Wałęsa: Cieszę się, że coś znaczę. U innych pod domem nie protestują

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

- Cieszy mnie to, że coś znaczę, że przeszkadzam wielu - przekonywał Lech Wałęsa w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24.

Lech Wałęsa zapewniał, że nie boi się filmu o sobie w reżyserii Andrzeja Wajdy. Co więcej, jest przekonany, że „jeśli ktoś może przybliżyć do prawdy to Wajda”. Na pytanie Olejnik, czy w filmie powinien znaleźć się wątek o podpisywaniu dokumentów SB, były prezydent stanowczo zaprzeczył: „Nigdy nie podpisałem współpracy z SB. Oni mi wtedy tego nie proponowali, ja byłem wtedy malutki a oni byli tacy butni, że mnie robotnika w 1970 roku nie potrzebowali. Nie wiem, jak bym się zachował, gdyby naprawdę mnie potrzebowali. Nikt tego nie proponował. Natomiast podpisałem te standardowe rzeczy. Nie wiedziałem, że nie można podpisać tego, że nie będę nic mówił z przesłuchania. Był taki kwit na przykład, że nie mam broni”. Zapewniał, że mówienie o współpracy w jego przypadku jest nielogiczne, bo ani bezpieka nie chciała, ani on nigdy by się nie zgodził.

Wałęsa odniósł się także do zarzutów, że to on rozwiązał rząd Olszewskiego, ponieważ bał się dokumentów bezpieki nt. Współpracy z SB. - Jak można było próbować wprowadzić taką destabilizację? Nie ma ordynacji wyborczej, żadnego przygotowania, zgody, kiedy wybory... I uderzać w prezydenta, w marszałka Sejmu, Senatu? To, co miało być, gdyby im się to udało? W tamtym czasie nie było wyboru - trzeba było zatrzymać szaleńców, którzy nie wiedzą, co robią. Groziła nam naprawdę wojna domowa - tłumaczył.

Były prezydent nie jest zrażony protestami, które odbyły się 4 czerwca pod jego domem. Wręcz przeciwnie – jego zdaniem oznacza to, że jeszcze coś znaczy. - Przy innych nie robią tych demonstracji. To znaczy, że trafiam, że jestem silny, bo słabym się tego nie robi. Cieszy mnie to, że coś znaczę, że przeszkadzam wielu. Ja wytrwam w swojej koncepcji budowania spokojnie i mądrze Polski - skonstatował.

http://www.fronda.pl/a/walesa-ciesze-sie-ze-cos-znacze-u-innych-pod-domem-nie-protestuja,28659.html

Brak głosów

Komentarze

Ale wiem, będzie lepiej, Redakcja robi wszystko.

Czytałem Twoją polecankę, dobrze, że ją zamieściłeś.
Widzisz, nic mnie tak nie wkurza w osobie Wałęsy jak jego bufonada.
Zatrzymywał szaleńców. A tak, zatrzymywał, i to z kim. Tajni współpracownicy, ot choćby Moczulski, nienawidzący Polaków Gieremek z tą swoją fajką, nasz umiłowany DT, oraz ciągle pchający się do władzy Walduś. Fałsz, obłuda, zakłamanie.
I pomroczność jasna, jak u syna.
Strach przed lustracją to jeden powód. A spółki polsko-sowieckie na terenach baz sowieckich, to bajka?
I co dała nam koncepcja budowania spokojnie i mądrze Polski?
Ano mamy agentów jak grzybów po deszczu. Agent agenta pogania. Już nie wiadomo kto prowadzący a kto prowadzony, a kto rezydent. Kogo Satyr opisze to były agent, to masoneria itd.
I jeszcze się Wałęsa cieszy, że coś znaczy, bo celnie trafia. Coś takiego.

Skończ Waść - wstydu oszczędź Polsce i Polakom.

Pozdrawiam Autora (10)
Polak2013

Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!

Vote up!
0
Vote down!
0

Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!

#414362

"Jak można było próbować wprowadzić taką destabilizację?[...] I uderzać w prezydenta, w marszałka Sejmu, Senatu? To, co miało być, gdyby im się to udało?"

Ciekawe, skąd on wtedy wiedział, że to uderzyłoby w prezydenta oraz marszałków.
Oczywiście Olejnik o to go nie zapytała.

Vote up!
0
Vote down!
0
#414363