Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Robotnik Andrzej z mozołem wspinał się w górę po schodach bloku, w którym mieszkali Hiobowscy. W lewej ręce niósł siatkę z impregnatem dobetonu, a drugą zatykał nos. Bo systemy polityczne się zmieniają, galaktyki się obracają, a na klatkach zawsze śmierdzi. W pewnym momencie uznał, że musi chwilę odpocząć. Zatrzymał się na półpiętrze, postawił siatkę i wyjął papierosy. Ale nie zapalił, bo...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka od samego rana był bardzo wzburzony. Otóż okazało się, że w jednej z sąsiednich miejscowości głosowano niedawno nad nazwami ulic.
- Zgroza! - dziadek machał płachtą swojej gazety, czyli "Prawdziwej ojczyny". - Tam jeszcze straszy duch Świerczewskiego!
- To jakiś słynny morderca? - zainteresowała się siostra Łukaszka wywołując tym samym gwałtowny sprzeciw babci Łukaszka.
- To...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pewnego wieczora pan od wuefu spotkał w pubie pana od matematyki. Przywitali się, wzięli po piwie, siedli razem i zaczęli rozmawiać. Dość szybko temat ich konwersacji zszedł na pracę.
- Słyszałeś, że niedawno pani od geografii płakała po lekcjach w pokoju nauczycielskim? - wyskoczył z nowiną pan od matematyki.
- I to nawet wiem przez kogo - pan od wuefu pokiwał mięśniami szyi.
- O! Przez kogo?
-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy postanowili wybrać się do kina. Siostra Łukaszka krzyczała, że jest wysyp nowości i to naprawdę dobrych, dawno nie byli, więc jak iść - to teraz.
- No to teraz - powiedzieli Hiobowscy i zasiedli nad repertuarem największego multipleksu w mieście. Narada była długa i burzliwa. Podczas niej dochodziło do strasznych scen przemocy słownej oraz obrażania przekonań, religii i wielu innych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Hmm... Hmm... - hmykał tata Łukaszka przeglądając emaile na komputerze. - Dziwne. Bardzo. Dostaliśmy maila.
- Co w tym dziwnego? - zapytał Łukaszek.
- Zawartość tego maila jest dziwna - poprawił się lekko zirytowany tata. - Jest od naszego operatora kablówki. Czytam: dzisiaj na kanale kodowanym będzie transmitowany koncert z okazji zaprzysiężenia prezydenta USA. W związku z powyższym transmisja...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Piciu zauważył, że zrobiło się późno i zaproponował swojej mamie, żeby poszli już do domu. Co uderzyło Hiobowskich to fakt, że zwrócił się do niej po imieniu.
- Nie mówisz do cioci "mama"? - zdziwił się Łukaszek, ale zamiast kuzyna odpowiedziała właśnie "ciocia":
- Tak mówi, bo żeby szybciej był dorosły szybciej należy używać dorosłego słownictwa, języka, zachowań. Poza tym, to słowo jest takie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Blog

- Czy wiecie jaki dziś dzień? - zapytała pani pedagog uśmiechając się przyjaźnie, a klasa piąta a struchlała na widok jej uśmiechu.
- Dzisiaj jest trzynastego grudnia, proszę pani - odpowiedziała grzecznie dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- Tak jest, i co to za rocznica?
- Na pewno jakiejś bitwy - westchnął Gruby Maciek.
- No coś ty - obruszył się jego serdeczny druh, czyli...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka jechał wolno zatłoczoną śródmiejską uliczką. Popatrzył w bok, a potem spojrzał przed siebie i wdusił pedał hamulca z taką siłą, że o mało nie przebił nogą podłogi. Zatrzymał się dosłownie kilka centymetrów za samochodem, który zaczął wyjeżdżać z szeregu i też się teraz zatrzymał. Tata Łukaszka westchnął głęboko i z ulgą oparł głowę o kierownicę, a potem wysiadł i poszedł w stronę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Bardzo jestem ciekaw czy coś o tym powiedzą - odezwał się wieczorną porą tata Łukaszka siadając przed telewizorem.
- Mmm? Co? - spytała półprzytomnie mama Łukaszka podnosząc wzrok znad "Wiodącego Tytułu Prasowego". - A wiedzieliście, że Presley miał polskie korzenie?
- Gówno mnie obchodzi Presley - burknął niegrzecznie tata Łukaszka. - Jest kolejna afera. Rząd...
- Zaczynamy wiadomości -...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Gruby Maciek przyszedł wieczorem do Łukaszka.
- Wejdź, wejdź - zachęcała go mama Łukaszka. - Przynajmniej Łukasz oderwie się trochę od tego komputera.
- Już zapisałem grę i wyłączam komputer - odezwał się z sąsiadniego okoju ponury glos Łukaszka.
- Ej, no, stary, sam mówiłeś... - zacżął pojednawczo Gruby Maciek, ale przerwała mu mama Łukaszka:
- Nie! Nie wyłączaj! Ja chcę coś napisać! - krzyknęła...

0
Brak głosów

Strony