Czarne chmury nad (niezatapialnym?) Bieleckim
(...)I to o tych kontaktach Przewodniczącego Rady Gospodarczej przy premierze Tusku miał informować szefa rządu były już szef ABW Krzysztof Bondaryk. Nie jest tylko jasne czy były to notatki dla premiera czy też został o tym poinformowany ustnie (jak bowiem wieść gminna niesie premier Tusk ma awersję do notatek sporządzanych przez służby, bo każde zapoznanie się z takim dokumentem, musi zostawić na nim ślad).
Do tej pory Jan Krzysztof Bielecki to formalnie tylko Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze, która została powołana na wiosnę roku 2010, zresztą prawie natychmiast po tym jak przestał on być prezesem włoskiego Banku Pekao S.A.
Rada Gospodarcza przy Premierze to gremium doradcze dla szefa rządu z niejasnymi do końca kompetencjami ale okazuje się, że jej przewodniczący to wręcz szara eminencja, która decyduje o najważniejszych na dla naszego państwa sprawach.
Ta pozycja nie wzięła się z niczego. W styczniu 1991 roku ówczesny Prezydent Lech Wałęsa dosyć niespodziewanie przeforsował go na stanowisko Prezesa Rady Ministrów. Był nim tylko rok ale niezwykle zasłużył się inwestorom zagranicznym w procesach prywatyzacji, które wtedy były prowadzone w zasadzie bez żadnych procedur, według uznania urzędników.
Później był jeszcze ministrem ds. integracji europejskiej w rządzie Premier Suchockiej, a stamtąd już na wiele lat trafił jako przedstawiciel Polski na stanowisko dyrektorskie do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
W 2003 roku został prezesem kupionego przez Włochów banku Pekao S.A i był nim aż do początków 2010 z pensją rzędu kilku milionów złotych rocznie. To za jego prezesowania, Włosi przeprowadzili tzw. projekt Chopin, który oznaczał wyprowadzenie z banku w Polsce do spółki -matki we Włoszech kilku miliardów złotych. Procesy akcjonariuszy z bankiem związane z tą sprawą trwają do tej pory.
To ostatnie zajęcie zbliżyło zapewne Jana Krzysztofa Bieleckiego do Alessandro Profumo, wtedy prezesa Unicredit właściciela Pekao S.A.
Pod koniec 2011 roku media w Polsce informowały, że do zakupów na rynku bankowym w Polsce przygotowują się Rosjanie, a dokładnie największy bank rosyjski Sbierbank (odpowiednik PKO S.A w sektorze bankowym w Polsce).(...)
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/czarne-chmury-nad-bieleckim,7519987480
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 279 odsłon