłodszy miał około 20 lat, najstarszy prawie sześćdziesiąt. Wszyscy z dość niskimi wyrokami. Bo więzienie należało do tych łagodnych, typu półotwartego.
Większość stanowili „rowerzyści”. Czyli tacy z wyrokami za jazdę po pijanemu rowerem. Był też alimenciarz oraz pospolici złodzieje. Oraz morderca, ale taki z przypadku. Zabił niechcący....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika elig
Świat

  Ta notka składa się z czterech komentarzy umieszczonych pierwotnie na blogu Janko Walskiego /TUTAJ/:

  1) Fragmenty życiorysu Julii Tymoszenko wg. " Wikipedii" "Ukończyła w 1984 studia ekonomiczne na uniwersytecie w Dniepropetrowsku[4]. Była działaczką Komsomołu. Po studiach pracowała jako ekonomista w przemyśle zbrojeniowym (Dnieprzańskim Zakładzie Budowy Maszyn im. Lenina). W 1988 razem z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika kryska
Kraj

- Prezydent Janukowycz naraził niepodległą Ukrainę na kompromitację. Nietrudno było przewidzieć, że uwięzienie i udręczanie Julii Tymoszenko napotka drastyczną krytykę ze strony państw demokratycznego Zachodu.

Polityk, który rujnuje wizerunek własnego kraju w oczach świata i wbrew wielkiej części własnego narodu, zastępuje w sporach politycznych siłę argumentu argumentem siły, kopie sobie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika elig
Świat

  Ostatnio zrobiło się głośno o sprawie Julii Tymoszenko w związku z histerycznymi pokrzykiwaniami zachodnich, a zwłaszcza niemieckich polityków grożących bojkotem mistrzostw EURO 2012 na Ukrainie. Przypomnę więc, co pisałam o "pięknej Julii" dwa miesiące temu w notce "Polska i Ukraina, czyli o powadze państwa" /TUTAJ/:

  "Jest rzeczą charakterystyczną, że w sprawie Tymoszenko odezwał się w UE...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Znowu trafiłem do aresztu i czekałem na przydział do prawdziwego więzienia. W mojej okolicy był taki o załagodzonym rygorze, półotwarty. Poza tym ważne, że blisko. Mógłbym mieć nadzieję na odwiedziny. Więc na taki po cichu liczyłem. Miałem po temu podstawy: jaki ze mnie przestępca.
Cela do której trafiłem była bardzo mała. Nawet jak na polskie warunki. Mieściły się tylko dwa piętrowe łóżka,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Jak to już wcześniej pisałem: przyszli po mnie policjanci. Nie będę ukrywał, ale trochę bardziej niż nieco byłem zaskoczony.
Mam już tak, że w pierwszej chwili jakiegoś zawirowania wpadam w rozpacz. Na szczęście nie trwa to długo Następnie całą energię kieruję na rozwiązaniu problemu.
Na razie byłem w pierwszej fazie, totalnej załamki. Ledwo jakoś to swoje życie zacząłem składać w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Wyszedłem z więzienia, znalazłem pracę, poznałem obecną dziewczynę. Podniosłem swoje kwalifikacje zawodowe.
I wszystko byłoby dobrze gdybym posłuchał dobrej rady komornika: jestem nikim wobec machiny prawnej. Zniszczy mnie zanim się obejrzę.
Ale się uparłem: ja sobie nie dam rady?! Taki twardziel?! Więzienie mnie zahartowało, a kontakt z przestępcami uodpornił mnie na ich sztuczki.
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Doczekałem się wreszcie terminu własnej rozprawy. Zanim to nastąpiło rozprawę miał też „malwersant”. Oczywiście znowu kogoś ważnego na niej zabrakło i musieli sprawę przełożyć.
Przebrałem się w cywilne ciuchy i pojechałem do sądu. Policyjnym wozem i pod eskortą dwóch policjantów. W czasie drogi rozmawiałem z nimi niezobowiązująco. Jechaliśmy długo i daleko.
W miejscowości w której był ten...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Inną ciekawą dla mnie osobą w tej celi był morderca. Mężczyzna 49-letni, otyły, z bardzo niskim czołem. Przypominał neandertalczyka i z góry założyłem, że gość musi być tępy. Od początku mojego pobytu w tej celi nie lubiłem go. Antypatia pochodziła nie wiadomo skąd i nie była niczym konkretnym podparta. Irytował mnie samym swoim wyglądem i już. A był moim najbliższym sąsiadem. Jego łóżko...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Rano policjanci mi powiedzieli, że koniec już tych wczasów. Zabierali mnie do aresztu. Jak mus to mus. Spakowałem swój niewielki dobytek i pojechaliśmy. Otworzyła się prawie bezgłośnie automatyczna brama więzienia do którego mnie przywieziono. Bezgłośnie też się za mną zamknęła. Efekt nie do opisania. Dokładnie tak było jak w filmach sensacyjnych, które wcześniej oglądałem. Za ogrodzeniem z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Niemiecki „klawisz” zawiózł mnie na granicę. Dostarczył do rąk własnych polskich celników. Na granicy czekał już na mnie kolega z samochodem. To przejście graniczne było umiejscowione bezpośrednio na autostradzie. Niemiec musiał szybko wracać. Pożegnał się więc ze mną, życząc pomyślności. I tego bym już się więcej nie ładował w żadne kłopoty. Obiecałem, choć sam w to za bardzo nie wierzyłem.
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Korzystam obecnie z uprzejmości kolegi. Będzie czasami umieszczał moje notki na blogu. Na komentarze nie będę więc mógł odpowiadać bezpośrednio.

