Wieczorem 17 września, będąc w Warszawie, w przeddzień wylotu do Lizbony ( główny cel Fatima ) otrzymałem telefon z Torunia, że zmarł jeden z moich serdecznych kolegów, Krzysiu Gonet!
Krzysztof, Krzysiu, młodszy ode mnie o trzy lata.
Torunianin, rocznik 1953, chłopak z Kozackich Górek; tam na ich stromiżmie się wychował; latem czysty niemal plażowy piasek, zimą kapitalne miejsce na saneczkowe...