Gliński: w Polsce zbliża się przełom

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

W Warszawie trwa kongres intelektualistów, polityków i przedsiębiorców, zainicjowany przez Instytut Sobieskiego. Przedsięwzięcie skupia elity, które nie godzą się z obecną sytuacją kraju. O konferencji rozmawiamy z prof. Piotrem Glińskim, współorganizatorem konferencji, który poprowadzi debatę „Dokąd Polska zmierzać powinna?”

Stefczyk.Info: Kongres przebiega pod hasłem „Polska Wielki Projekt”. Jak pan ocenia perspektywę realizacji tego projektu?

Prof. Piotr Gliński: Myślę, że w Polsce zbliża się przełom. Coraz szersze grupy społeczne nie akceptują systemu, który w tej chwili rządzi krajem.

Jak można ten system zdefiniować?

Doszło do odtworzenia układu postkomunistycznego. Pierwszy układ postkomunistyczny trwał mniej więcej do afery Rywina. Następnie przewagę uzyskały dwie partie centroprawicowe. W momencie, kiedy jedna z nich stała się w zasadzie partią centrolewicową, która niemal jawnie weszła w koalicję ze spadkobiercami PZPR, odtworzona została wizja postkomunistycznej Polski okrągłostołowej. I taki układ sprawuje dziś władzę w Polsce.

Jakie są tego skutki?

Ta sytuacja jest niezmiernie zła dla Polski. Nieefektywny system sprawia, że jesteśmy bezbronni wobec groźnych zjawisk, z którymi mamy do czynienia. Kraj nie został przygotowany na kryzys. Chodzi nie tylko o spadek tempa wzrostu gospodarczego i olbrzymi wzrost bezrobocia. Mamy walący się system emerytalny i klęskę demograficzna, której w żaden sposób państwo nie przeciwdziała. Chodzi też o kwestie bezpieczeństwa energetycznego, a wręcz fizycznego, bo nasze zdolności obronne są praktycznie zerowe. Dochodzą do tego olbrzymie zagrożenia kulturowe i aksjologiczne, o których rzadko się mówi, a które są niezmiernie istotne. Erozja w sferze kultury i wartości spowoduje bowiem, że nasza wspólnota stanie się zupełnie bezbronna wobec zagrożeń i sytuacji kryzysowych w przyszłości.

Widzi pan szansę na zmianę?

(...)

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/glinski-w-polsce-zbliza-sie-przelom,7315038817

Brak głosów

Komentarze

Ważne, by "zblatowało" się kilka państw, podobnie jak w wypadku obrony Gruzji. Daj Boże, by tak się stało. Największą zgryzotą i zakałą według mnie jest teraz barak. Gdyby tak współczesny Reagan się trafił! Trzeba zbiegu kilku korzystnych okoliczności. Wierzę, że się spełni.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#413928

Współczesny Reagan!
Ten dałby radę Putinowi, Angeli, nie wspominając już o Donaldzie z Zielonej Wyspy, czy Bredzisławie z Ruskiej Budy.

Gdzieś czytałam, że b.prezydent Bush namiawia swego brata na walkę o Biały Dom.
Może trzeci Bush miałby coś z Reagana? Może byłby współczesnym Reaganem?

Ja też wierzę, że się spełni :-)

Pozdrawiam.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#413929