O "Żydokomunie" Pawła Śpiewaka i młodych, postawnych blondynach z SS.
Interesujący artykuł Grzegorza Wąsowskiego o przemyśleniach prof. UW Pawła Śpiewaka. Pan profesor, od kilku miesięcy pełniący funkcję dyrektora Żydowskiego Instytutu Historycznego, zawarł je w dopiero co wydanym dziele "Żydokomuna. Interpretacje historyczne".
*** (...)Wszystko chyba jest jasne. Może poza jednym. Jak profesor jednej z najbardziej zasłużonych polskich uczelni, a teraz także dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego mógł napisać coś takiego? Dziwne to i smutne jednocześnie. Aż prosi się o mocne słowa i ostre porównania. Krótka sekwencja zdań o perwersyjnym rozumowaniu mającym służyć jako wytłumaczenie, ubrane w formę próby wyjaśnienia emocjonalnych motywacji, wyboru esencjalnego zła byłaby w mojej ocenie zupełnie na miejscu. Lektura przemyśleń pana profesora o odczuciach wspólnotowych żydowskich towarzyszy - członków formacji aparatu terroru komunistycznego zachęca do dalszego twórczego rozwinięcia poszukiwań odpowiedzi na pytanie o powody dla jakich ludzie wstępowali w szeregi formacji mundurowych służących okrutnym reżimom totalitarnym.(...)
http://wpolityce.pl/artykuly/25820-o-zydokomunie-pawla-spiewaka-i-mlodych-postawnych-blondynach-z-ss-las-jest-lasem-zlo-jest-zlem-zbrodniarz-jest-zbrodniarzem
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 319 odsłon

