Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Wycinają drzewo pod naszym blokiem!!!
Ten okrzyk od strony drzwi poderwał Hiobowskich na nogi. Przy drzwiach stała uradowana mama Wiktymiusza.
- To dobrze? - spytała zaniepokojona siostra Łukaszka.
- To źle! - uradowana mama Łukaszka zerwała się i klasnęła w dłonie. - Bardzo źle!
- Na pewno? - reszta rodzina Hiobowskich też była skonfundowana.
- Na pewno! - obie mamy wręcz tańczyły razem z radości...

4.55
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (15 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani pedagog weszła do klasy Łukaszka i oświadczyła bez żadnych ogródek:
- Na dzisiejszej lekcji pomówimy o przyszłości.
- O jakiej przyszłości? - spytała nieufnie dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
- O tej, która nas czeka, oczywiście. Że nic nie wiadomo...
- E tam, proszę pani, właśnie, że wszystko wiadomo. Europa zachodnia upadnie, Polska jedynie się ostanie i to z niej wyjdzie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pan Sitko był niezadowolony i to bardzo. A powodem było to, że jego żona, dozorczyni, oznajmiła, że wychodzi.
- Wyjść nie mogę? - wyszła z siebie pani Sitko.
- Jest mecz, kto mi poda piwo? - argumentował rzeczowo pan Sitko.
- Obejrzyj mecz na trzeźwo. Ja wychodzę! Tu masz mój portfel.
- Co? Jak? Po co?
I pani Sitko zaczęła cierpliwie tłumaczyć, że wychodzi na specjalne spotkanie, połączone z...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kolejna fala zarazy przewalała się przez kraj. A przez mieszkanie Hiobowskich przewalała się mama Łukaszka, która tłumaczyła wszystkim zaskakujące decyzje podjęte przez ich sąsiadkę, mamę Wiktymiusza.
- Ja tego nie rozumiem - kręciła głową babcia Łukaszka. - Teraz, w czasach zarazy, na wczasy zagranicą?
- Ceny spadły - mama Łukaszka ratowała swoją koleżankę.
- Polecieli w samo ognisko epidemii -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ministerstwo Zdrowia wprowadziło nowy przepis i to tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Hiobowscy dowiedzieli się o tym robiąc przedświąteczne zakupy, kiedy to wpadli na państwo Sitko.

- Widział pan to?! Widział pan to?! - pan Sitko zbulwersowany machał butelką piwa przed oczami taty Łukaszka.

Na butelce widniał napis: Ministerstwo Zdrowia zaleca by nie pić regularnie więcej niż 14 jednostek...

4.65
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy siedzieli sobie spokojnie przy obiedzie, gdy nagle do kuchni wpadła mama Łukaszka. Zdyszana jak po długim biegu sapała:

- Wy tu sobie spokojnie siedzicie i jecie, a tam ludzi wyrzucają!

I tu się srogo rozczarowała bowiem nikt nie spytał o co chodzi.

- Moglibyście chociaż się spytać o co chodzi! - tupnęła nogą mama Łukaszka.

- Ależ wiemy - odparł ze spokojem dziadek Łukaszka. -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka wracała z synem z zakupów i podeszła do osiedlowego paczkomatu. Wyjęła z niego niewielką paczkę, rozdarła opakowanie - w środku były dwie identyczne książki.

- Kupujesz po dwie? - zdumiał się Łukaszek.

- Nie, druga jest dla mamy Wiktymiusza - mama Łukaszka zademonstrowała synowi okładkę. Był to dwudziesty siódmy tom trylogii "Jan Paweł Drugi wiedział" wydawanej przez "Wiodący...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka przechodziła obok sklepu zoologicznego na osiedlu i zaciekawił ją napis na szybie "złote zwierzątka spełniające życzenia". Weszła do środka. Za ladą siedział jakiś znudzony chłopak.

- Czy one naprawdę spełniają życzenia? - spytała podekscytowana.

- Tak, proszę pani.

- I macie je jeszcze na sprzedaż?

- Tak, proszę pani.

Mama rozejrzała się podejrzliwie.

- Nie wierzę. Przecież...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U taty Łukaszka w pracy pojawił się jakiś czas temu nowy kierownik, Sidosław-Rakorski. Nie lubił go prawie nikt oprócz kilku osób, więcej kierownik wpadł na pomysł, ze załatwi wszystkim podwyżki.

W piątek, pod koniec pracy kierownik przyszedł do biura w towarzystwie swoich zwolenników. Miał bardzo sprytny plan. Jeśli podziękuje dyrektorowi za podwyżki, których jeszcze nie ma, to łasy na...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Z Łukaszkiem był taki problem, że nauczył się czytać. To znaczy najpierw nie umiał i to długo nie umiał. Przez całą pierwszą klasę dukał z kartki. Ale w drugiej klasie bardzo szybko nauczył się czytać. Dlaczego? Żadne nakazy, starania nie dawały...

0
Brak głosów

Strony