Krzywonos nie zasługuje na osobny wpis, ale warto przypomnieć "dokonania" tramwajarki
Krzywonos rozbawiła mnie słowami podczas wczorajszego "wystąpienia" w Sejmie: "Pamiętacie, jak pukali nam do drzwi o 6 rano? Niech to nie wróci!"
Rozumiem ją, chciała by aby nie wróciła prawda o niej samej i co na prawdę "zatrzymało" tramwaj.
"Kto zatem zatrzymał tramwaj numer 15 przy Operze?
Zenon Kwoka: Henryka Krzywonos w ogóle nie powinna wyjechać na trasę. Nowy Port wiedział, że jest strajk i kolejne zakłady się przyłączają. Przejechała koło zakładu autobusowego, który już strajkował. Jest relacja Jana Wojewody, że strajkujący wygrażali jadącemu tramwajowi. Wówczas odcinki były zasilane osobno z podstacji elektrycznych, m.in. przy Operze i dalej na trasie już nie było prądu. To ona sama powinna powiedzieć."
http://wpolityce.pl/historia/196808-jak-naprawde-zachowala-sie-henryka-krzywonos-w-sierpniu-1980-roku-rozpoczela-strajk-czy-bojkotowala-strajk
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 200 odsłon