Zagłada Huty Pieniackiej. Mówią świadkowie

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Wciąż nie możemy się doczekać potępienia przez polski i ukraiński rząd, parlamenty i prezydentów obu krajów jednego z największych na świecie aktów ludobójstwa, jakiego dokonała UPA na naszych rodakach. Polski Sejm nie chce podjąć uchwały o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach II RP.

Świadkowie mówią

28 lutego 1944 r. została zgładzona Huta Pieniacka, wieś położona w woj. tarnopolskim, w powiecie Brody. Oddziały 14. Dywizji SS Galizien składające się z Ukraińców oraz zbrojne grupy UPA z okolicznych wiosek w sposób bestialski wymordowały w ciągu kilku godzin blisko 1000 mieszkańców tej miejscowości i uciekinierów z Wołynia. Większość z nich została spalona żywcem w stodołach. Zanim jednak tam ich zagnano, mordercy stłoczyli kobiety, mężczyzn i dzieci w kościele.

Przedstawiam nieznane dotąd szerzej zeznania świadków zgromadzone w IPN w Krakowie, a także relacje zawarte w opracowaniach Henryka Komańskiego i Szczepana Siekierki „Ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946”, W. Bąkowskiego „Zagłada Huty Pieniackiej”, Aleksandra Kormana „Nieukarane zbrodnie SS Galizien z lat 1943-1945” i w pracy zbiorowej m.in. W. Orłowskiego „Za to, że byli Polakami.

Huta Pieniacka 28 lutego 1944”. Nie wszystkie nazwiska możemy ujawnić. W sprawie Huty Pieniackiej IPN w Krakowie prowadzi śledztwo. W związku z tym niektórzy świadkowie, składający przed prokuratorem zeznania, występują bez nazwisk.

Po wyłapaniu ukrywających się w domach, piwnicach i schronach mieszkańców napastnicy znęcali się nad nimi, nieraz od razu zabijali, rozrywali granatami, torturowali, ale zdecydowaną większość prowadzili do kościoła pw. św. Andrzeja Boboli.

Doktor Aleksander Korman: „Do kościoła ludzie byli wpędzani przez zakrystię i wejście boczne od strony budynku nowej szkoły. Przechodzili przez dwurzędowy szpaler esesowców z bronią gotową do strzału, byli zmuszani do wchodzenia biegiem (…). Ukraińscy żołnierze SS Galizien, którzy stanowili 98% stanu dywizji, sprofanowali kościół rzymskokatolicki. Wnętrze (…) było zdewastowane, rozbite tabernakulum, przed ołtarzem rozsypane Hostie, a szaty liturgiczne leżały rozrzucone na posadzce, na której były widoczne ślady krwi (…)”.

Ostatnie pożegnanie
(...)

http://naszdziennik.pl/mysl/36742,zaglada-huty-pieniackiej.html

Brak głosów