Ziemkiewicz - Podwójna Gruba Kreska

Obrazek użytkownika Wuj Mściwój
Artykuł

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz-mysli_nowoczesnego-endeka/news/podwojna-gruba-kreska,1770060

"Zaledwie jedna telewizja zauważyła, że 8 marca to nie tylko idiotyczny "dzień kobiet", ale także rocznica śmierci profesora Zbigniewa Religi. Człowieka, który zrobił za życia wiele dobrego, a teraz, niemal dokładnie w rocznicę zgonu, został bezczelnie okradziony z części swego dorobku.

Dokonała tego aktu przywłaszczenia, z wyjątkowym tupetem, fatalnej pamięci następczyni profesora w resorcie zdrowia, była minister, a obecnie z woli panującego marszałek Ewa Kopacz. I to wielokrotnie - bo mam na myśli całe tournee, jakie odbyła po katastrofie w Szczekocinach po rozmaitych mediach, zachwalając nowy system ratownictwa medycznego. Karetki i helikoptery dotarły na miejsce szybko, sprawnie udzielono pomocy na miejscu, rozwieziono poszkodowanych do szpitali. Sukces! Sukces, z którego powinniśmy być dumni, i który niech nam przysłoni tę katastrofę oraz wszystkie poprzednie i, nie daj Boże, spodziewane.

Pani marszałek nie wspomniała tylko, że jest to sukces poprzedniego rządu.
(...)
Czym tam się jeszcze chlubiła PO? Sprawnym przeprowadzeniem przetargów na budowę autostrad (bez paru kluczowych odcinków)? Tak, przetargi faktycznie poszły sprawnie - te, które były przygotowane jeszcze przez rząd PiS. Natomiast na pewno wkładem własnym ekipy, za obecność której w ministerstwie i w "gdace" odpowiada już wyłącznie Tusk, było przyśpieszenie ich budowy poprzez narzucenie wykonawcom technologii, owszem, nowoczesnej, tylko że nie przeznaczonej dla krajów, w których zdarza się zima, a zimą mrozy. Oczywiście i w tej sprawie słyszeliśmy zaprzeczenia równie stanowcze, jak te o niewinności ministra Grasia, i oczywiście one też okazują się kłamstwami, bo "Gazeta Polska Codziennie" odnalazła i opublikowała pismo sprzed wielu miesięcy, w którym wykonawca ostrzegał "gdakę", że jeśli nie przestanie się upierać przy szybkiej technologii, po jednej nocy mrozu poniżej - 20 stopni wszystkie spoiny popękają. Pismo to zostało oczywiście zignorowane, podobnie jak liczne przestrogi w sprawie bezpieczeństwa na kolei. (...)"

Brak głosów