"Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz rozdawała kawę w ramach obowiązków prezydenckich czy referendalnych ?"

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Przed referendum prezydent powinna wziąć urlop i nie prowadzić kampanii w urzędzie 
– apeluje Warszawska Wspólnota Samorządowa.

Warszawska Wspólnota Samorządowa pyta, kto zapłacił za kawę, którą serwowano pasażerom metra na stacji centrum w piątek, gdy uruchomiono wszystkie stacje podziemnej kolejki. – Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz rozdawała kawę w ramach obowiązków prezydenckich czy referendalnych – pyta Marek Makuch, pełnomocnik WWS.

Wspólnota apeluje, by na czas kampanii prezydent wzięła urlop, zamiast promować się za pieniądze urzędu. – Raz na siedem lat może sobie odpocząć – uważa Makuch.

Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza mówi, że pani prezydent była w lipcu na urlopie, a kiedy weźmie kolejny, to jej prywatna sprawa.

– A kawę fundowało metro warszawskie, bo uznało że to dobry pomysł, by tak nagrodzić pasażerów stęsknionych za pełną linią metra – tłumaczy Milczarczyk.

WWS uważa też, że do komisji wyborczych prezydent powinna zaprosić swoich zwolenników, a nie kazać, by pracowali tam urzędnicy.

– Z przepisów o referendum jasno wynika, że połowę miejsc w komisjach zajmują organizatorzy, a resztę obsadza prezydent jako urząd, a nie osoba prywatna – mówi Milczarczyk.

http://www.zw.com.pl/artykul/2,663590-Spor-o-kawe-dla-pasazerow-metra.html

Brak głosów