Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Podczas lekcji wuefu doszło do niecodziennego zdarzenia. Kiedy męska część czwartej a rozgrzewała się przed grą w piłkę nożną, na salę wtargnęła jakaś pani z synem.
- Nie wchodzić na parkiet bez obuwia sportowego! - zareagował automatycznie pan od wuefu.
- Mam do pana ogromną prośbę - powiedziała pani. - To jest mój syn. On chodzi tu, do tej szkoły. Czy mógłby uczestniczyć w lekcji wuefu?
- Teraz...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka szedł wraz z panem Sitko przez osiedle. Rozmawiali o bardzo ważnych sprawach. Pan Sitko mówił o tym, że sklepie pojawiło się nowe wino za półtora euro, a dziadek, że weszła w życie nowa ustawa. O przeciwdziałaniu podpalaczom kraju.
- A kto to taki? - zdumiał się pan Sitko.
- To może być każdy! - wykrzyknął ktoś tuż koło nich. Rozejrzeli się spłoszeni. Okazało się, że niestety...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek zachorował. Przeziębił się.

- Trzeba by z nim do szpitala - oznajmił dziadek Łukaszka.

- Nie do szpitala, a do lekarza pierwszego kontaktu - poprawił go tata Łukaszka.

- I ostatniego - uzupełniła siostra  Łukaszka. - Od kilku lat mają takie uprawnienia, że ho ho! Kolejki do specjalistów nie tylko się skróciło ale i prawie zniknęły.

- Głupstwa gadacie - prychnęła babcia Łukaszka. - Z...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka nie reagował.
Leżał na kanapie i nie reagował.
Oczy miał otwarte i nie reagował.
Leżał w drgawkach i nie reagował.
- Może wylewu dostał - zauważyła babcia Łukaszka.
- Chyba nie, nic nie widać - siostra Łukaszka zajrzała pod kanapę.
- O inny wylew mi chodzi!
Po długim seansie klepania po twarzy, potrząsania i krzyków tata Łukaszka odzyskał świadomość.
- Akt... Akt... - szeptał słabo....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Już od dłuższego czasu w bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, działo się coś dziwnego. Jakieś potajemne rozmowy, szepty, uśmieszki. Wreszcie gruchnęła wiadomość - grupa mieszkańców wzięła udział w teleturnieju! Nadal jednak nie było wiadomo kto to był, jaki to był teleturniej - i przede wszystkim - czy wygrali. Wreszcie poszła od drzwi do drzwi informacji, aby oglądać niedzielne wydanie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Był piękny, majowy dzień. Dziadek stał pod osiedlowym marketem i tłumaczył panu Sitko, że chleb podrożał z powodu akcyzy. Nagle koło nich zatrzymał się mały, biały samochód z wielką nalepką firmową na drzwiach. Wysiadł z niego młody, dynamiczny przedstawiciel handlowy z jednodniowym zarostem za swojej młodzieńczej gębie.
- Przepraszam, czy awaria już usunięta? - spytał.
- Jaka awaria?? - zdumiał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nie trzeba było nic mówić. Wszystko było widać gołym okiem. I siniaki, i twarz spoconą, i włosy potargane i ubranie poszarpane.
- Znów się biłeś – rzekła babcia Łukaszka z przyganą w głosie. – Pewno napadłeś jakieś biedne dziecko!
- Akurat! – machnął ręką dziadek Łukaszka. – On się bija tylko z tymi dwoma… Jeden jest gruby, a drugi w okularach. Teraz tylko pytanie, który z nich to był…
- Obaj –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wrzesień to czas, kiedy to stacje telewizyjne kończą repertuar powtórkowy i w czasie najwyższej oglądalności zaczynają serwować nowości. Rodzina Hiobowskich odkąd nabyła nowy program telewizyjny żyła w dzikim podnieceniu. Jedna rzecz była charakterystyczna - nowy trend odpływu od teleturniejów zaznaczył się jednocześnie we wszystkich stacjach. Widzowie już się zmęczyli show, rywalizacją,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Czy codziennie jest jakaś rocznica? - zapytała zrozpaczona siostra Łukaszka.
- Tak, ale nie wszystkie warto świętować - pocieszył ją tata Łukaszka. - Chociaż dzisiaj chyba jet coś wartego, zdaje się...
- Mikołajczyk został premierem! - zakrzyknął gromko dziadek.
- Miłujący pokój ZSRR zdetonował swoją pierwszą bombę atomową - odparła spokojnie babcia.
- Wszyscy się mylicie. Dziś rocznica...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Sprawa pana od angielskiego spowodowała znaczne reperkusje. Pan został aresztowany, na mieście odbywały się pikiety, rozpisywały się o tym media i wszyscy jakoś zapomnieli o jego uczniach.
- Jak fajnie, nie ma angielskiego! - cieszyli się uczniowie.
- Oni nie mają angielskiego! - złapał się za głowę pan dyrektor, kiedy zorientował się po jakichś trzech tygodniach. - Prędko kogoś na zastępstwo!
-...

0
Brak głosów

Strony