............................................................................

Jest taka zasada: im jest lepiej, tym gorzej. Dla akcji. Właściwie to nie mam co opisywać ciekawego po przeniesieniu z „zamku”. Dla mnie ciągła sielanka. Nic się wyjątkowego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Wróciłem do swojego lokum. Przyszła strażniczka. Nakazała mi abym się za nią gdzieś udał. Poszedłem. Pokazała mi lodówkę. Otworzyła ją. Wnętrze lodówki przedzielone było przegródkami zamykanymi na klucze. Dostałem jedną taką przegródkę i klucz.
Następnie pokazano mi gdzie odbiera się posiłki. Tutaj już ich nikt nie przynosił. Samemu trzeba było się po nie ruszyć. Gdy przegapiło się godzinę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Teren był rozległy i otoczony wysokim murem. Trzeba się było jednak dobrze mu przyjrzeć aby go w ogóle dostrzec. Pomalowany był na takie maskujące, miłe dla oka kolory. Różne odcienie niebieskiego. Zlewało się to z kolorem nieba, dając wrażenie otwartości. Nawet jak się już ten mur wypatrzyło to sprawiał wrażenie kruchości, jakby był zrobiony z jakiegoś plastyku, a nie z solidnego betonu.
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kontynuacja
Z Wasią spędzałem dużo czasu, mimo tego ciągle nie wiedziałem dlaczego się cieszy w więzieniu tak dużą popularnością. Pytać nie wypadało, jakoś tak niezręcznie. Tym bardziej nie pytałem się za co siedzi.
Kiedyś Wasia zapytał ile mi jeszcze pozostało. Tego mojego wyroku do odsiedzenia. Parę miesięcy. Niewiele. On miał więcej. Zaproponował układ. 10 000 marek za każdy miesiąc...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kontynuacja
Opowiem o więziennych zwyczajach.
Kosze na śmieci były w celach więziennych raczej na pokaz. Śmieci wyrzucało się za okno. Zawsze. Kiedyś, na początku, chciałem coś wyrzucić do kosza. Piotr zwrócił mi uwagę, żebym więcej tego nie robił. Tu panuje zwyczaj wyrzucania za okno. Wszystkiego. Miałem pewne opory. Ale musiałem się przemóc i przemogłem. Pod oknami leżało więc wszystko:...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kontynuacja
Na haszysz i marihuanę za murami mówiono "fajans". "Palić fajans" to znaczyło tyle co palić hasz lub maryhę. Ponieważ "nasi" zajmowali się handlem tymi specjałami, nasza cela miała to za darmo. Pod wieczór, po kolacji i liczeniu, rozpoczynał się rytuał "palenia fajansu". Przez pierwsze tygodnie dlatego, że byłem wykluczony to nie paliłem. Aż przyszedł czas. Któregoś wieczora zawołano...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

"...A czas sobie płynie banalnym tik-tak..."
Na wpół leżałem na łóżku czytając książkę. "Młody" odbijał piłeczkę ping-pongową o ścianę. Piotra nie było w celi. Wyszedł. Pozostali dwaj o czymś cicho rozmawiali. Więzienna codzienność. Nuda. Nagle "Młodemu" nie tak jak chciał odbiła się piłeczka i wpadła pod moje łóżko. Podszedł, schylił się i próbował sięgnąć piłeczkę ręką. Nie udało się....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Całymi dniami czytałem polskie książki, które znalazłem pod swoim łóżkiem. Moi współlokatorzy mieli więcej rozrywek: o godzinie 11.00 otwierano drzwi i można było wyjść rozprostować kości, pograć w piłkę nożną lub iść na siłownię. Wyjście na siłownię było nagrodą, nie dla każdego. Tylko ci którzy sobie na to zasłużyli. Chociażby dobrym sprawowaniem. Po dwóch godzinach wszyscy musieli wrócić do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Każdemu kto przyszedł dopiero co do więzienia należało się kilka minut na rozmowę telefoniczną. Aby można było chociażby zadzwonić do domu i poinformować, że trochę czasu zajmie nam dotarcie.

Gdy już byłem w "polskiej celi" przyszedł klawisz i zabrał mnie z sobą, bym także zadzwonił. Byliśmy na korytarzu gdy ktoś go wywołał przez radiotelefon. Musiał gdzieś pilnie wyjść, a mnie zostawił...

0
Brak głosów

Strony