O propagandzie w internecie
Co w tym dotyczy bezpieczeństwa ? To dotyczy bezpieczeństwa (i wolności w internecie oraz stosunku do niej takiego pana/takich środowiks) bardziej,napisałem w poście poniżej:
http://www.defence24.pl/news_brytyjscy-zolnierze-beda-walczyc-na-twitterze-i-facebooku
Poza tym – to polityka i tylko polityka. Dlaczego Niebezpiecznik musi się w tą szopkę angażować ?
Tak bardziej brutalnie – jak już bawić się w politykę: marnie, tłumaczenie z serwisu ukraińskiego maidantranslations ! (ok,nie znam Rosyjskiego,ale oryginał k… ! gdzie oryginał !!! ) poziom Newsweeka i propagandy wrzucanej już od dawna. Że niby oczywiście wszyscy Polacy kochają Ukrainę i zamierzają iść walczyć i ginąć za tych dezerterów Poroszenki (Ukraińcy w obliczu poboru i aktualnej RZEZI jaką urządzili im separzy do spółki z armią FR oczywiście wieją,bo dlaczego mieliby narażać życie dla oligarchów-mafiozów którzy przez 25 lat obywatela mieli gdzieś) już zaraz,a te komentarze przeciwko tej genialnej polityce to wrzucają tylko i wyłącznie “brygady sieciowe”. No błagam…
Sam na dobrą sprawę mógłbym być zidentyfikowany przez niektórych takich jako prorosyjski troll wg. niektórych metodologii co krążą po internecie i w sumie mam to gdzieś. Dlaczego ? Bo sorry,ale trzeba mieć ładnie płacone, żeby traktować naszą kochaną władzę poważnie i ją jeszcze lubić.Żaden ze mnie hacker dzisiaj i w sumie nie chcę robić większego zamieszania,bo szkoda życia czy lat możliwych do odsiedzenia za kaprys rodzimych cwaniaków w garniaku, ale:
Trzeba mieć klapki na oczach żeby nie zauważyć, że i “nasi” serwują nam szytą grubymi nićmi PROPAGANDĘ i to propagandę nawołującą w sumie do wojny z silniejszym przeciwnikiem. A to już jest zwyczajnie GŁUPIE.
Ta ich propaganda naraża nasze fizyczne bezpieczeństwo i – było nie było – interes narodowy kraju. Niepoprawne politycznie fakty są takie,że:
1.Nie wiadomo,czy twierdzenia o “punkcie tranzytowym” przerzutu najemników na Ukrainę są fałszywe,skoro tajne wiezienia CIA okazały się prawdą – jeśli tak mamy przes…
2.Zadeklarowano 100 mld euro pomocy dla Ukrainy,gdy armia Polska nie może dociągnąć realnie wg. ministra finansów do tych 2% które były w planie.A żeby było śmieszniej ta kwota to ponad połowa brakującej kasy ! I oczywiście broń chcą sprzedać (z kredytu – czyli oddać de facto) nową,a nie z demobilu. Stara u nas zostanie.
3.Tak właściwie na co Polsce Ukraina w UE i NATO gdyby do tego doszło ? Cała ewentualna kasa z UE i całe wsparcie z NATO pójdzie na wschód.
4.UE będzie miała dość kłopotów z Grecją,Hiszpanią,Portugalią itd. Po co kolejna gęba do żywienia dla UE i kto za to zapłaci ?
5.Bez NATO atakując – dostaniemy od Rosji wyrazy współczucia i Topol-M na drogę – ale nie w podanej kolejności.A z NATO w razie “wyprawy na Moskwę” mieszkamy na polu bitwy,więc w sumie też: Good bye Warsaw, good bye Silesia, good bye Trójmiasto…
6.Dla mnie osobiście wydaje się to zasłoną dymną dla kamuflowania problemów krajowych i coraz bardziej rozbestwionego urzędniczego bezprawia.
Osobiście czekając na odpowiedź jakiejś agencji ws wyjazdu (a gdzie ja na podkarpaciu pracę dostane) jestem bardzo zadowolony jak mogę napluć na buty tej machinie rządowej. Szkód realnych zrobić nie wolno,ale wolność słowa jest,więc – a co…
PS: Dla ewentualnych panów z ABWehry jakby chcieli mnie rozpracowywać – wy panowie lepiej stołków pilnujcie,bo PSL zamierza do was wysłać swojego człowieka na stanowisko dyrektorskie i nie zajmujcie się na Boga takimi płotkami jak ja,bo w razie sukcesu tej wojennej retoryki was też wezmą w kamasze, ponieważ mieliście szkolenia na strzelnicy…
http://niebezpiecznik.pl/post/kulisy-pracy-rosyjskich-prorzadowych-trolli-internetowych/?similarpost=TOP10
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 549 odsłon