Roman Kafel: Walka elit o Polskę

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Znalazlem w sieci kilka esejow Roman Kafla. Nic nie wiem o tym Panu. Pisze bardzo ciekawie. Ponizej zamieszczam w calosci jego esej pt. "Walka elit o Polske".

Walka elit o Polskę

Cechą elity jest altruizm i głęboko uświadamiana wewnętrzna potrzeba i poczucie obowiązku służby dla dobra swojej grupy

Elita - słowo i pojęcie znane i używane codziennie, szastamy pojęciem elita, elity… Ale czym naprawdę są elity i jak zostaje się ich czescią?

Platon pisał o elitach, budował modele elitarnych struktur społecznych, wielu po nim posługiwało się pojęciem elit i używało w swych pracach. Tak na serio zajął się tym zagadnieniem niespełna sto lat temu Vilfredo Pareto. Zajmowali się tym pisarze katoliccy zarówno Chesterton, jak i Belloc, Burke, jak i ojciec Pesh. Poświęcili temu jednak najwięcej czasu ezoterycy - teozofowie i masoni. Oni - zaraz po Żydach zwrócili uwagę, że praktycznie historia świata wpływa na życie mas, ale tak naprawdę zależy od niewielkich grup zwanych elitami. To od nich zależy los wielkich grup społecznych, zarówno etnicznych, religijnych, kast i narodów.

Pomijanie znaczenia tego zagadnienia, czy niewłaściwe jego rozumienie powoduje niepowetowane szkody dla całych dużych grup społecznych, w tym narodów. Poświęćmy temu minimum uwagi i spróbujmy ten problem naświetlić na tyle, na ile pozwala nam krótka forma eseju, żeby pojąć - jaki to ma wpływ na nasze życie. Zajmiemy się tylko tzw. elitą narodową, pomijając inne elity - w szczegolności te, które są dla narodowych zaciekłym wrogiem, próbujace odgrywać ich role - są tu międzynarodowe elity organizacji globalistycznych, korporacyjnych i bankowo-finansowych, religijnych i tzw. elit zakonspirowanych.

Każdy naród wydaje z siebie elitę, są to ludzie - którzy takimi sie rodzą. Nie można nauczyć się bycia elitą narodu, nie można zostać wytrenowanym; owszem, można zostać trenowanym i kształconym do udawania elity… bycia imposterem - ale nigdy do roli prawdziwego członka narodowej elity.

Takim przychodzi się na świat!

Dlatego też o tym, ile i jaką jest ta elita narodowa decyduje praktycznie tylko jeden czynnik: wielkość przyrostu naturalnego danej wielkiej grupy społecznej. Przyjmuje się mniej więcej, że procentowy skład elity danej społeczności nie jest nigdy większy niz 1% do maximum 3%…

Jeśli elity są mniejsze niż 1% takie grupy społeczne cechuje stagnacja i kierują nią procesy zachowawcze, brak progresu, a nawet w wielu okolicznościach procesy regresyjne. Dzieje się tak dlatego, że ta grupa elitarna jest za mała - żeby stać się rozrusznikiem - czy transmisją zdolną do ruszenia masy społecznej w nowym kierunku, przyśpieszać jej działania i zbiorowy wysiłek. Jeśli ta grupa jest większa, natychmiast następuje wyraźne ożywienie całej masy społecznej i następują szybkie procesy progresywne.

Pozbawiona wpływu właściwej, własnej elity, masa społeczna zachowuje się prezerwująco i konserwatywnie. Zachowawczo, skupia się na przetrwaniu i na zabezpieczeniu i pielęgnowaniu tego co stanowi jej spuściznę, kulturowo-cywilizacyjną odrębność, jej własną identyfikacje i paradygmat cywilizacyjny. Takie zachowania cechują duże grupy społeczne poddane zewnętrznemu zagrożeniu, czy to ze strony elit obcych, elit imposterów, czy poprostu elit stanowiących elitę okupacyjną narodu. Zachowania takie obserwowaliśmy za czasow zaborów, wcześniej zachowania elit chłopskich poddanych Arendzie i Propinacji - kiedy panował tzw. Sarmatyzm. Zachowania takie obserwowaliśmy podczas każdej okupacji zrówno hitlerowskiej, jak i niepełnej suwerenności PRL, takie zachowania są zauważalne tak samo dziś i to w coraz szerszym zakresie!(...)

http://onehitwonder.salon24.pl/488863,roman-kafel-walka-elit-o-polske

Brak głosów